las i pies

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Janek, ja mam tylko dwie uwagi do Twoich wypowiedzi:
Skoro:
"To właśnie bardzo duża energia huskich wymaga jaj skanalizwania, np. w formie biegów w zaprzęgu z psem w tzw. canicrossie (co robię i dlaczego zdecydowałem się na tę rasę). " - to dlaczego już teraz nie przyzwyczajasz Szarej do biegania z ograniczeniem jakim jest smycz? Zaprzęg wszak ogranicza jeszcze bardziej...

"Sami przyznajecie o możliwości puszczania psów w określonych miejscach, co ja i kilku innych właścicieli psów codziennie wieczorem w mojej okolicy robimy. Tam mogą się w stadku wzajemnie wyszumieć. Czyli jednak nie 100% kagańca i smyczy, co uważam za absurd." - Taaak. W mojej okolicy też tak robią. Grupami. Towarzyszy temu często  radosne ujadanie i skowyczenie oraz okrzyki właścicieli :"Puszek gdzie jesteś? Do nogi! Puuuuuszek!".  Najchętniej po 23:00 pod oknami śpiących sąsiadów, którzy rano idą do pracy. Co budzi dodatkową miłość i tkliwość do czworonogów. Wtedy nawet pogryziona kiedyś w czasie biegu łydka smyra mnie bardziej. Może to nostalgia...? ;)



(Edited by Iwan at 11:04 am on May 19, 2004)
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
New Balance but biegowy
Laszlo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 23 gru 2003, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sami przyznajecie o możliwości puszczania psów w określonych miejscach, co ja i kilku innych właścicieli psów codziennie wieczorem w mojej okolicy robimy.
Ja nie mam nic przeciwko temu, jeżeli jest to miejsce rzeczywiście określone do tego celu, niekoniecznie formalnie ale zwyczajowo w jakimś odludnym, nieatrakcyjnym dla pieszych, spacerowiczów i biegaczy terenie. Dotyczy to rzecz jasna ułożonych psów, których właściciele są bezwzględnie przekonani o skuteczności przywołania swego czworonoga. Osobiście akceptuję taki stan rzeczy. Krew mnie jedynie zalewa, jak widzę grupkę spuszczonych psów przy głównej alejce przelotowej w parku. Nawet mnie zdarzyło się parę razy spasować przed szturmującymi mnie psami, które w grupie jak wiadomo często mają gdzieś swoich właścicieli. Szczególnie grupowe spotkania wymagają odpowiedzialności od właścicieli, a do tego o zmroku gdy pies jest bardziej wyczulony. Myślę, że ustronne miejsca które nikomu nie wadzą można znaleźć w każdym mieście i jak już to wczesniej pisałem, można dogadać się ponad prawem... nawet nie tyle ponad prawem co stosując "ludzką" interpretację prawa.
Laszlo
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Masz rację Laszlo, można ale trzeba najpierw CHCIEĆ. A to czasami bywa mniej wygodne od powszechnej nonszalancji w omawianym zakresie.  
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Różnica między uprzężą a smyczą z obrożą polega na tym, że ciągnąc uprząż pies pracuje, a ciągnąc smycz się dusi, bo ma ją na szyi. A przy tym jakby nie zauważa tego że się dusi, ciągnie dalej.

Te nasze spotkania są w nieuczęszczanym środku Parku Szymańskiego w Warszawie, z dość wysoką trawą. Zwykle w godz. 18.00-19.30. I nie wrzeszczymy bez potrzeby, a od bloków jesteśmy dość daleko. I są zwykle 3-4 huskie.

Jakaś starsza pani zadzwoniła kiedyś do straży miejskiej, że stado psów szaleje po parku. Strażnicy przyszli (bo mają obowiązek sprawdzić), najpierw zaczęli spisywać, ale zobaczyli że wszystko jest pod kontrolą na ograniczonym terenie, przyznali że w tej formie nikomu nie dzieje się krzywda, a o babci co ich tam nasłała też niezbyt ciepło się wyrazili.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
   [url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Janek, dziwi mnie że jesteś dziwnie "nieświadom" istnienia szelek dla psów, do których można dopiąć smycz i już się psina nie dusi. Bardziej drastyczne rozwiązanie: kolczatka. Pies nie dusi się i nie ciągnie bo go kłuje w szyję. Poza tym, nie powinien się dusić i ciągnąć bo jest ponoć "szkolony"....To jest właśnie przykład na to co napisałem wcześniej. Trzeba CHCIEĆ. Ty może i o tym wszystkim wiesz ale nie chce Ci się tego stosować...:echech:
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Perro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 19 maja 2004, 11:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Racibórz

Nieprzeczytany post

czesc wam najlepszym rozwiazaniem jest załozenie psu szelek ubraniu sobie pasa i przypieciu linki do pasa i szelek psa ta dyscyplina nazywa sie canicross ma sie wtedy swobodne rece i mozna dawac czadu kiedys biegłem przez las z psem bez smyczy i jakis cywil nawet nie wiem kto to był kazał mi zapiac psa bo mi go odstrzeli wtedy ja powiedziałem mu ze zaraz jego moge odstzelic jak chce, wtedy on zaczał gdzies dzwonic ale mnie juz nie było nie lubie typow ktorzy probuja mnie straszyc mogł powiedziec to w inny sposob
Awatar użytkownika
stonoga
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 263
Rejestracja: 26 lip 2003, 22:17

Nieprzeczytany post

W USA w ciągu roku przez psy jest pogryzione 4 mln osób. Oto znaleziona na stronie:

http://www.fpnotebook.com/ER4.htm

miarodajna lista najbardziej agresywnych ras (na podstawie  tych pogryzień) (są tam też rasy wymieniane w tej dyskusji jako łagodne):

Risk of bites associated with breed
Aggressive dogs
   Dogs associated with fatal attacks
     Pit Bull
      Malamute
      Chow-Chow
      Rottweiler
      Siberian Husky
      German Shepherd
      Wolf hybrids
Other Aggressive dogs
      Bull terrier
      Cocker spaniel
      Collie
      Doberman Pinscher
      Great Dane
Less aggressive breeds (Family dogs)
       Boxer
       Dalmatian
       English Setter
       English Springer
       Golden Retriever
       Irish Setter
       Labrador Retriever
       Spaniel

W USA ponad 80%  pogryzień ludzi przez zwierzęta dokonują psy.
Dlaczego mam wiecej nóg niż mózgów ???
Awatar użytkownika
gregoz68
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 466
Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

W sumie dobre podsumowanie dyskusji :bum:
gregoz
Laszlo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 23 gru 2003, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

biegłem przez las z psem bez smyczy i jakis cywil nawet nie wiem kto to był kazał mi zapiac psa bo mi go odstrzeli
A nie mogłeś zapiąć psa zanim doszło do kontaktu głosowego tzn. zanim się "cywil" zbliżył ? Milszy dzień byście mieli...
Laszlo
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

(Edited by Janek at 12:10 pm on May 19, 2004)
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
   [url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
Awatar użytkownika
gregoz68
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 466
Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Mnie też czasem wkurza "swooda" ale akurat w tego rodzaju jednomyślności nie widzę nic złego!
gregoz
Awatar użytkownika
stonoga
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 263
Rejestracja: 26 lip 2003, 22:17

Nieprzeczytany post

"Wkurza mnie swooda wypowiadania się ludzi na tematy o których nie mają pojęcia "

Ja bym jednak nie spodziewał się, że na tym forum zaczną się wypowiadać  kynolodzy.
Dlaczego mam wiecej nóg niż mózgów ???
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Quote: from Perro on 12:06 pm on May 19, 2004
kiedys biegłem przez las z psem bez smyczy i jakis cywil nawet nie wiem kto to był kazał mi zapiac psa bo mi go odstrzeli wtedy ja powiedziałem mu ze zaraz jego moge odstzelic jak chce, wtedy on zaczał gdzies dzwonic ale mnie juz nie było nie lubie typow ktorzy probuja mnie straszyc mogł powiedziec to w inny sposob
Mógł, to fakt ale czy by to coś zmieniło? Pewnie i tak zareagował byś jak 99 % naszych rodaków, gdy słyszą prośbę o założenie smyczy czy kagańca. A tak, on zachował się jak się zachował ale ma to ten plus, że zapadło Ci w pamięć. Gdyby był grzeczny zapomniał byś o zdarzeniu najdalej po 15 min. To przykre ale śmiem twierdzić, że gdyby spełnił swoją groźbę to następnym razem (z następnym psem) dwa razy byś się zastanowił czy warto ryzykować zanim byś wszedł do lasu z psem bez smyczy. 
Swoją drogą, Twój pies gdyby mógł, był by  pewnie z Ciebie szalenie dumny! Zwłaszcza z tego, że prędzej dasz go odstrzelić niż zepsujesz mu nastrój spaceru kagańcem czy smyczą...Wielkie brawa! Dla pozostałych myślących podobnie też...:nienie:

(Edited by Iwan at 4:56 pm on May 19, 2004)
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
igor
Wyga
Wyga
Posty: 147
Rejestracja: 09 maja 2002, 21:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: gliwice/stara miłosna

Nieprzeczytany post

Rzadko zabieram głos na podobne tematy, ale tak rozkosznego bubka jak Iwan szukać ze świecą. Kynolog pierwszej wody, do tego znawca prawa i niewątpliwie świetny biegacz. Poszukaj sobie, gościu, forum dla myśliwych czy innych amatorów zabaw z bronią w ręku dla przerośniętych kompleksiarzy a nie zawracaj d... ludziom opowieściami, że najlepiej jest odstrzelić psy a wtedy ludzie zaczną kupować kagańce. Albo idź pobiegaj; może trochę adrenalina opadnie.
Turecki44
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 297
Rejestracja: 15 wrz 2003, 10:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hola, hola, nie tak ostro Kolego Igorze! Chyba nikt (włącznie  z Iwanem) na tym forum nie chce odstrzeliwać psów - dyskusja dotyczy raczej tego czy pieski niewątpliwie łagodne z natury mają biegać jak i gdzie chcą czy też trzeba korzystać z kagańców. Sam mam psa i zawsze (poza ogrodzoną działką) ma kaganiec jak wychodzi na spacer.
Turecki
ODPOWIEDZ