Niestety mój polar m430 wczoraj padł ostatecznie po 5 wspólnych latach i potrzebuję zakupić coś nowego...

Biegam regularnie, ale nie jakoś profesjonalnie (max. 60 km tygodniowo). Zegarka jak dotąd używałem tylko do rejestrowania treningów i zakładałem tylko wtedy gdy wychodziłem biegać (m430 do najładniejszych nie należy

Nie mam wielkich wymagań co do funkcjonalności. Zależy mi żeby był w miarę niezawodny, GPS żeby funkcjonował stabilnie no i dodatkowym atutem byłaby w miarę akceptowalna estetyka (żebym mógł go też nosić na codzień). Nie chce wydawać więcej niż 1000, bo nie wydaje mi się że potrzebuję bardzo zaawansowanego sprzętu.
Po małym reasearchu w oko wpadły mi:
Forerunner 245 / lub Forerunner 55 (nigdy nie miałem Garmina, więc musiałbym się przyzwyczaić)
Coros pace 2 (chociaż coś mi mówi że nie będę używał większości funkcji i bajerów)
Polar pacer (lub pacer pro) - za tym przemawia to, że już od lat jestem zaprzyjaźniony z flow
Ale oczywiście jestem otwarty na wszystkie propozycje od bardziej doświadczonych biegaczy

Dzięki z góry za odpowiedź
