Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12875
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Od dłuższego czasu nie dajecie też żadnego feedbacku z taśm, czyli to nie działa?
Ciężki czas dla mnie nastał przez ten treszhold. Taki cios.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1946
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 23 sie 2023, 09:34 Od dłuższego czasu nie dajecie też żadnego feedbacku z taśm, czyli to nie działa?
Ciężki czas dla mnie nastał przez ten treszhold. Taki cios.
Fakt. U mnie życie się trochę posypało, bo pochowaliśmy parę tygodni temu teścia.
Powoli wszystko wraca do normy. Ja stosuje taśmy 2 razy w tygodniu jako pobudzenie i element rozgrzewki przed odcinkami na stadionie. Działa w mojej ocenie bardzo dobrze i ostatnio dość mocno przesunąłem się do przodu. Znacznie luźniej biega mi się tempa 3:30-3:50 porównując do tego co było wcześniej.
Ekhm w ramach kuchni fusion czyli łączenia smaków kulinarnych, skreśl, biegowych zrobiłem wczoraj chwilę rozgrzewki w gumach przed 4x1600 threshold run. Weszło po 4:04 średnio przy ponad 30 stopniach.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12875
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chociaż coś. Uff.
Na osłodę Hodgkinson sobie właśnie obejrzałem. Ruchowo świetnie.
banama
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 22 lut 2022, 15:20
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 23 sie 2023, 09:34 Od dłuższego czasu nie dajecie też żadnego feedbacku z taśm, czyli to nie działa?
Ciężki czas dla mnie nastał przez ten treszhold. Taki cios.
Ja ciągle stosuję przed każdym treningiem 5-6 minut mobilizacji taśmą czerwoną (poza zawodami). Do wczoraj głównie w marszu. Wczoraj postanowiłem dłużej truchtać. Jeśli coś u mnie działa to bardzo dyskretnie i być może dlatego nie zauważam jakiś skokowych zmian. Nie widzę na razie przełożenia na prędkości. Może w tej chwili poślad i pozostałe struktury potrzebują jednak mocniejszego bodźca - nie wiem. Inna sprawa, że musiałem do końca poprawić sytuację z Achillesem i to na pewno zaburzało możliwości śledzenia swoich odczuć. Teraz już jest w miarę OK i swoją drogą nie wiem, czy praca z taśmą nie przyspieszyła całego procesu plus Twoja sugestia, żeby atakować podłoże bardziej z pięty.
13.08 biegłem górskie 20km (Mała Rycerzowa) i tutaj poza tym, że złapałem bombę na koniec, to większość odcinków płaskich i łatwych technicznie zbiegów wchodziła rewelacyjnie. Byłem ciekawy gdzie pojawią się "zakwasy" - ale niestety po staremu, na trzeci dzień czwórki, pośladek zero, ale też łydki nie zajechane. Za to tydzień później nad Wigrami przełaj 13km i tutaj po biegu, zero odczuć bólowych w łydkach, zero na czwórkach (jednak łagodniejsze zbiegi/podbiegi no i mniej), za to dwójki odezwały się w miarę konkretnie. Pośladek niespecjalnie.
W pośladkach natomiast cały czas czuję takie delikatne uczucie, którego właśnie nie za bardzo umiem opisać. Nie jest to ból, nie jest to zmęczenie. Może pobudzenie będzie lepszym określeniem. Łatwiej mogę napiąć. Także osobno lewy i prawy (niezależnie). Kiedyś to było raczej tak, że jak się napinało jeden, to drugi też mimowolnie się napinał.
1500 - 5:10 | 3000 - 11:14 | 5k - 19:05 | 10k: 39:38 | HM - 1:28:05

Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12875
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Takie postępowanie jest ok. Na drugim biegunie jest karateka i to nie jest ok, ale gość jest kompletnie niesterowalny, więc nawet do jakichś analiz popełnianych błędów się nie nadaje.
gokish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 23 sie 2023, 10:26 Takie postępowanie jest ok. Na drugim biegunie jest karateka i to nie jest ok, ale gość jest kompletnie niesterowalny, więc nawet do jakichś analiz popełnianych błędów się nie nadaje.
No właśnie a co u niego? Sub36 będzie atakowane?
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 23 sie 2023, 10:10 Chociaż coś. Uff.
Na osłodę Hodgkinson sobie właśnie obejrzałem. Ruchowo świetnie.
Tak ale przy okazji nasze zawodniczki można było oglądać ... :ech:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12875
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

banama pisze: 23 sie 2023, 10:15 Twoja sugestia, żeby atakować podłoże bardziej z pięty.
Prześledź sobie bieg kwalifikacyjny na 800 w 5 serii. Amerykanka Nia Akins. Cofnięta dupa i dowalanie z pięty pozwala wyczuć pracę pośladka. Pobaw się tym. Dowalaj i zgniataj piankę na maksa. Jak się uda poczuć pośladkowy, to przesuń miednicę do przodu, co spowoduje płaskie lądowanie, a nawet lądowanie na nasadę palucha, jak masz zakres w biodrze rzecz jasna. Kontroluj, czy wciąż da się wyczuć prace dupy z nowym ustawieniem miednicy. Spróbujcie takiej naprzemiennej zabawy w różne ustawienia miednicy, które mają wpływ na lądowanie. Do dzieła.

Co do karateki, to dobrze, że nie mam z nim nic wspólnego, bo bym się tylko wkurwiał. Czasem do Seby przychodzi na trening i marudzi, że go noga boli, po czym idzie biegać osiemnastkę na bólu. No debil. Przypierdoliłbym mu zwyczajnie z hajkika.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12875
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Aha, Ilczak u mnie był na treningu. Rzadko się zdarza, żeby jakiś forumowicz do mnie zawitał osobiście. No więc dowaliliśmy trochę z pięty i takie tam. Chłopak ma przemyślenia, ale boi się zwierzyć, bo byście go zjedli. :hahaha:
Wiadomo przecież, że po treningu ze mną od razu z 40 jest przesunięcie na 36. Jak się nie udaje, to tylko z winy zawodnika.
mimi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 445
Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 23 sie 2023, 09:34 Od dłuższego czasu nie dajecie też żadnego feedbacku z taśm, czyli to nie działa?
Ciężki czas dla mnie nastał przez ten treszhold. Taki cios.
Ja stosuje taśmę wg zaleceń tzn. mam w planie do września. W 90% przypadków na dzień przed akcentem, ale czasem zdarza się tuż przed akacentem. W drugim przypadku robie tylko 6x50m zamiast 10-12x50m. Czarną taśmę czarną (polecaną) wiążę tuż nad kolanami na 3 razy i próbuję biec, a raczej truchtam. Wiązanie trochę poniżej bioder dawało inne odczucia w ruchu, ale też przy mocniejszym biegu powodowało przesuwanie się taśmy, więc zostałem przy wiązaniu na kolanami.

Nie zaobserwowałem wzrostu prędkości np. na odcinkach 100m, ale wzrosła moja samo-świadomość w biegu. Mam wrażenie, że w okolicach tempa II zakresu, treshold i szybciej biegam dużo swobodniej (czy szybciej, to nie mogę potwierdzić). Potrafię też skorygować swoją postawę w trakcie biegu (np. zawodów), gdy zwróce na to uwagę. Badań wydolnościowych nie robiłem po wprowadzeniu taśm, ale może będę miał okazje, to wtedy dam znać czy jest jakaś zmiana.
----------------------------------------------------------
1440miles
ilczak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 17 paź 2022, 14:05
Życiówka na 10k: 39:14
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Po tym co czytałem wcześniej na forum i blogu okazało się, że niby przywalić chciałem ale trochę się wstydziłem i tego przywalenia w praktyce było tyle co nic. A to trzeba odważniej 🙂 No i przemyślenia z czasem też się pojawią, dopiero od zmian minęło kilka dni, ale na razie na plus - po samopoczuciu i danych z garmina 😄
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13579
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Wziolem sie tez za te taśmy i od raz biegam 2:19 na 800m No cudo!
Jak pobiegnę na taśmach 1:43/800m to wywalę treszholda z programu.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4083
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 23 sie 2023, 09:21
yacool pisze: 23 sie 2023, 09:09 Ktoś wie czy Sang aplikuje Kipyegon double threshold? Taka skuteczność wskazuje obecnie na szkołę norweską.
To nie wiem, ale El-Bakkali trenuje tak w 99%, bo Norwedzy podpatrzyli Marokkanow.
A jedni i drudzy podpatrzyli Angoli.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4972
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze: 23 sie 2023, 09:24 A ten triatlonista Blummenfelt co będąc na granicy nadwagi biega sobie co parę dni sub14.
Ten to na 100% robi double threshold.

https://triathlonlife.pl/mocne-biegi-no ... -14-minut/
Apropos nadwagi: on na pierwszy rzut oka wyglada gorzej niz jest naprawde, bo on ma bardzo wypukla/obszerna klatke piersiowa.
Tak jest po prostu zbudowany. Ale do chudzielcow ofc nie nalezy tak czy owak.

Obrazek

Tutaj widac ladnie porownanie z boku, do Gustava Idena:
Obrazek

BTW kiedys mowil, ze schudl kilka kg, ale wyszlo mu z trenerem, ze wtedy osiaga gorze wyniki. I badz tu czlowieku madry...
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12875
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ej no, ale przestań mi tu wrzucać gołych facetów. Ohyda. A poza tym widać, że jest napompowany jak materac. Wentyl też jak w materacu. :hahaha:
ODPOWIEDZ