PS. Jakby się uprzeć, to kazdy trening może być testem. To tylko nazewnictwo
![oczko ;-)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Gratulacje Panie Trenerze. Myliłem się z interpretacją tych 6,1 na 2 x 10 km. Ponawiam jednak pytanie prosze podać przykład innego pomiaru mleczanu zawodnika który potwierdza że przy predkościach maratońskich czyli w praktyce po akcencie 2 x 32 minuty na mocy 150 minutowej gość zakwasza się do 6,1.Biegający Filozof pisze: ↑24 wrz 2023, 14:25 Paweł jakiś czas temu skończył maraton i pobiegł 2:28:51
Czytałem/słuchałem gdzieś że to nie jest do końca prawda i że są przypadki zawodników u których już poniżej LT2/MLSS występuje wyłączenie produkcji ATP z tłuszczu, a są tacy którzy pracując powyżej "progu" ciągle jeszcze w jakimś stopniu korzystają z tłuszczu. Nie pamiętam w tej chwili źródła, ale jeśli jesteś tym zainteresowany to później odszukam.brujeria pisze: ↑24 wrz 2023, 08:19 Z tego co wspomniany Ingio mówił, to pewnie w pierwszym rzędzie pomocne będzie do precyzyjnego wyznaczenia stref. Dla niego są kluczowe dwie - 2 i 4, a więc próg tlenowy i mleczanowy. Nie opiera się na tętnie w ich wyznaczaniu tylko na metabolizmie substratów wykorzystywnaych do prdukcji ATP. A więc przy Zone2 mamy zdecydowaną przewagę wolnych kwasów tłuszczowych, a prób mleczanowy pojawia się wtedy, gdy nadmierna ilość mleczanu wyłącza (dosłownie, chyba poprzez wyłączenie transportera kwasów tłuszczowych do mitochondriów) wytwarzanie energii z tłuszczu. Wtedy następuje w 100 % wyłączenie produkcji ATP z tłuszczu. I to jest ten moment, który można uchwycić podczas badań z wydychanym powietrzem, skorelować z ilością mleczanu i potem opierać się na mleczanie, co według niego jest w pełni precyzyjną metodą wyznacza progów.
Nie powinno być różnicy, pomiar to ilość mleczanu w mililitrze czegoś tam i już.MikeWeidenbaum pisze: ↑25 wrz 2023, 09:10 - wyniki pomiaru mleczanu podawane są jako stężenie, przy odwodnieniu wzrasta osmolalność krwi (jest w niej mniej wody), więc u odwodnionego zawodnika to stężenie mleczanu będzie większe niż gdyby podczas tego samego treningu (hipotetycznie) uzupełniał w 100% utratę płynów w trakcie treningu. Albo gdyby robił ten sam trening w znacznie niższej temperaturze? Pytanie czy to są różnice które taka standardowa "maszynka" do pomiaru mleczanu w ogóle wyłapie?
Zakładam, że według niego, to oni po prostu mają źle wyznaczony próg. Dopóki pracują choć trochę na tłuszczach, to wciąż są pod progiem.MikeWeidenbaum pisze: ↑25 wrz 2023, 09:10Czytałem/słuchałem gdzieś że to nie jest do końca prawda i że są przypadki zawodników u których już poniżej LT2/MLSS występuje wyłączenie produkcji ATP z tłuszczu, a są tacy którzy pracując powyżej "progu" ciągle jeszcze w jakimś stopniu korzystają z tłuszczu. Nie pamiętam w tej chwili źródła, ale jeśli jesteś tym zainteresowany to później odszukam.brujeria pisze: ↑24 wrz 2023, 08:19 Z tego co wspomniany Ingio mówił, to pewnie w pierwszym rzędzie pomocne będzie do precyzyjnego wyznaczenia stref. Dla niego są kluczowe dwie - 2 i 4, a więc próg tlenowy i mleczanowy. Nie opiera się na tętnie w ich wyznaczaniu tylko na metabolizmie substratów wykorzystywnaych do prdukcji ATP. A więc przy Zone2 mamy zdecydowaną przewagę wolnych kwasów tłuszczowych, a prób mleczanowy pojawia się wtedy, gdy nadmierna ilość mleczanu wyłącza (dosłownie, chyba poprzez wyłączenie transportera kwasów tłuszczowych do mitochondriów) wytwarzanie energii z tłuszczu. Wtedy następuje w 100 % wyłączenie produkcji ATP z tłuszczu. I to jest ten moment, który można uchwycić podczas badań z wydychanym powietrzem, skorelować z ilością mleczanu i potem opierać się na mleczanie, co według niego jest w pełni precyzyjną metodą wyznacza progów.
Czy ja coś mieszam? Przecież "progi" 2mmol i 4mmol są tak samo prawdziwe statystycznie jak wzór na HRmax 220-wiek. To są cechy osobnicze, i podstawą do oparcia o nie intensywności treningów jest uprzednie precyzyjne ich wyznaczenie, indywidualnie, każdemu trenującemu.MikeWeidenbaum pisze: ↑25 wrz 2023, 09:10Czytałem/słuchałem gdzieś że to nie jest do końca prawda i że są przypadki zawodników u których już poniżej LT2/MLSS występuje wyłączenie produkcji ATP z tłuszczu, a są tacy którzy pracując powyżej "progu" ciągle jeszcze w jakimś stopniu korzystają z tłuszczu. Nie pamiętam w tej chwili źródła, ale jeśli jesteś tym zainteresowany to później odszukam.brujeria pisze: ↑24 wrz 2023, 08:19 Z tego co wspomniany Ingio mówił, to pewnie w pierwszym rzędzie pomocne będzie do precyzyjnego wyznaczenia stref. Dla niego są kluczowe dwie - 2 i 4, a więc próg tlenowy i mleczanowy. Nie opiera się na tętnie w ich wyznaczaniu tylko na metabolizmie substratów wykorzystywnaych do prdukcji ATP. A więc przy Zone2 mamy zdecydowaną przewagę wolnych kwasów tłuszczowych, a prób mleczanowy pojawia się wtedy, gdy nadmierna ilość mleczanu wyłącza (dosłownie, chyba poprzez wyłączenie transportera kwasów tłuszczowych do mitochondriów) wytwarzanie energii z tłuszczu. Wtedy następuje w 100 % wyłączenie produkcji ATP z tłuszczu. I to jest ten moment, który można uchwycić podczas badań z wydychanym powietrzem, skorelować z ilością mleczanu i potem opierać się na mleczanie, co według niego jest w pełni precyzyjną metodą wyznacza progów.
Podobnie jak z tymi progami na 2 i 4 mmol - słyszałem o zawodniku (kolarz) u którego wg pomiarów (oczywiście mogły być błędne) LT2/MLSS występował dopiero na 8mmolach, więc te 6.1 na TM u Pawła w tym filmie jakoś tam "zapaliło lampkę", ale nie był to dla mnie totalny szok.
@Biegający Filozof dzięki za odpowiedź i gratulacje dla trenera i zawodnika!
Pytanie do bardziej doświadczonych "mleczanowców" - jak nawodnienie organizmu wpływa na pomiary mleczanu? Ja nie wiem, nie znam się, ale tak na "chłopski rozum" - wyniki pomiaru mleczanu podawane są jako stężenie, przy odwodnieniu wzrasta osmolalność krwi (jest w niej mniej wody), więc u odwodnionego zawodnika to stężenie mleczanu będzie większe niż gdyby podczas tego samego treningu (hipotetycznie) uzupełniał w 100% utratę płynów w trakcie treningu. Albo gdyby robił ten sam trening w znacznie niższej temperaturze? Pytanie czy to są różnice które taka standardowa "maszynka" do pomiaru mleczanu w ogóle wyłapie?
Są to cechy osobnicze, pełna zgoda. No ale znasz kogoś kto ma (220 - wiek) x 2 i się dobrze czuje?Olaboga pisze: ↑26 wrz 2023, 00:11 Czy ja coś mieszam? Przecież "progi" 2mmol i 4mmol są tak samo prawdziwe statystycznie jak wzór na HRmax 220-wiek. To są cechy osobnicze, i podstawą do oparcia o nie intensywności treningów jest uprzednie precyzyjne ich wyznaczenie, indywidualnie, każdemu trenującemu.
Pozdro.