PRZEPROWADZKA NA forum BIEGAJZNAM.PL

[kledzik]

Dla mnie biegajznami i bieganie.pl doskonale sie uzupelnialy. Biegajznami to bardzo interesujaca i zywa strona. Codziennie aktualizowana, z cala masa niezwykle ciekawych artykulow na wszystkie mozliwe biegowe tematy. Forum jednak rzeczywiscie pozostawia wiele do zyczenia, brak mu wiele - w pierwszej kolejnosci masy uzytkownikow... Zas bieganie.pl to tylko i wylacznie forum, nic wiecej. Kiedyz ta strona byla ostatni raz aktualizowana? Niemal rok temu, a mialem wowczas wrazenie, iz adamm robi to tylko i wylacznie dlatego, ze przestraszyl sie konkurencji nowopowstalego biegajznami.pl. A przedtem, kiedyz aktualizowal ta strone poprzednio? Nikt juz chyba tego nie pamieta.
Tak wiec biegajznami i bieganie swietnie sie uzupelniaja. Tak dlugo jak to pierwsze zamieszcza ciekawe i aktualne artykuly, zas na drugim nienagannie dziala forum. Tylko, ze ono nie dziala nienagannie.

sms, to bardzo krzywdzace co napisales o kasie i nieodpowiedzialnych postach. Coz zlego jest w tym, ze Bennet (ktory w koncu od czasow niemal niepamietnych jest uzytkownikiem biegania.pl) informuje biegaczy, ze na jego stronie mozna zobaczyc i zamowic zdjecia z licznych imprez biegowych? Czy jest cos zlego w informacji, ze chetni moga tam przeczytac obszerne fragmenty najnowszej ksiazki Jurka Skarzynskiego? Czlowieku, moze powniennes byl pobiegac sobie troszke i przewietrzyc rozgrzana glowe

Wiosna spotkalem sie w Zurichu z Iza Podbielska. Za posrednictwem allegro sprzedaje ona w Polsce najlepsze buty biegowe swiata (moim zdaniem oczywiscie) : mizuno. Uzytkownicy forum biegajznami.pl maja 5% znizki przy zakupie. Wiecie co powiedziala mi Iza? Wielu z nas woli placic 5% wiecej niz zapisac sie do zdrajcow z Biegajznami. To chyba jakies chore jest

Mam nadzieje, ze adamm zainteresuje sie wreszcie swoim dzieckiem. Jezeli tak zrobi to z pewnoscia w duzym stopniu dzieki temu, ze istnieje biegajznami.pl, nie mam co do tego watpliwosci.

kledzik

[monka]

Quote: from Ibex on 8:47 pm on June 17, 2004
Monka.... ale się czepiłaś FREDZIA....

Myślałby kto!
Facet ma po prostu nietrafione pomysły - próbował "wyswobadzać" Łazienki Królewskie, teraz wziął się za wyswobadzanie z forum - tylko, że poza garstką nikt tego nie chce!

[monka]

Quote: from kledzik on 9:10 pm on June 17, 2004
Wielu z nas woli placic 5% wiecej niz zapisac sie do zdrajcow z Biegajznami.

 tacy bogaci czy rzeczywiście tacy zawistni?

[PAwel]

Wiecie co powiedziala mi Iza? Wielu z nas woli placic 5% wiecej niz zapisac sie do zdrajcow z Biegajznami.

Kledzik, nie rób sobie z nas żartów, naprawdę ktoś tak powiedział? A ja myślałem, że Bennet o mnie myślał pisząc o ludziach niesprzyjających nowej stronie.

Mam koszulke z napisem bieganie.pl. To jeszcze jeden argument za pozostaniem tutaj. Ale jakbym dostał dwie od Benneta to może...

SMS, myślę, że przeceniasz polski internet. Na tym kaski nie ma.

Wiadomość z ostatniej chwili: biegaj z nami - 17 osób, bieganie.pl - 41

[Olek]

Nie rozumiem Pawel po co te statystyki - przecież wiadomo, że Forum biegania jest liczniejsze i nie trzeba tego udawadniać.

[sms]

Kledzik, szkoda, ze tak piszesz, bo bieganie.pl mialo taka ceche, ze ludzie sie nieraz spierali, ale nie obrazali, co raczysz czynic. Mysle, ze niedokladnie przeczytales moj post, a na pewno  go nie zrozumiales. Otoz napisalem:

"Jest jeszcze jedna rzecz o ktora sie boje. Niektore posty Benneta na bieganie.pl oraz  sztuczki stosowane na biegajznami.pl swiadcza, ze wlascicielom serwisu zalezy na sporej ogladalnosci, bo to przeklada sie na kaske (przynajmniej teoretycznie).  Bieganie.pl ma te zalete, ze tu nikt na nikim nie robi kaski, nikt nie spamuje, nie reklamuje etc. Mam zle doswiadczenia z serwisami, ktore poszly droga kaski. W pewnym momencie kasa przeslaniala wlascicielom oczy i tego sie obawiam u naszych szanownych kolegow. Tez mieli jak Bennet dobre intencje, ale tymi jak wiadomo pieklo jest wybrukowane."

Jesli chodzi o te sztuczki, to zamiast podac link do strony Sidora gdzie w calosci i w pdf jest jego ksiazka, Bennet podaje link do swojej storny, gdzie trzeba kliknac tyle samo razy ile jest rozdzialow (kuknij sobie w watek w Melanzu o ksiazce Skarzynskiego). Proponuje sie to osobie, ktora jest za granica i pisze ze ma ograniczony dostep do internetu. Mnie sie takie cos nie podoba.
Napisalem tez, ze ogladalnosc "TEORETYCZNIE" przeklada sie na kaske i wielu serwisom to wlasnie predzej czy pozniej przeslania oczy. To mniej wiecej tak jak z supermarketami, ktore dadza Ci maslo 20 gr. taniej, ale cukier o 1zl drozej. Nie pisalem, ze Bennet ma zle zamiary. Zreszta nawet, jesli chcialby zarobic kaske za robienie dobrego serwisu, to ma do tego prawo i nie widze w tym nic zdroznego. Przestrzegalem tylko, zeby pochopnie nie przenosic sie z bieganie.pl na biegajznami.pl i nie sklocac forum, ktore jest jednym z niewielu w polskim necie, na ktorym nie ma flamow i glupich sporow o nic.
Reasumujac, nie ma nic zlego w tym, ze Bennet chce zaprosic innych na swoja strone. Nie podoba mi sie jednak, jesli robi to rozwalajac inne forum.
Nie podobalo mi sie Twoje ostatnie zdanie i to mimo usmieszku, ale do rady sie zastosuje, bo choroba kosztowala mnie troche kondycji, a poza tym biegania nigdy za malo.  

[rono]

Dlaczego (między innymi) nie przejdę na biegajznami.pl:

Wysłany: Sro Cze 02, 2004 12:08 pm    Temat postu:
"Zwiększająca się popularność biegania powoduje, że samozwańczy guru i tzw. eksperci wyrastają jak grzyby po deszczu." Niestety na forum bieganie.pl bywali i tacy co nieźle namieszali..._________________Friend

Nie komplikujmy biegania! Lech Kledzik Dodano: 2004-06-02 11:04:45 Właściwie wszystko jest bardzo proste. Stawiamy w odpowiednim tempie jeden krok za drugim i już biegniemy. Bardzo dawno temu, w czasach gdy byliśmy łowcami i zbieraczami, bieg wyznaczał często granicę między "żyć dalej" i "być zjedzonym". W pewnym sensie i dzisiaj jest podobnie. Kto biega żyje zdrowo i dłużej.Niestety, nie wszyscy biegacze tak to widzą. Zwiększająca się popularność biegania powoduje, że samozwańczy guru i tzw. eksperci wyrastają jak grzyby po deszczu. Jedni propagują bieg przednią częścią stopy, inni oddychanie nosem i to w dodatku dokładnie co czwarty krok. W rzeczywistości to nic innego jak próba udowodnienia swych kompetencji, przez co komplikuje się niepotrzebnie bieganie. Niejeden dał się na to nabrać od początkujących po doświadczonych.Jaki jest optymalny rytm oddychania? Jaka jest najlepsza ilość kroków na minutę? Przy jakim pulsie następuje maksymalne spalanie tłuszczu? Odpowiedzi na te wszystkie pytania są w gruncie rzeczy drugo- aby nie powiedzieć trzeciorzędne. Sami jednak wiecie jakże poważne dyskusje toczą się na ten temat na internetowych forach. Tymczasem zazwyczaj odpowiedzi na te skomplikowane pytania są niebywale proste. Przypominam sobie na przykład jak zapytano Arthura Lydiarda, jednego z najznakomitszych trenerów w historii, czy lepiej wdychać podczas biegu powietrze nosem czy ustami. Wiecie co dpowiedział? „Oddychajcie, ustami, oddychajcie nosem, wciągajcie powietrze nawet uszami jeżeli tylko to potraficie“.
Kolego! Mylisz się! Odpowiedzi na te pytania są pierwszorzędne! Chcę biegać i wiedzieć, co się ze mną podczas biegu dzieje. Ale to nie znaczy, że mam przed oczami reakcje energetyczne, przebiegające w komórakch. Tylko koń z klapkami na oczach może pomyśleć: >No tak, biegacz X usiadł przy biurku i postanowił: "ja będę podczas biegu oddychał w rytmie na osiem"< A może taki sposób oddychania jest wynikiem kilku lat pracy i jedynym optymalnym sposobem łapania tlenu?    
My właśnie tak to robimy. Oddychamy tak, jak nam pasuje, lub tak, w jakim stopniu pozwalają nam na to nasze przypadłości. Mógłbym w równie ironicznym tonie ocenić biegajznami.pl. Ale czy ja, stary biegacz, mam do tego prawo?        

[silos]

sms czy mozesz mi to wytłumaczyć

Quote: from sms on 10:52 pm on June 17, 2004
Reasumujac, nie ma nic zlego w tym, ze Bennet chce zaprosic innych na swoja strone. Nie podoba mi sie jednak, jesli robi to rozwalajac inne forum.

Nie   rozumiem jak do tego doszedłeś. Nie czytałem zadnego postu w który Bennet namawiał by do przejscia na jego forum. No chyba ze te problewm na forum (znikające posty) to jego sprawka

[eol]

W wielości siła. Wybór czyni dobrze wszystkiemu, także forom.  To tak jak czytanie jednej gazety, czy słuchanie jednej płyty..
Namawianie do odchodzenia z bieganie. pl to zwykły prymitywizm myślowy mogący być skutkiem skazy mózgu spowodowanej zbyt częstym bieganiem po asfalcie.

[sms]

Quote: from silos on 11:17 pm on June 17, 2004
sms czy mozesz mi to wytłumaczyć

Quote: from sms on 10:52 pm on June 17, 2004
Reasumujac, nie ma nic zlego w tym, ze Bennet chce zaprosic innych na swoja strone. Nie podoba mi sie jednak, jesli robi to rozwalajac inne forum.

Nie   rozumiem jak do tego doszedłeś. Nie czytałem zadnego postu w który Bennet namawiał by do przejscia na jego forum. No chyba ze te problewm na forum (znikające posty) to jego sprawka

Kuknij sobie na ten watek http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... topic=1501 i przeczytaj go uwaznie. Pozniej kliknij na podany przezemnie link i przez Benneta. Zobaczysz wowczas roznice


(Edited by sms at 11:23 pm on June 17, 2004)

[sms]

eeeeee,  EOL mysle, ze obrzucanie sie inwektywami nie ma sensu i do niczego dobrego nie prowadzi. Nie podoba mi sie pomysl przenosin, nie podoba mi sie jak kilka osob chce to na sile zrobic (np. posty w innych dzialach), nie podoba mi sie, ze bieganie.pl nikt nie rozwija ale to jeszcze nie powod zeby sie wyzywac. Lepiej racjonalnie podyskutowac i wymienic sie argumentami, niz wzajemnie sie klocic.

[eol]

Nikogo nie obraziłem. A różnice widzę i jestem obecny w wielu miejscach. To wyrażała moja poprzednia wypowiedż.

[Adam Klein]

Ja nikogo nie do niczego nie namawiam.
A jednocześnie moje przeniesienie się stąd musiałem wytłumaczyć. Chyba mam prawo powiedzieć ludziom z którymi znam sie od dawna i od dawna rozmawiam, dlaczego nie będę w tym miejscu z nimi rozmawiał. Jak bym tego nie powiedział, to by sobie pomyśleli, że sie na nich obraziłem.

Więc powtarzam - wszystkich lubię - ale żeby nie być w niezgodzie z własnym wnętrzem MUSZĘ się przenieść.
Albo powinienem siedzieć cicho i sie nie odzywać skoro tutaj jestem.

Moje przenosiny - to jest demonstracja. DEMONSTRACJA.
Co chcę zademonstrować?
Że jeżeli właściciel forum nie ma czasu się nim zajmować, to powieniem mieć zaufanie i obdarzyć nim kilka osób - najlepiej takich którze dobrze się znają na bebehach tego typu programów - kilka osób juz proponowało mu pomoc. (żeby nie było niejasności - ja nie bo się nie znam na php itd)

Ale ponieważ on nie ma zaufania - to trudno.
Chciałbym wam przez chwile pokazać co mógłby tutaj zrobić jeden kretyn-internauta, który przez przypadek sie dowie, że jest forum które właściwie dryfuje bez kapitana. Mógłbym - ale tego nie zrobię oczywiście.
I nie chcę sie kiedys poczuć jak gówniarz - bo tak bym się poczuł będąc bezsilnym w sytuacji ataku kilku internautów-idiotów.
Więc sobie stąd idę.
To jest grzeczna informacja.
A nie namawianie do exodusu.

Ale tak czy inaczej - mam nadzieje, że będę miał satysfakcję.
Bo jeżeli moja demostracja w czymś pomoże (adamm da jakims osobom uprawnienia administracyjne, pomyśli rozwoju serwisu) - to się bardzo ucieszę i moze tutaj jeszcze kiedyś wrócę. Na nikogo sie nie obraziłem przecież.

Jesli moja demonstracja nic nie da i wszystko zostanie po staremu - to części z was będzie głupio. A ja będe miał satysfakcję że to nie ja byłem naiwniakiem.

PAweł sie zapytał - Co się takiego stało?
Zgadzam się, że nic specjalnego.
Ot poprostu są momenty, że trzeba podejmować jakieś decyzje i tyle.

[lezan]

Musze przyznac ze do Forum mam bardzo cieply stosunek. Razem z Pawlem, Wojtkiem i kilkoma innymi jestem weteranem biegania.pl bedzac z nim zwiazany prawie od poczatku istnienia. Poza tematami zwiazanymi z bieganiem poprzez Wasze wypowiedzi mam dobry obraz tego co sie dzije w Polsce, lepszy niz z jakichkolwieg internetowych czy tez polonijnych gazet. Po prostu jest to samo zycie. Dla mnie jest to forma lacznosci z Polska. I nie jest przypadkiem ze kiedy w koncu przyjade na wakacje (a planuje za rok) to chcialbym sie spotkac ludzmi, ktorych poznalem wlasnie za posrednictwem tego Forum. Nie zamierzam sie przeniesc dopoki Forum jest dostepne.

[kledzik]

rono, mimo iz cytujesz obszerny fragment z mojego artykulu jaki ukazal sie na biegajznami to mieszajac te fragmenty z cytatami z dyskusji o nim (z pewnoscia nieswiadomie) wkladasz w me usta twierdzenia, ktorych nigdy nie powiedzialem.

Ja przenioslem sie do biegajznami juz ponad pol roku temu. Ci ktorzy sa na forum biegania.pl  dluzej niz kilka miesiecy pamietaja z pewnoscia niezliczone kledzikowe posty o historii biegania, ciekawostki z maratonskich biegow, czy kontrowersyjne wiadomosci na temat treningu lub odzywiania cytowane za niemiecka prasa biegowa. Biegajznami zaoferowalo mi stale miejsce na stronie, nie glos w dyskusji na forum, z ktorego pisane przeze mnie watki znikaja do niebytu. Nie zmienia to faktu, iz forum biegania.pl jest nadal bez porownania lepsze i ciekawsze niz strony, ktorej adminem mam byc przyjemnosc. Jeszcze raz prosze abyscie starali sie rozroznic dwie rzeczy: strona internetowa (tu biegajznami jest bez porownania najlepsza w Polsce strona dla biegaczy amatorow) i forum dyskusyjne (gdzie absolutnie najlepsze jest bieganie.pl)

kledzik

PS. Czy wiecie, ze przed wydaniem swej pierwszej ksiazki "Biegiem po zdrowie" Jurek Skarzynski chcial opublikowac jej obszerne fragmenty na stronie biegania.pl? Adamm nie odpisal mu nawet na zlozona w tej sprawie propozycje...