Możliwości progresu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

hansel pisze: 16 cze 2023, 09:43Czyli podsumowując.
Mógłbyś dostać ocenę bdb z rozumienia tekstu czytanego i wyciągania wniosków z dyskusji, a to w dzisiejszych czasach nie takie oczywiste ;).
Zatem egzamin zdany, dokładnie tak jest.

A więc niestety, ale wszelkie rady typu: "idź do klubu" są teoretycznie dobre, praktycznie nic nie wnoszą. Ale, próbować warto, wiadomo :taktak:
New Balance but biegowy
mimi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36

Nieprzeczytany post

beata pisze: 16 cze 2023, 12:37 A więc niestety, ale wszelkie rady typu: "idź do klubu" są teoretycznie dobre, praktycznie nic nie wnoszą. Ale, próbować warto, wiadomo
Ja mam jeszcze jedną radę, znaleźć w miarę dobrego lokalnego zawodnika z LA, którego aktualne wyniki może np. są takimi jakie chciałoby się biegać i po prostu zagadać do niego. Pochwalić, że robi fajne wyniki i dopytać się jak trenuje, u kogo biega. Poprosić, żeby może zapytał trenera, czy można byłoby przyjść na trening, nawet tego zawodnika trening :-)

Nie upieram się, żeby musi to być klub LA... Ale amatorski klub nie zawsze potrafi załatwić licencje. A żeby poczuć ducha i atmosferę rywalizacji mocno biegowej na wyniki, to warto wystartować na bieżni. A bez licencji, to trudno dostać się na takie zawody.

A jednak w kalendarzu PZLA jest trochę imprez: https://pzla.pl/imprezy

P.S. Trzeba próbować :-)
----------------------------------------------------------
1440miles
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

Jakub0q pisze: 14 cze 2023, 22:20 Dobra, dzięki za odp. na pewno zorientuję się jak to wygląda w klubach z mojego rejonu, ale po niektórych komentarzach wydaje mi się, że stosowne byłoby również "rzeźbienie" samemu i dopiero jak uda mi się coś więcej osiągnąć to wtedy będzie łatwiej.
(Zwłaszcza jak zobaczyłem te normy klasyfikacyjne PZLA)
Nie wiem jaka jest twoja sytuacja rodzinna, ale mogę napisać co bym zrobił jako ojciec takiego osiemnastolatka. Mój Młody kończy 18 w lipcu , dopiero teraz zaczyna biegać, ale jakby biegał od roku i miał taką pasję jak ty i przebił 20 minut na 5 km to już dawno zapisałbym go do klubu/sekcji biegania. Oczywiście gdyby był w sensownej odległości i jednak nauka do matury na pierwszym miejscu.
Jak chcesz zrobić progres na 5 km, to raczej w klubie zrobisz go szybciej niż samemu, a więc po co marnować czas?
Ale ja zapisałbym go przede wszystkim po to, by na bieżni lekkoatletycznej miał szansę pobiegać i zrobić progres na krótszych dystansach 200, 400, 800, 1500 m. Szybsze bieganie dla większości Młodych (i nie tylko młodych) to jest prawdziwa przyjemność i im jesteś młodszy tym ma się chyba do tego większe predyspozycje.
Ja sam zacząłem biegać przed 50, głównie w lesie i po asfalcie, ale największą chyba przyjemność sprawiały mi udziały w mityngach organizowanych przez lokalny klub na stadionie i bicie moich PB na 1 km, 1 mile ,3 000 m, i nawet 10 km właśnie na stadionie.
No i dla młodego jest jeszcze ważny aspekt towarzyski. W klubie w miejscowości obok mnie jest sporo młodzieży zarówno żeńskiej jaki męskiej, a więc nowi znajomi, wspólne treningi, obozy itd.

Ale jeśli chcesz dalej trenować sam i tylko pod 5 km, to najprościej kup książkę o bieganiu np. bieganie metodą Danielsa, tam będziesz miał prostym językiem i tabelarycznie opisane jak biegać interwały, rytmy, biegi progowe, jakimi tempami i dlaczego. Ewentualnie kalkulatory są w necie (wystarczy wklepać w google calculator daniels). Jak teraz biegasz 19 minut na 5 km, to wpisz sobie w kalkulator czas 18:30 i dostaniesz tempa jakimi biegać interwały (np. 4x1 km) lub biegi progowe (np. 20 minut) itd. jak się poprawisz, wklepujesz 18:00 minut itd.
Syn jak tylko przytruchtał 5 km w lesie, to od razu pobiegliśmy na stadionie interwały 4x800 i biega to łatwiej i chętniej niż BSy.
Może jak ktoś jest starszy z nadwagą to jest sens na początku tylko truchtanie, ale dla młodego nie wyobrażam sobie biegania tylko samych biegów spokojnych.
No chyba, że ty biegałeś przez ten rok cały czas w tempie na 5 km (bo tak zwykle biega młodzież, zawsze najszybciej jak może i zwykle robi szybko postępy). Wtedy nie wiem co u ciebie będą oznaczać interwały. Praktycznie to samo tempo tylko z przerwami na trucht.
mimi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36

Nieprzeczytany post

@50latek Super wyjaśnione!
----------------------------------------------------------
1440miles
ODPOWIEDZ