DFBG / Łemkowyna - dobór bieżnika.

[weuek]

A myślałem, że to to samo, co tutaj ostatnio "technologiami" atakowało. Łatwo pomylić z Trabuco 11.

[Kangoor5]

Na łemkowynę to tylko Inov-8 Mudclaw G260, ponieważ

Agresywny bieżnik ma korki o średnicy 8 mm, z mikro kanałami odprowadzającymi wodę, co zapobiega aquaplaningowi i zapewnia maksymalną przyczepność.

[weuek]

Trzeba jeszcze się chwilkę zastanowić przed przekopiowaniem źle przetłumaczonego tekstu. Te 8 mm to jest wysokość tych kołków.

A poza tym, Mudclaw G260 to 1 w skali szerokości inov-8 (1-5). Czyli na mocno błotne kilka(naście) kilometrów się nadaje.

[Amadeusz]

Na łemkowynę to tylko Inov-8 Mudclaw G260, ponieważ

Agresywny bieżnik ma korki o średnicy 8 mm, z mikro kanałami odprowadzającymi wodę, co zapobiega aquaplaningowi i zapewnia maksymalną przyczepność.

Thx, jak kiedyś zbliżę się do prędkości Audi Quattro z grupy B to kupię te Inov8 żeby nie rozbić się na drzewie, jeżeli będą kałuże

[weuek]

Ano nie od dziś popkultura żyje takimi bzdetami z kampanii reklamowych oraz kampanii społecznych. Zamiast korzystania z tzw. chłopskiego rozumu.

[Kangoor5]

Trzeba jeszcze się chwilkę zastanowić przed przekopiowaniem źle przetłumaczonego tekstu. Te 8 mm to jest wysokość tych kołków.

A poza tym, Mudclaw G260 to 1 w skali szerokości inov-8 (1-5). Czyli na mocno błotne kilka(naście) kilometrów się nadaje.

Z odwołania do modelu buta wnioskuję, że tekst był skierowany do mnie. Musze więc podkreślić, że nie odpowiadam za to, jak firma inov8 tłumaczy swój marketingowy chłam na język polski ani za to, że najwyraźniej ma swoich klientów za idiotów. Nie ona jedna zresztą.

[weuek]

Nie zawsze trafisz na tłumacza, który ma pojęcie o specyficznej tematyce. Ten akurat nie miał. Też takim tłumaczem byłem, ale zaprzestałem tej działalności, bo źle się z tym czułem (a z wieczną presją czasu jeszcze gorzej).

Kiedyś miałem do korekty taki tekst, w którym doświadczony tłumacz pisał o północnym zboczu, bo akurat nie znał marki The North Face. Każdy czegoś nie zna.

[Sikor]

Kiedyś miałem do korekty taki tekst, w którym doświadczony tłumacz pisał o północnym zboczu, bo akurat nie znał marki The North Face. Każdy czegoś nie zna.

IMO to zadne wytlumaczenie dla niego w tym przypadku, bo nie trzeba znac TNF, zeby zauwazyc, ze to nazwa wlasna.

[weuek]

Skąd wiesz, skoro nie widziałeś tego zdania i nie wiesz czy cały tekst nie był pisany wielkimi literami?

[Sikor]

Skąd wiesz, skoro nie widziałeś tego zdania i nie wiesz czy cały tekst nie był pisany wielkimi literami?

Tak, rzeczywiscie, to bardzo mozliwe
BTW jaki procent tekstow/artykulow widziales pisany wielkimi literami?

[weuek]

Trochę mi zejdzie z obliczeniem tego...

[Sikor]

Spoko, mnie sie nie spieszy.

[weuek]

Coś znalazłem, nie było trudno:



Braki w wyobraźni/doświadczeniu życiowym warto regularnie uzupełniać, a nie liczyć zawsze na czepek.

[Sikor]

Coś znalazłem, nie było trudno:

Nie prosilem o "coś", tylko o informacje ile %.
Na razie nie wyglada to dobrze: 1 tekst pisany wielkimi, reszta nie, czyli co, szacujac ostroznie mozna przyjac 1/miliardowa%?

[weuek]

Prosiłeś o niemożliwe, a ja ci przestawiłem przykład. Nie musisz się znać na tym, ale przykład jednak trochę pomaga załapać naturę problemu.

Przy okazji, mam nadzieję, że te projekty butów pod szyldem TNF nie wcisną się na miejsce Altry. Kto wie co VF ma w dalszych planach?