Witam
Jestem tu nowy więc może pytanie wyda się naiwne i głupie ...
Biegam zazwyczaj na bieżni ...choć pewnie prawdziwi biegacze powiedzą że to podróba biegania )) to jednak tak jest . Z kilku powodów i lenistwa .
od czasu do czasu oczywiście wychodze na dwór ale nie często
wielokrotnie na bieżni zrobiłem juz półmaraton i zdarzyło się 30 km
czas na półmaraton - 1:39,40
normalnie treningi 4-5 razy w tygodniu od 10 - 14 km każdy
i ...chcę w przymiarce do ulicznej formy zrobić pełny maraton tez )) na biezni
..nie szukam uszczypliwości ale kilku porad co do samego czasu trwania rzeczy kóre należy mieć przy sobie i może opinii kilku osó które chcą pomóc a nie szydzić z formy ..
Z góry dzięki
Półmaraton na bieżni
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12929
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Szukaj takich wrażeń już potem na biegu outdoorowym, które przypominają czucie biegu na bieżni. Zwykle ludzie podkreślają duże różnice pomiędzy in i out. One wynikają ze zwiększonego uderzania pasem bieżni w stopę wykroczną. Tego potem w zwykłym biegu nie ma, ale można nad tym pracować i uzyskiwać podobne odczucia hamowania jak na bieżni. Jak będzie porównywalnie, to wówczas od strony biomechanicznej będziesz gotowy na uliczny bieg nie wychodząc z domu.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1967
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Toś mnie zaskoczył-nie przypuszczałem, ze takie osoby istnieją. Poważnie.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 31 sie 2023, 19:15
- Życiówka na 10k: 44,20
- Życiówka w maratonie: brak
Dzieki za podpowiedź
yacool pisze: ↑31 sie 2023, 19:38 Szukaj takich wrażeń już potem na biegu outdoorowym, które przypominają czucie biegu na bieżni. Zwykle ludzie podkreślają duże różnice pomiędzy in i out. One wynikają ze zwiększonego uderzania pasem bieżni w stopę wykroczną. Tego potem w zwykłym biegu nie ma, ale można nad tym pracować i uzyskiwać podobne odczucia hamowania jak na bieżni. Jak będzie porównywalnie, to wówczas od strony biomechanicznej będziesz gotowy na uliczny bieg nie wychodząc z domu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
A widziałeś, gdzie czasem trenuje Jakob Ingebrigtsen?
No ale niewiem, czy jego "prawdziwi biegacze" poważają... On jeszcze nie trenuje pod półmaraton, czy maraton Choć coś może wspominał, że ma w planach w przyszłości.
PS. Masz przy tej bieżni gdzieś lustro? Wtedy fajnie można zaoobserować swój ruch, bez nagrywnaia filmików. Polecam! Warto się zobaczyć "z boku" w biiegu.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles