Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Czyli 20 minut to za dużo, żeby robić to codziennie.
-
- Stary Wyga
- Posty: 226
- Rejestracja: 22 lut 2022, 15:20
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: brak
1500 - 5:10 | 3000 - 11:14 | 5k - 19:05 | 10k: 39:38 | HM - 1:28:05
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
- Viki_83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 291
- Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak, 20 minut bez przerwy. Przy takim wysokim wiązaniu nie czuje takiej "siłowej" pracy tyłka, do tego taśmy są luźniej i biegnie się lżej niż z gumą nad kolanami. Jedynie czuję że sylwetka inaczej się układa, jakaś taka bardziej zwarta jest a nie rozciągnięta i rozlazła, wszystko na swoim miejscu i ze sobą fajnie współpracuje. Ogólnie ciężko opisać, bo trzeba poczuć Oczywiście to był spokojny bieg.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jako, że redakcja promuje nową formę interakcji z czytelnikami, jednocześnie konsekwentnie nie podpinając artykułów pod forum, to pozostaje komentowanie we własnym zakresie. Chciałem odnieść się do tego (nie będę pisał bezpośrednio pod artykułem, bo w mojej ocenie nadaje się to co najwyżej do dawania łapek w dół lub w górę, ewentualnie infantylnych plusików lub minusików):
Pierwszy na listach jest Szymon Żywko, który jednak powołania nie dostał.
Żywko i Gosa dzieli sekunda, a więc prezentują ten sam poziom sportowy na dzień dzisiejszy. Powołanie do reprezentacji i szczegółowe uzasadnienie tego w publicznym przekazie jest podstawową kwestią, od której należałoby zacząć jakąkolwiek próbę naprawy relacji w środowisku biegowym. O tym powinno być na dzisiejszym, pierwszym zebraniu Komisji Mamińskiego (czy redakcja trzyma rękę na pulsie i będzie relacja?).
U nas w PL jest tak, że jak za coś trzeba się wziąć, to od razu musi być pompa. Obiekty, stadiony, organizacje, wielkie inicjatywy. Tymczasem to co naprawdę zmienia ludzkie podejście, to najbardziej przyziemne kwestie codziennego funkcjonowania i komunikacji międzyludzkiej. Tego u nas nie ma. Dziennikarze mają prawo znać wszystkie szczegóły podejmowanych decyzji. To powinno być jawne, a nie ustalane pod stołem. Ale też żeby nie było, że biedna redakcja... Widać jak na dłoni, że aktualna polityka portalu spycha forum na margines. A więc również przyczynia się do patologicznego stanu nierozmawiania.
--------------------------------
Niestety mam do przekazania smutną wiadomość. Dziś zmarła babcia Sebastiana, z którą był bardzo zżyty. Start w Warszawie schodzi na dalszy plan. Zawodnik podejmie decyzję, która będzie również uzależniona od daty pogrzebu. Wyrazy współczucia.
Pierwszy na listach jest Szymon Żywko, który jednak powołania nie dostał.
Żywko i Gosa dzieli sekunda, a więc prezentują ten sam poziom sportowy na dzień dzisiejszy. Powołanie do reprezentacji i szczegółowe uzasadnienie tego w publicznym przekazie jest podstawową kwestią, od której należałoby zacząć jakąkolwiek próbę naprawy relacji w środowisku biegowym. O tym powinno być na dzisiejszym, pierwszym zebraniu Komisji Mamińskiego (czy redakcja trzyma rękę na pulsie i będzie relacja?).
U nas w PL jest tak, że jak za coś trzeba się wziąć, to od razu musi być pompa. Obiekty, stadiony, organizacje, wielkie inicjatywy. Tymczasem to co naprawdę zmienia ludzkie podejście, to najbardziej przyziemne kwestie codziennego funkcjonowania i komunikacji międzyludzkiej. Tego u nas nie ma. Dziennikarze mają prawo znać wszystkie szczegóły podejmowanych decyzji. To powinno być jawne, a nie ustalane pod stołem. Ale też żeby nie było, że biedna redakcja... Widać jak na dłoni, że aktualna polityka portalu spycha forum na margines. A więc również przyczynia się do patologicznego stanu nierozmawiania.
--------------------------------
Niestety mam do przekazania smutną wiadomość. Dziś zmarła babcia Sebastiana, z którą był bardzo zżyty. Start w Warszawie schodzi na dalszy plan. Zawodnik podejmie decyzję, która będzie również uzależniona od daty pogrzebu. Wyrazy współczucia.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Przekaż Sebastianowi wyrazy najgłębszego współczucia. Smutne to.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
viewtopic.php?t=64994 Jednak jest wątek, ale może nie było od razu?
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 02 lis 2020, 02:42
- Życiówka na 10k: 44.45
- Życiówka w maratonie: brak
@yacoll
Jakieś porady gdzie poszukać ,jakie ćwiczenia wdrożyć,sztywności fazy podporu bo pod nogą miękko
https://youtube.com/shorts/Tp1Dtpzf9Sg?feature=share4
Pozdrawiam serdecznie
Jakieś porady gdzie poszukać ,jakie ćwiczenia wdrożyć,sztywności fazy podporu bo pod nogą miękko
https://youtube.com/shorts/Tp1Dtpzf9Sg?feature=share4
Pozdrawiam serdecznie
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dołącz do eksperymentu z taśmami i nie marudź, że nie podaję na tacy. Albo wbijaj na warsztaty i też nie marudź, że daleko do Poznania.
-
- Dyskutant
- Posty: 45
- Rejestracja: 14 paź 2022, 21:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wczoraj biegłem zawody trailowe. 5 km, trudny teren, dużo śląskiego błota, kilka krótkich podbiegow, trawa po kolana. I w takich warunkach przegrałem z chłopakami z którymi kilka tygodni wcześniej wygrywałem na asfalcie.
Zastanawiam się, czy to znaczy, że gumy stosunkowo bardziej przekładają się na wyniki w optymalnych warunkach? A tam gdzie mamy ciężki teren i tak liczy się siła?
Czuję, że dyspozycyjnie byłem dobrze przygotowany i na ulicy klasyfikacja byłaby zdecydowanie na moją korzyść. Ale oczywiście nie da się tego sprawdzić i to tylko moje przypuszczenia
Zastanawiam się, czy to znaczy, że gumy stosunkowo bardziej przekładają się na wyniki w optymalnych warunkach? A tam gdzie mamy ciężki teren i tak liczy się siła?
Czuję, że dyspozycyjnie byłem dobrze przygotowany i na ulicy klasyfikacja byłaby zdecydowanie na moją korzyść. Ale oczywiście nie da się tego sprawdzić i to tylko moje przypuszczenia
Ostatnio zmieniony 25 cze 2023, 15:09 przez Szymon1988, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 02 lis 2020, 02:42
- Życiówka na 10k: 44.45
- Życiówka w maratonie: brak
Po wizycie u Ciebie w 2020 roku ,dosłownie, prawy poślad bolał mnie 2 lata a lewy rok
Książkę by napisał do jakiego przeciążenia doprowadziłem organizm... Do tego doszło złamanie przeciążeniowe kości krzyżowej (guzicznej)
Obecnie wiem ,że pracuje na ograniczonej rotacji wewnętrznej stawu biodrowego ."Konflikt udowo panewkowy "
Dupa boli już podczas biegu bez taśm także pracuje .No nic dalej będę walczył z taśmami .
Pozdrawiam serdecznie
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Szymon,
nie wydaje mi się, żeby taśmy przekładały się na wybrany rodzaj podłoża. Raczej to kwestia obiegania tej lub innej nawierzchni przy zmienionym przez taśmy ruchu. No nie wiem, ale mogę podać odwrotny przykład jak po porażce na przełajach w Oleśnie popracowaliśmy bardziej nad sztywnością i teraz na goldzie była rozpierducha. Tylko, że z Sebą pracujemy w realu, a nie jak tu z Wami przez forum. Pewnych rzeczy nie przeskoczymy.
Tomek, a ty nie z taśmami tylko z fizjoterapeutą pracuj i na linii z ortopedą. Se tu jaja robisz, a konflikt kostny to jest poważna sprawa. Z tego na stare lata mogą być ogromne problemy z poruszaniem się.
nie wydaje mi się, żeby taśmy przekładały się na wybrany rodzaj podłoża. Raczej to kwestia obiegania tej lub innej nawierzchni przy zmienionym przez taśmy ruchu. No nie wiem, ale mogę podać odwrotny przykład jak po porażce na przełajach w Oleśnie popracowaliśmy bardziej nad sztywnością i teraz na goldzie była rozpierducha. Tylko, że z Sebą pracujemy w realu, a nie jak tu z Wami przez forum. Pewnych rzeczy nie przeskoczymy.
Tomek, a ty nie z taśmami tylko z fizjoterapeutą pracuj i na linii z ortopedą. Se tu jaja robisz, a konflikt kostny to jest poważna sprawa. Z tego na stare lata mogą być ogromne problemy z poruszaniem się.
- Viki_83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 291
- Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Też biegłam wczoraj piątkę po błocie i w ciężkim terenie Ja widzę poprawę po gumach zarówno w terenie jak i na asfalcie, choć w tym drugim przypadku zawsze u mnie jest szybciej i łatwiej. Wydaje mi się że w terenie trzeba trochę pobiegać i się przyzwyczaić. Jest takie trudne słowo którego nigdy nie mogę zapamiętać - propriocepcja, podobno to się ćwiczy biegając w terenie.Szymon1988 pisze: ↑25 cze 2023, 12:20 Wczoraj biegłem zawody trailowe. 5 km, trudny teren, dużo śląskiego błota, kilka krótkich podbiegow, trawa po kolana. I w takich warunkach przegrałem z chłopakami z którymi kilka tygodni wcześniej wygrywałem na asfalcie.
Zastanawiam się, czy to znaczy, że gumy stosunkowo bardziej przekładają się na wyniki w optymalnych warunkach? A tam gdzie mamy ciężki teren i tak liczy się siła?
Czuję, że dyspozycyjnie byłem dobrze przygotowany i na ulicy klasyfikacja byłaby zdecydowanie na moją korzyść. Ale oczywiście nie da się tego sprawdzić i to tylko moje przypuszczalnia
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 02 lis 2020, 02:42
- Życiówka na 10k: 44.45
- Życiówka w maratonie: brak
Od 2,5 roku współpracuje z najlepszym fizjoterapeutą z Wrocławia i nie jest to słynny M.P. A konflikt wyszedł przypadkiem na rezonansie po złamaniu kości krzyżowej.Niestety jest to w mojej rodzinie genetyczne . Plan jest prosty ,biegamy do pierwszego bólu .
Pozdrawiam
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Światek fizjoterapeutyczny też ma swoje piekiełko. M.P. bardziej jest już jutuberem niż fizjoterapeutą, ale ja się nie znam na jutubie.