Uczucie osłabnięcia

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Kordyt
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 20 lis 2016, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Ostatnio w czasie biegu pojawiło mi się na 2-3 sekundy uczucie osłabnięcia. Jakbym miał je opisać, to takie samo jak gdy przy czymś kucam a potem szybko wstaję. To było w momencie biegu gdzie poderwałem się do szybszego tempa też tak gwałtownie.
Samemu uczuciu nie towarzyszyła utrata siły ani równowagi.

Też mi się takie coś zdarzyło 2-3 razy ale poza bieganiem (w czasie jazdy autem), ale to na przestrzeni 10 lat więc dość sporadycznie.

Miałem robione EKG, ale to przy innych okazjach kilka razy i zawsze wychodziło prawidłowe.

No i moje pytanie, czy wam też się tak zdarzało mieć ?
Wydaje mi się, że póki to się to nie będzie powtarzało, nasilało itp. to chyba nie ma sensu już biegać po lekarzach. No chyba że jest jakieś dobre badanie za które mogę sobie zapłacić, zrobić od strzała i mieć spokój ducha ? :)
5km - 18:41 (1.12.2018)
HM - 1:28:18 (14.10.2018)
M - 3:08:32 (6.10.2019)
New Balance but biegowy
mimi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 462
Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36

Nieprzeczytany post

Można zrobić sobie holtera (EKG 24h) - płatnie, albo załatwiać przez lekarza pierwszego kontaktu opisując swoje problemy. Ale najlepiej przydałoby się zarejestrować, to uczucie słabnięcia w czasie tych 24h :-) Co może nie być proste...
2. sprawa, jesli byłoby coś wymagającego uwagi w normalnej pracy serca, to raczej holter złapie to w trakcie całej doby.

Jeszcze inna sprawa, to np. Wojciech Kopeć ma jakieś problemy z sercem i on łapie czasem na zawodach "dziwny wysoki puls". Biegasz może z pomiarem tętna (pasek na klatę piersiową)? Pomiar optyczny z ręki może pokazywać "głupoty" w trakcie intensywnego ruchu.
----------------------------------------------------------
1440miles
Kordyt
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 20 lis 2016, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegam, ale niestety ostatnio mi się ten tetnomierz psuje a na ost dwóch biegzch całkiem odmówił posłuszeństwa więc nie mam pomiaru tętna. Wcześniejsze zarejestrowania były ok.
Wymienię na początek baterie może to coś da a jak nie to kupię nowy pasek.
Nie wiem nawet czy takie osłabnięcie mi się jeszcze zdarzy. Biegam przeszło 9 lat w tym maratony interwały i nigdy nic mi się nie działo a teraz to był lekki bieg.
5km - 18:41 (1.12.2018)
HM - 1:28:18 (14.10.2018)
M - 3:08:32 (6.10.2019)
mimi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 462
Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36

Nieprzeczytany post

Cieżko jest oceniać na odległość i też lekarzem nie jestem. Dla jednego podobne objawy np. po szybkim wstaniu z fotela, to może być sugestia do jakichś problemów zdrowotnych. A dla drugiego np. może zwykłe przęmęczenie w treningu.

Co do badań, to jeszcze jest np. próba wysiłkowa (z podłączonym ekg), ale tam raczej intensywność nie będzie zbyt duża dla wytrenowanych osób (no i też nie będzie zrywu na bieżni mechanicznej). Ewentualnie echo serca (dla sprawdzenia czy w budowie serca jest ok).

To tyle co ja się orientuje, ale może ktoś z forum ma szersze spojrzenie? Albo miał podobne problemy?
----------------------------------------------------------
1440miles
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

To jest nie do wyłapania, jak się pojawia raz na parę lat. Czasem jest tak że serce gubi jedno uderzenie, i to nie jest nic nienormalnego. Żadne serce nie jest w 100% powtarzalne. Poza tym to uczucie wcale nie musi być pochodzenia kardiologicznego.
The faster you are, the slower life goes by.
Kordyt
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 20 lis 2016, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No ja zawsze obstawiałem tło "nerwowe". Z racji tego, że 2x pojawiło się gdy byłem w pozycji siedzącej. Potem przecież tyle biegałem, ciorałem swój organizm do granic jakimiś tempówkami 8x4km i nigdy mi się nawet nie zakręciło w głowie :hahaha:
Więc wątpię, że przyczyną był sam wysiłek. Może przyczyna jest też inna. No w każdym razie jak nic się innego nie dzieje i nie działo to chyba zostawię na razie temat w spokoju.
5km - 18:41 (1.12.2018)
HM - 1:28:18 (14.10.2018)
M - 3:08:32 (6.10.2019)
Awatar użytkownika
fangss
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 24 sie 2023, 23:52
Życiówka na 10k: 43:22
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Znam to uczucie, wiele wiele razy doswiadczylem czegos podobnego o roznym stopniu nasilenia, od slabiutkiego, ledwo wyczuwalnego do takiego na granicy omdlenia, ale tylko raz bylo to u mnie zwiazane z bieganiem jak w 2020 roku prawie sie zarznalem bieganiem 100-tek w ponad 30 stopniowym upale, na moje szczescie glownie na zacienionej drodze, tylko z 10 m. odcinka bylo w pelnym sloncu. Wtedy przeciazylem serce tak bardzo, ze czulem bardzo mocne klucie i uznalem, ze gdybym kontynuowal to bym sie przekrecil.
Co jest istotne zeby temu zaradzic - regularnie wysypiac sie, pic prawdziwy sok z aronii, jak ktos moze to napar z glogu i serdecznika, raz na jakies 1,2,3 miesiace 2,3 zabki czosnku, no i naturalnie malo tlustego w diecie oraz odpowiednie nawodnienie.
ODPOWIEDZ