yacool pisze: ↑19 wrz 2023, 08:16
Nie sultan. Pracy biegowej to tu w koło jest od čhuja. I jak krew w piach. Dlatego ten wątek ma być wolny od bezmyślnego nawalania kilometrów. Taka jest perspektywa.
Ale ja nic nie pisałem o kilometrażu.
Poza tym odnoszę wrażenie, że pojawia się bezsensowne przerzucanie się argumentami typu, 150ki nie działają, nieprawda gumy nie działają. Ja akurat o jakiejś tam zmianie wzorca ruchu co nieco wiem, choć w innym aspekcie.
Jak biegałem na 60m miałem taką przypadłość, że po wyjściu z bloku i wyprostowaniu sylwetki stawiałem nogi na V.
Poprawialiśmy to z trenerem chyba z rok, aż temat zniknął. Ten sezon oczywiście był spisany na straty. Było zniechęcenie itd.
Za to następny sezon to była życiówka za życiówką. Ot takie przemyślenie.