Buty trailowe pod ultra

[weuek]

Dziękuję, postoję.

Podeszwa obuwia biegowego wykonanego w technologii Guidesole™ charakteryzuje się sztywniejszym przodo-stopiem buta oraz innowacyjnym, eliptycznym kształtem, który zapewnia super gładkie przetaczanie stopy z pięty na palce, [...]

Asics będzie temu wierny po kres dziejów. A w Polsce Skarżyński największym tego propagatorem.

[keiw]

Topo Athletic Ultraventure 3 ponownie przecena na 601 zł niebieskie i zielone 586zł:
https://www.runningxpert.com/pl/topo-at ... lulim.html

Zamówiłem zielone

Dziś dotarły:





Pierwsze wrażenia pozytywne. Może w tym tygodniu uda się wyskoczyć do puszczy na jakiś bieg terenowy, to je założę.

[Pablope]

Leć Poyeba w nich. Tam przejdą prawdziwy test.

[weuek]

Przyszerokawe wyglądają, bo się siatka lekko marszczy przed początkiem sznurówek.

Mój waży 286 g. W twoim rozmiarze to chyba szansa na terenówkę mniej niż 300g jest nikła?

[keiw]

Hoka Speedgoat 5 ważą równo 300 gram.
Te Topo są jedne z lżejszych trailówek

[duzymis]

@weuek Znów mi tu pasują Twoje własne słowa o tym, że marka niektórym za bardzo siedzi w głowie

Tak patrząc na ten temat, od kiedy powstał spróbowałem innych Mizuno.. ale też:

- Rubato - odpadły przez uciskanie (może zerowy drop to powodował?)
- Brooksa Calderę - no za wąskie, trudno
- Teraz jeszcze Asics i są póki co ok

Gdybym miał kierować się tak jak Ty jakimiś zapisami to bym nadal tkwił przy Mizuno tj. tylko przy nich (bo nadal używam na asfalcie i są ok)
A tak, portfel nieco lżejszy, owszem, ale doświadczenia dodatkowe zebrane

Rozumiem, że najwidoczniej bardzo lubisz Topo, ale na nich się świat nie kończy Ja tam nie wykluczam, że i po nie sięgnę - choć z tego co teraz mam jestem zadowolony więc nie wiem, po co miałbym to robić. Ot, skończą się Asicsy, będą Topo w lepszej cenie to może wezmę

Ogólnie mówiąc.. mam wrażenie, że zwyczajnie ciężko się z Tobą dyskutuje, może tylko w formie pisanej przez neta (oby) : ]

[weuek]

Nie, na żywo jest tak samo.

Mnie marka naprawdę nie interesuje, tylko że wybór butów pasujących na moje (i nie tylko) stopy jest niesamowicie wąski.

Zerowy drop nie powoduje żadnego dyskomfortu. Ludzka stopa nie potrzebuje żadnego podwyższenia pod piętą-to jest wymysł wyłącznie estetyczny/modowy. A że przez lata używania takich butów trudno się przestawić na bardziej naturalne, to już wina głęboko zakorzenionej "denatury".

[Siedlak1975]

Nie, na żywo jest tak samo.

Mnie marka naprawdę nie interesuje, tylko że wybór butów pasujących na moje (i nie tylko) stopy jest niesamowicie wąski.

Zerowy drop nie powoduje żadnego dyskomfortu. Ludzka stopa nie potrzebuje żadnego podwyższenia pod piętą-to jest wymysł wyłącznie estetyczny/modowy. A że przez lata używania takich butów trudno się przestawić na bardziej naturalne, to już wina głęboko zakorzenionej "denatury".

To by się zgadzało ale za czasów kamienia łupanego czyli bez butów. Od pierwszych kroków łazimy w butach z mniejszym lub większym dropem. Noga się przyzwyczaja

[duzymis]

Dokładnie. Gdybyśmy obchodzili się od maleńkości bez butów to ok, ewentualnie szybko wpadli w bieganie..
Ale jeśli biegać się zaczyna po 20, 30 czy 40 latach chodzenia w "normalnych" butach - no ok, powodzenia

Da się, oczywiście że da się, bo wiele osób przechodzi na zerowy drop, jest przecież cała "szkoła ze śródstopia", podobnie jak i np. biegania minimalistycznego.
Ja tam gwiżdże na nie, podobnie jak na kogoś kto mówi, że bieganie tylko z pięty lub maksymalistyczne - zwyczajnie dopasowuję do siebie

W Rubato było źle, zwyczajnie źle. Miejsca sporo, ale nacisk na łuk na tyle duży, że po połówce biodra dostawały koszmarnie i więcej po ten model na pewno nie sięgnę - co nie oznacza, że nie polecę komuś innemu. Ze stopą jak z dup* za przeproszeniem, każdy ma swoją i każdy musi dobrać do siebie

[weuek]

Żadnego nacisku na łuk nie ma, a przynajmniej przez te 730 km w nich przebiegniętych nie zauważyłem (po 52 km i 9 h w butach też nie). Widocznie (już za bardzo) zepsułeś sobie stopę obuwiem klasycznym i do epoki kamienia łupanego nie ma szans wrócić. A moja widocznie wróciła i... ma się świetnie. Powrotu do modnej i ładnej denatury nie przewiduję.

Obcas i szpic wynaleziono dla tych ludzi, którzy nie potrzebowali chodzić. Po butach od razu było widać, że nie potrzebują. Ale o czym tu gadać, gdy normalne od dawna jest nienormalne...

[keiw]

Bywały różne motywy
http://foottalk.blogspot.com/2021/04/jr ... m-all.html

Wysłane z mojego SM-S916B .

[weuek]

Z tego samego źródła (rzekomo stopa A. Lincolna):



Właśnie dla stopy o tym kształcie są prawie wszystkie buty na rynku do dzisiaj, w tym sportowe. Macie taką?

[Siedlak1975]

Ja mam. No może nie aż taką ale altry i topo spadną mi ze stopy

[keiw]

Ja mam taką:


Wczoraj pobiegałem w Topo Athletic Ultraventure 3.
Pierwszy raz założyłem na nogi i przebiegłem w nich na niełatwej pętli, robiąc od razu ~21,3 km z 600m przewyższeń.
Na trasie sporo korzeni, szyszek, piachu. Buty spisywały się rewelacyjnie.
Zero problemów a miałem nawet założone zwykłe, rowerowe skarpetki.
W mojej opinii są lepsze od Altra Olympus 4, które też mam.
Mają trochę długawe sznurowadła, ale zawiązałem, jak zawsze, na dwie kokardki i mi to w czasie biegu w niczym nie przeszkadzało.
Na razie to pierwsze wrażenia, zobaczę, jak będzie na jakimś biegu 30+.



Tym razem tym odcinkiem podbiegałem: https://youtu.be/0LSs_zBC-fE

[weuek]

Na 30+ nie będzie żadnych zmian, bo te buty powinny się nazywać "Ultracomfort".

A z (każdymi) sznurówkami robi się tak:



Może już to liknowałem, ale tu jest przystępnie i o kształcie stopy i o obcasie:

https://squatuniversity.com/2021/11/09/ ... your-feet/

Zaczyna się od dziecka, a kończy na stopie Lincolna.


I wyjaśnia też skąd się wzięły banialuki o rzekomej szkodliwości butów bez obcasa.