Jak powinien trenować początkujący Amator?
-
- Wyga
- Posty: 115
- Rejestracja: 18 sty 2016, 09:50
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: brak
Super rzetelne posty odpowiadające na pytanie zawarte w tytule tematu.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
wesołych świąt
dla mojego ulubieńca też
dla mojego ulubieńca też
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Zweryfikuję te odcinki 150m, czy przy drugim podejściu będzie rzeczywiście szybciej? Może... Jest też jakaś szansa, że warunki mogą odrobinę pomóc.
Ale mam wrażenie, że dając taki sam treningi różnym zawodnikom, to każdy może biegać z różną intesywnością. Jeśli przyjąć, że nie można tego treningu biegać za mocno (skoro nie zaszkodzi potraktować jak zawody), to pozostaje bieganie zbyt wolne...
Choć z drugiej strony, to zbyt wolna 150tka raczej krzywdy nikomu nie zrobi, a pokaże po części potencjał zawodnika (na krótkim odcinku).
Jeszcze zastanawia mnie kwestia robienia bazy tlenowej... Po powrocie do treningu, po przerwie (choroba, kontuzja, albo planowana przerwa) spokojne wprowadzenie brzmi rozsądnie. Ale ile to może trwać 1 tydzień, 2 tygodnie?
Z ciekawości zajrzałem sobie do dzienniczka Bronka Malinowskiego (*1980r) i on w zasadzie poniżej tempa 4:10 to nie biegał niezależnie czy to było 8km, 12km, 18km, czy po zawodach, czy po mocnym treningu, czy na dzień przed startem. Może, to kwestia talentu? Może mentalu? Albo wytrenowania. Czy to słuszne podejście? Jak na razie Rekordy Polski na 3000m z przeszkodami, 3000m i 5000m nie są jeszcze zagrożone. Oby jednak pojawili się zawodnicy na takim poziomie sportowym.
I jeszcze jedno Bronek wiedział w jakim tempie ma przebiec 3000m z przeszodam ... Czy do 5000m i innych dystansów np. 5000m też tak podchodził? Niewiem.
*opublikowany przez Łukasz Panfil w "Przeszkodowiec"
Ale mam wrażenie, że dając taki sam treningi różnym zawodnikom, to każdy może biegać z różną intesywnością. Jeśli przyjąć, że nie można tego treningu biegać za mocno (skoro nie zaszkodzi potraktować jak zawody), to pozostaje bieganie zbyt wolne...
Choć z drugiej strony, to zbyt wolna 150tka raczej krzywdy nikomu nie zrobi, a pokaże po części potencjał zawodnika (na krótkim odcinku).
Jeszcze zastanawia mnie kwestia robienia bazy tlenowej... Po powrocie do treningu, po przerwie (choroba, kontuzja, albo planowana przerwa) spokojne wprowadzenie brzmi rozsądnie. Ale ile to może trwać 1 tydzień, 2 tygodnie?
Z ciekawości zajrzałem sobie do dzienniczka Bronka Malinowskiego (*1980r) i on w zasadzie poniżej tempa 4:10 to nie biegał niezależnie czy to było 8km, 12km, 18km, czy po zawodach, czy po mocnym treningu, czy na dzień przed startem. Może, to kwestia talentu? Może mentalu? Albo wytrenowania. Czy to słuszne podejście? Jak na razie Rekordy Polski na 3000m z przeszkodami, 3000m i 5000m nie są jeszcze zagrożone. Oby jednak pojawili się zawodnicy na takim poziomie sportowym.
I jeszcze jedno Bronek wiedział w jakim tempie ma przebiec 3000m z przeszodam ... Czy do 5000m i innych dystansów np. 5000m też tak podchodził? Niewiem.
*opublikowany przez Łukasz Panfil w "Przeszkodowiec"
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Jeżeli ciągle mówimy o tych samych 150, czyli o wytrzymałości szybkościowej, to biegamy odcinki na maxa, tak, żeby na 130 metrze już nie żyć, ale jeszcze siłą rozpędu skończyć nie zwalniając. Jak zabetonuje cie wcześnie to znaczy że za ostro, albo za długi czas trwania całego odcinka. A jak dobiegniesz na luźnych nogach to może za krótki odcinek, ale najprawdopodobniej biegłeś za wolno. Tu słowo max znaczy tyle, że dałeś z siebie wszystko i nawet za milion byś nie przyspieszył, a jednocześnie nie zwalniasz na końcówce.mimi pisze: ↑27 gru 2023, 14:24 Ale mam wrażenie, że dając taki sam treningi różnym zawodnikom, to każdy może biegać z różną intesywnością. Jeśli przyjąć, że nie można tego treningu biegać za mocno (skoro nie zaszkodzi potraktować jak zawody), to pozostaje bieganie zbyt wolne...
Choć z drugiej strony, to zbyt wolna 150tka raczej krzywdy nikomu nie zrobi, a pokaże po części potencjał zawodnika (na krótkim odcinku).
Ot cało prawda o Wsz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Biegał wolniej czy szybciej jak 4:10? Bo "poniżej" to można tak czy tak zrozumieć.mimi pisze: ↑27 gru 2023, 14:24 Z ciekawości zajrzałem sobie do dzienniczka Bronka Malinowskiego (*1980r) i on w zasadzie poniżej tempa 4:10 to nie biegał niezależnie czy to było 8km, 12km, 18km, czy po zawodach, czy po mocnym treningu, czy na dzień przed startem. Może, to kwestia talentu? Może mentalu? Albo wytrenowania. Czy to słuszne podejście? Jak na razie Rekordy Polski na 3000m z przeszkodami, 3000m i 5000m nie są jeszcze zagrożone. Oby jednak pojawili się zawodnicy na takim poziomie sportowym.
I jeszcze jedno Bronek wiedział w jakim tempie ma przebiec 3000m z przeszodam ... Czy do 5000m i innych dystansów np. 5000m też tak podchodził? Niewiem.
*opublikowany przez Łukasz Panfil w "Przeszkodowiec"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
To tego trzeba się nauczyć. Jeśli Kowalski będzie umiał taki trening dobrze zrobić, to będzie też potrafił z siebie więcej wycisnąć na zawodach. Bo wygląda, że trzeba umieć biegać te odcinki na "bombce" w nogach.pawo pisze: ↑27 gru 2023, 21:07 Jeżeli ciągle mówimy o tych samych 150, czyli o wytrzymałości szybkościowej, to biegamy odcinki na maxa, tak, żeby na 130 metrze już nie żyć, ale jeszcze siłą rozpędu skończyć nie zwalniając.
Nie zrobiłem tego idealnie (6 odcinków). Ale co ciekawe gdy sobie podsumowałem czasy wszystkich odcinków i porównałem z poprzednim treningiem, to wyszło o 6s szybciej (setne sekundy zaokrągliłem). Wychodzi średnio 1s szybciej na jednym odcinku. Warunki były porównywalne w obu treningach.
Już precyzuje. Najwolniejsze tempo jakie widziałem w dzienniczku, to właśnie wspomniane tempo 4:10. Resztę biegał po prostu najczęściej szybciej.poniżej tempa 4:10, to nie biegał
Oczywiście nie jest to cały dzienniczek (tylko część przygotowań).
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jakob biega wszystko szybciej jak 3:30-3:45/km. Obojętnie, czy długie wybiegania czy luźne wybiegi. Mistrz El G. biegał wszystko w 3:00-3:10, rzadko kiedy 3:20/km. Jego najsłynniejszy trening to:
Rano luźne(!) 10km w 30'
Wieczorem luźne(!) 10km w 29:30
Dlaczego?. Dlatego ze oni nie potrafią wolno. Taki już styl biegowy. I żeby tego sie nauczyć, biegaj 5x150 w 20s.
A jak nie (bo nie), to biegaj po lesie 10-15-20-25km i dalej szuraj na zawodach w 50'/10km, jako "ambitny".
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
No właśnie. W liczbach wygląda, to mocno (dla "polskiego" podwórka, ale tylko obecnego). Takie tempo 3:00, to jest ok 40 sekund wolniej na kilometr niż tempo z biegu na dystansie 1500m.Rolli pisze: ↑28 gru 2023, 18:31Jakob biega wszystko szybciej jak 3:30-3:45/km. Obojętnie, czy długie wybiegania czy luźne wybiegi. Mistrz El G. biegał wszystko w 3:00-3:10, rzadko kiedy 3:20/km. Jego najsłynniejszy trening to:
Rano luźne(!) 10km w 30'
Wieczorem luźne(!) 10km w 29:30
Dlaczego?. Dlatego ze oni nie potrafią wolno. Taki już styl biegowy. I żeby tego sie nauczyć, biegaj 5x150 w 20s.
A jak nie (bo nie), to biegaj po lesie 10-15-20-25km i dalej szuraj na zawodach w 50'/10km, jako "ambitny".
Przekładając, to na mocnego Kowalskiego (z wynikiem powiedzmy 4:30 na 1500m, co daje śr. tempo 3:00), to wychodzi 3:40 w wersji El G. albo 4:00-4:15 w wersji Jakob dla spokojnych biegów. Pozostaje jeszcze tylko małe pytanie, jak biegali zanim doszli do tego swojego wysokiego poziomu sportowego... Może najpierw było szybkie bieganie, a później dopiero "spokojne tupanie" objętości?
Ja, to raczej trochę od drugiej strony się zastanawiałem kiedy jest jeszcze nie za szybko na spokojne wybiegania. Jakoś nie przemawia do mnie, żeby biegać bardzo wolno dla regeneracji. A las, to może wcale nie jest taki zły? Przecież "przełaj" można tam zrobić i pobiegać kilka pętli z szybszymi zbiegami albo mocnymi podbiegami, a przy okazji trochę poćwiczyć koordynacje i stawy na nierównych ścieżkach.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Na takie pytanie jest zawsze jedna odpowiedz: zobacz do życiorysów największych. Wszyscy (prawie) zaczynali od bieżni i MD. Nawet nie jestem pewny, czy ci, co biegali potem 240-300km/tydzień (dla mnie ślepa uliczka) nie zaczynali w szkole od 100-200m na maxa.mimi pisze: ↑29 gru 2023, 01:57No właśnie. W liczbach wygląda, to mocno (dla "polskiego" podwórka, ale tylko obecnego). Takie tempo 3:00, to jest ok 40 sekund wolniej na kilometr niż tempo z biegu na dystansie 1500m.Rolli pisze: ↑28 gru 2023, 18:31Jakob biega wszystko szybciej jak 3:30-3:45/km. Obojętnie, czy długie wybiegania czy luźne wybiegi. Mistrz El G. biegał wszystko w 3:00-3:10, rzadko kiedy 3:20/km. Jego najsłynniejszy trening to:
Rano luźne(!) 10km w 30'
Wieczorem luźne(!) 10km w 29:30
Dlaczego?. Dlatego ze oni nie potrafią wolno. Taki już styl biegowy. I żeby tego sie nauczyć, biegaj 5x150 w 20s.
A jak nie (bo nie), to biegaj po lesie 10-15-20-25km i dalej szuraj na zawodach w 50'/10km, jako "ambitny".
Przekładając, to na mocnego Kowalskiego (z wynikiem powiedzmy 4:30 na 1500m, co daje śr. tempo 3:00), to wychodzi 3:40 w wersji El G. albo 4:00-4:15 w wersji Jakob dla spokojnych biegów. Pozostaje jeszcze tylko małe pytanie, jak biegali zanim doszli do tego swojego wysokiego poziomu sportowego... Może najpierw było szybkie bieganie, a później dopiero "spokojne tupanie" objętości?
Ja, to raczej trochę od drugiej strony się zastanawiałem kiedy jest jeszcze nie za szybko na spokojne wybiegania. Jakoś nie przemawia do mnie, żeby biegać bardzo wolno dla regeneracji. A las, to może wcale nie jest taki zły? Przecież "przełaj" można tam zrobić i pobiegać kilka pętli z szybszymi zbiegami albo mocnymi podbiegami, a przy okazji trochę poćwiczyć koordynacje i stawy na nierównych ścieżkach.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1951
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Zapomnij! Tylko 150x150 w chomikarni i lektura cyferek od najlepszych. Nie będzie innych bogów przed tobą i basta. To naprawdę przemawia do wiecznych chłopców.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Tak sobie bezczelnie myślę, że zmam rację z tą wyższością tempa, bo cały czas o nim rozmawiamy.
Liczby. No tak zależy kto patrzy, a w ogóle ważniejsze procenty.
Półtorak tempem :
- 2:20/ km to 68% wychodzi po 3:26
- 3:00/ km to po 4:25
- 4:00/ km to po 5:53
Dopasuję swoje cyferki z półtoraka
Teraz luźny bieg około 5:00, kiedyś około 4:00, no i to prawda, tak jest.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jako ze ja 4:35-4:45 na 1,5, to moje luźne 4:20-4:40 jest OK?
A zobacz ze wynik na 1500m to to samo (prawie) co tempo na wybieganiach pro km... funny.
A zobacz ze wynik na 1500m to to samo (prawie) co tempo na wybieganiach pro km... funny.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Luźne bieganie. Dobre sobie.
Pokaż mi białego, który luźno biega. Hahahaha
Pokaż mi białego, który luźno biega. Hahahaha
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
To znaczy, ze czym byłem młodszy, tym byłem czarniejszy?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
No właśnie, można nawet nie przeliczać.
Przy szybkim 1500, to może wolniej wyjść to tempo, bo takie półtora jest szybsze niż vVO2max.
Ja kiedyś miałem to raczej bliżej trójki ale 1500 biegałem proporcjonalnie wolno, więc to nie robi takiej różnicy. Wyszłoby pewno 4:10, no i w sezonie letnim po asfalcie, wolniej raczej nie biegałem.