Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

I jeszcze jedna rzecz. Taka trochę oftopowa, ale świat jest tak dziwny, że być może oftop jest pozorny. Nie odnosisz wrażenia, że Draganowi lepiej pracują powięzie w aparacie mowy, gdy nawija po angielsku? Może z polskim bieganiem jest podobnie?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Oni mówią po zagranicznemu, nic z tego nie rozumiem.
No a to, że świat jest dziwny to oczywista oczywistość. Weźmy te wrzecionka, nie wiem co to jest ale Rolli coś o nich gadał, żeby dzień przed zawodami je połaskotać, one reagują na zmianę 1 grama obciążenia. To zawiązanie gumy na 6 czy na 26 chyba niewiele zmienia. :niewiem:
A ostatni zmierzono grawitację ziarna sezamu, taka sytuacja. :spoczko:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ale że sezam do siebie przyciąga?
Możliwe. Ja czuję większe przyciąganie czekolady na przykład. I co teraz?
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

To jest wszystko bardzo ciekawe, bo grawitacja niczego nie przyciąga, nie ma żadnej siły grawitacji, ale w życiu takim codziennym możemy upraszczać, że jest i jak skoczymy z dachu to ...
Tak samo z drugim grzebnięciem i wrzecionkami, cholera wie czy to w ogóle jest istotne i ewentualnie kiedy będzie potrzebne. A jeszcze mi oczywistszy przykład przychodzi, dylatacja czasu, to w ogóle nikomu niepotrzebne było, a teraz żaden biegacz bez tej dylatacji nie wytrzyma nawet tygodnia. No dobra Beata daje radę, ale ona jest wyjątkowa, silna, miła i kochana, czyż nie.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 19 maja 2023, 09:03 Nie odnosisz wrażenia, że Draganowi lepiej pracują powięzie w aparacie mowy, gdy nawija po angielsku? Może z polskim bieganiem jest podobnie?
Faktycznie, nie zacina się i jakby taki bardziej miękki.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Jak tam karateka? Dobiegł już?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie wiem, ale boję się i chciałbym to mieć już za sobą. Dam znać jak tylko coś będzie wiadomo.

Edit: start ma po południu, więc ma czas jeszcze dowalić w taśmach przed biegiem. :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Byleby, nie zapomniał ich zdjać przed startem.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Spojrzałem w kalendarz i tak się zastanawiam On ma tego lwa gonić, czy przed nim uciekać?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zmęczyłem. Wiecie co...
Bartek bał się docisnąć gościa. W świecie amatorskim to przechodzi, zwłaszcza jak ktoś nie jest biegaczem i coś go boli, ale wyczyn miał być tym ostatecznym weryfikatorem. Tymczasem tu była pogadanka u cioci na imieninach. Jedno zdjęcie i trzymasz go w szachu do końca.
Obrazek
Bo wyszło tak, że można przed i pod środkiem ciężkości i oba sposoby są skuteczne. A tak nie jest. Żaden wyczynowiec nie biega pose. Nawet zaawansowany amator jak tylko skróci krok to zasila peleton.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Zawiązałem gumę na 4 razy zaczynając zaraz nad kolanami.
Zrobiłem 2x45m/4' spacer(tip topki) z munimalnie podniesioną piętą obciążajac przód stopy.
Poślady niezły !@$%^& dostały.
Poczekam dzień/dwa jaka bedzie reakcja. W środę może dołożę jedno powtórzenie
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 19 maja 2023, 13:37A jeszcze mi oczywistszy przykład przychodzi, dylatacja czasu, to w ogóle nikomu niepotrzebne było, a teraz żaden biegacz bez tej dylatacji nie wytrzyma nawet tygodnia. No dobra Beata daje radę, ale ona jest wyjątkowa, silna, miła i kochana, czyż nie.

Dylatacja? A co to?
Wiem, co to grawitacja, ostatnio walczyłam z nią na Jurze.
Lubię sezamki, ale przeżyłam rozczarowanie, gdy okazało się, że sezam sam w sobie jest gorzki.

A, miła to nie jestem, niestety.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

beata pisze: 20 maja 2023, 18:51 Wiem, co to grawitacja, ostatnio walczyłam z nią na Jurze.
No i jakie efekty tej walki, no i czemu z nią walczyłaś, Pan Jagoda powiedział w podkaście, że ona pomaga.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja tylko chciałem dodać, że dylatacja to jest na przykład to co pan Karolak ma między zębami. A o karatece nic nie wiem. Czekam, bo tam chyba jakieś właśnie przesunięcie czasowe było.
gokish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 604
Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No czyli dogonił lwa :hahaha:
ODPOWIEDZ