Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dlatego 1.często tekst pisany jest bardziej konkretny.
2. W zależności od rozmówcy mogą byc zupełnie różne drogi do uzyskania ciekawych informacji.
Z Jackiem najlepiej jest kiedy on może poprostu napisać co myśli.
2. W zależności od rozmówcy mogą byc zupełnie różne drogi do uzyskania ciekawych informacji.
Z Jackiem najlepiej jest kiedy on może poprostu napisać co myśli.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Forma pisana jest wytrenowana na forum, więc łatwiej zebrać myśli i je przedstawić na spokojnie w tekście. Ale to nie jest cool. Teraz trzeba być bystrym i wygadanym. Tego nas nie uczyli w szkole. Dlatego to nie jest nasze naturalne środowisko. Pamiętam jak Piotrek Łudzik pocił się przed kamerą podczas waszych protopodkastów "z biegu". Z czasem by się wyrobił i myślę, że byłby jak żyleta, albo dziennikarz śledczy. Do tego jednak trzeba wprawy.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
O tym właśnie rozmawialiśmy podczas podkastu. Czym zajmuje się taki trener i do czego przygotowuje? Mógłbyś Bartek zrobić z kimś takim wywiad, bo trener przygotowania motorycznego, to jest nowe zjawisko. Chyba nawet jakieś kursy na takiego trenera są, a to by już znaczyło, że mamy ogromną wiedzę w tym aspekcie, skoro potrafimy wyszkolić specjalistę od motoryki biegu. Pojawia się na przykład u Olka Wiącka w podkaście. Wcześniej wszyscy dowiedzieli się o takim trenerze przy okazji afery Kszczot-Król. Jestem bardzo ciekawy, czy Dobek potrzebuje takiego trenera i czy dałoby się z naszych 800-metrowców wycisnąć ruch jaki miał Dobek na początku przygody z Królem.(...) nadarzy się okazja, aby podzielić się doświadczeniem i skorzystać z wiedzy trenerki przygotowania motorycznego, Dominiki Kłody LINK
O proszę. Znalazłem. Dajesz @Pączek Dziewczyna ma całkiem dobre czasy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 392
- Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
- Życiówka na 10k: 31:49
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja kojarzę Dominikę. Nie do końca wiem czy to jest żarty, że trzeba wywiadem wyjaśniać co robi trener motoryki.
W podcascie co prawda jest ta sama kwestia, ale ja tę uwagę potraktowałem humorystycznie.
W podcascie co prawda jest ta sama kwestia, ale ja tę uwagę potraktowałem humorystycznie.
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021
#PiekielniWarszawa
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021
#PiekielniWarszawa
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To kwestia optyki. Ja na przykład humorystycznie traktuję wszelkie próby trenowania oparte na zasadach fizjologii. Natomiast motorykę dociążam na wszelkie możliwe sposoby. Nawet żartując z niej. To już całkiem konkretna propozycja. Dwusemestralne, podyplomowe studia istnieją. Jeśli wierzyć dacie na dyplomie, to już w 2005 roku studia kończyli pierwsi absolwenci przygotowania motorycznego. Nawet z wynikiem bardzo dobrym, a więc zawodnicy mogli korzystać z ich profesjonalnej opieki już kilkanaście lat temu. Co więc poszło nie tak?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
A Seba?
No przecież on ma ciągle zadyszki. Zwłaszcza na tej ostatniej dyszce. Ja nie wiem dlaczego ten chłopak tak boi się biegać. Mówię mu - zrób w tym tygodniu 80 kilometrów, to cię nie zabije. - Oj nie, wolę zostać na tych 70. Lubię takie dziecięce trenowanie. - Ale dorośnij wreszcie, @#$%^ mać! Zobacz jak ci panowie tu w parku biegają. Po 100 kilometrów robią i żyją. - Nie, nie. To mnie zabije. Już wolę mieć cięgle zadyszki.
No przecież on ma ciągle zadyszki. Zwłaszcza na tej ostatniej dyszce. Ja nie wiem dlaczego ten chłopak tak boi się biegać. Mówię mu - zrób w tym tygodniu 80 kilometrów, to cię nie zabije. - Oj nie, wolę zostać na tych 70. Lubię takie dziecięce trenowanie. - Ale dorośnij wreszcie, @#$%^ mać! Zobacz jak ci panowie tu w parku biegają. Po 100 kilometrów robią i żyją. - Nie, nie. To mnie zabije. Już wolę mieć cięgle zadyszki.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Na zadyszki jest EPO i efka, a na poruszenie dupy, puki co w aptece niczego nie znajdziesz.
To znaczy oprócz laxigenu.
To znaczy oprócz laxigenu.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nieprawda. Od dawna Seba stosuje skuteczny akcent na ruszenie dupy. 5x200 do apteki dla mnie po leki.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 302
- Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06
To wychodzi jakieś 4-5h treningu na tydzień?yacool pisze:Mówię mu - zrób w tym tygodniu 80 kilometrów, to cię nie zabije. - Oj nie, wolę zostać na tych 70.
Edycja:
Jim Spivey biegał podobny kilometraż a pobiegł 13:15. Ale wtedy to chyba trzeba wszystko szybko?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie znam gościa, ale już go lubię.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jestem gorącym zwolennikiem tezy, że wytrenować można poprawę wyniku. Dodam, że ewentualnie. Dlatego każdy ma wpływ na zmienną A. Prawie nikt na zmienną B, bo nikt nie wie jak wytrenować wynik. Patrz przypadek Dobka.
- Deter
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1018
- Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Patryk to ciekawy przypadek. Było dobrze - jest bardzo niedobrze. Oby to wszystko wróciło na właściwe tory. Różnicki też jest ciekawym i tajemniczym przypadkiem ale to inna para kaloszy. Nikogo nie obwiniam, ale...
Jacek
Chodzi mi o to, że proporcje pomiędzy mechaniką a metabolizmem czasami przedstawiasz bardzo kontrastowo.
Jacek
Chodzi mi o to, że proporcje pomiędzy mechaniką a metabolizmem czasami przedstawiasz bardzo kontrastowo.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Bo nie można inaczej jeśli chce się zwrócić uwagę. Trzeba krzyczeć ile sił, żeby wreszcie zwrócić tę uwagę na problem nieporadności biomechanicznej. Stopień dysproporcji wiedzy pomiędzy fizjologią i biomechaną jest porażający, ale nikomu to nie przeszkadza, że z jednej strony mamy raket sajens, a z drugiej jakieś motoryczne popierdółki.