Cel- sub 16 /5km
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
No i gitara!!! Seba trenuj bo kudłaty mocno ciśnie. Pewnie w Nysie jak zawsze będzie.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 408
- Rejestracja: 22 kwie 2022, 23:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W Nysie na liście startowej go nie widzę , ale jest zapisany na bieg w KK . Z tego co on teraz biega to wspólnie nie pobiegamy , zwłaszcza że on ma tendencję do zrywania na 1 km .Siedlak1975 pisze: ↑21 maja 2023, 11:31 No i gitara!!! Seba trenuj bo kudłaty mocno ciśnie. Pewnie w Nysie jak zawsze będzie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 408
- Rejestracja: 22 kwie 2022, 23:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pewnie Ostrołęka u trenera Powiedz Radziowi żeby nie rzucał na fejsa 32 z przodu jak trasa ma 250 metrów mniej niż 10 bo ja już mało co poznokci wszystkich że złości nie pogryzlem i browar odrazu musiał wlecieć
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mocne te kilometrówki jak na miesiąc trenowania poprzedzony miesiącem męczenia buły.
Skoro już myślisz o jesieni, to Poznań naprawdę godny rozważenia. Pętla ok. 4 km (2,5 okrążenia), w każdym kierunku (płn, płd, wsch, zach) bardzo podobny dystans, więc nawet potencjalny wiatr nie powinien zrobić rzeźni, do tego jest lasek, który trochę pomaga. I jest z kim biec, kiedy celujesz w czas 32-34 minuty.
Skoro już myślisz o jesieni, to Poznań naprawdę godny rozważenia. Pętla ok. 4 km (2,5 okrążenia), w każdym kierunku (płn, płd, wsch, zach) bardzo podobny dystans, więc nawet potencjalny wiatr nie powinien zrobić rzeźni, do tego jest lasek, który trochę pomaga. I jest z kim biec, kiedy celujesz w czas 32-34 minuty.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 408
- Rejestracja: 22 kwie 2022, 23:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co do tych kilometrowek to robiłem je praktycznie na ful , ja mimo wszystko po za kilkoma tygodniami gdzie byłem chory to od października regularnie trenowałem , było to męczenie buly ale plan przeważnie realizowałem , problem był z treningiem uzupełniającym bo bóle mięśni uniemożliwiały praktycznie jakiekolwiek ćwiczenia . Po tym jak się ogarnąłem w pierwszych tygodniach największym problem był z powrotem je włączyć , po 1 razie intensywnych ćwiczeń 20 minut na 2 dzień miałem gigantyczne zakwasy , teraz po takim samym zestawie na 2 dzień już praktycznie nic nie czuje . Jeżeli chodzi o Poznań to tak jak wcześniej pisałem , mam te zawody w planie i będę chciał tam pojechać ale na tą chwilę o tym wogole nie myślę bo skupiam się na razie na najbliższych startach ( bieg Nyski ) ,KK biegnę z pełnego treningu , z resztą nie wiem czego się spodziewać , nawet jak zawody najbliższe w Nysie nie wyjdą to są konieczne i będą inwestycja w starty jesienne .kkkrzysiek pisze: ↑22 maja 2023, 10:17 Mocne te kilometrówki jak na miesiąc trenowania poprzedzony miesiącem męczenia buły.
Skoro już myślisz o jesieni, to Poznań naprawdę godny rozważenia. Pętla ok. 4 km (2,5 okrążenia), w każdym kierunku (płn, płd, wsch, zach) bardzo podobny dystans, więc nawet potencjalny wiatr nie powinien zrobić rzeźni, do tego jest lasek, który trochę pomaga. I jest z kim biec, kiedy celujesz w czas 32-34 minuty.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Seba nareszcie wróciłeś do ludzi!!!!
Będziesz żył!!!! A wodzie z rowu mówimy głośne NIE!!!!
Będziesz żył!!!! A wodzie z rowu mówimy głośne NIE!!!!
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 408
- Rejestracja: 22 kwie 2022, 23:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
33.21 PB , więcej napisze niebawem w relacji z biegu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gratulacje.
Sent from my ASUS_I006D .
Sent from my ASUS_I006D .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Gratuluje Seba. Dalej masz trenera czy sam biegasz?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 408
- Rejestracja: 22 kwie 2022, 23:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki Panowie za dobre słowo . Tomek dalej współpracuje i trenuje mnie ten sam trener , tylko po tylu latach biegania na tyle znam swój organizm że nie zawsze trzymam się ściśle planu . Te zawody miały być tylko przetarciem przed biegiem docelowym , w przyszły czwartek mam mieć kluczowy trening , mam wątpliwości czy zregeneruje
to w 100% do tego czasu , rozmawiałem już o tym z trenerem i mamy podejmować decyzje w ostatniej chwili w zależności jak przebiegnie regeneracja.
to w 100% do tego czasu , rozmawiałem już o tym z trenerem i mamy podejmować decyzje w ostatniej chwili w zależności jak przebiegnie regeneracja.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
kudłaty na propsie, szczególnie, że mi tez wczoraj kudłaty włożył dwie sekundy przed samą metą.
to nie ludzie są, to wilki.
ale na pocieszenie, 2 kategorie wiekowe niżej jest, więc tym razem mu wybaczam.
ale następnym razem już dupę skopię i zaprowadzę do fryzjera.
dobry bieg btw
to nie ludzie są, to wilki.
ale na pocieszenie, 2 kategorie wiekowe niżej jest, więc tym razem mu wybaczam.
ale następnym razem już dupę skopię i zaprowadzę do fryzjera.
dobry bieg btw
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 408
- Rejestracja: 22 kwie 2022, 23:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hahaha dobre uśmiałem się mnie ten kudłaty na każdych zawodach pokonuje o kilka - kilkanaście sekund , przez niego przegrałem 3 miejsce w M30 . To wszystko wina Tomka bo to jego kolega .Pcichy70 pisze: ↑28 maja 2023, 10:01 kudłaty na propsie, szczególnie, że mi tez wczoraj kudłaty włożył dwie sekundy przed samą metą.
to nie ludzie są, to wilki.
ale na pocieszenie, 2 kategorie wiekowe niżej jest, więc tym razem mu wybaczam.
ale następnym razem już dupę skopię i zaprowadzę do fryzjera.
dobry bieg btw