Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12929
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Życzę Kiełbasińskiej połamania 50 sekund, nawet z rowerkiem stacjonarnym. Jeżeli jednak Kaczmarek łamie 50s i ma przy tym zakaz jeżdżenia na rowerku, to można wysnuć kontrujące tezy.
New Balance but biegowy
Panzer_General
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 257
Rejestracja: 18 sie 2021, 20:09
Życiówka na 10k: 56:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze: 23 mar 2023, 17:01
yacool pisze: 23 mar 2023, 16:57 Jak to oglądałem, to od razu pomyślałem sobie o Dobku. Gdzie jest granica stosowania tych wszystkich rzeczy, po przekroczeniu których wszystko się pierdoli i zamiast biegać szybciej, to biega się wolniej.
Słuchałeś jednego z ostatnich podcastów z A.Kiełbasińską?
Ona teraz po zmianie trenera, ma konsultantkę holenderską, która im doradza w treningu.
I jako recovery robią rower stacjonarny zamiast obciążać stawy bieganiem po bardzo ciężkim treningu.
A to podobno w PZLA jest zabronione i za rowerek stacjonarny jest ekskomunika.
Także nie do końca wiadomo o co chodzi...a jednak Holendrzy mają wyniki ostatnio...więc może warto zarzucić okiem.
Holendrzy mają na bardzo wysokim poziomie trenowanie zdolności generowania mocy od 10 sek do 60 sek przykład holenderska drużyna sprinterska na torze sprint kerlin sprint drużynowy. Holenderscy łyżwiarze robią rozjazd na rowerze itd. itd.
Tompoz
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12929
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wypowiedź Dobka sprzed dwóch dni.
Poniżej fragmenty (bez sensacyjnych wstawek dot. relacji Dobek-Król) zawierające spostrzeżenia zawodnika, co do jego własnej formy sportowej.
- Moja dyspozycja sportowa w ostatnich kilkunastu miesiącach znacznie się obniżyła. Poza tym trening, jaki oferował trener Król, przestał mi pasować. I nie chodzi tu tylko o to, że źle znoszę zgrupowania wysokogórskie, ale też o całokształt treningu
- W sezonie olimpijskim pięknie to wszystko wyglądało, ale miałem też duży bagaż treningowy z poprzednimi trenerami. Byłem świetnie przygotowany szybkościowo. Trener Król dołożył do tego wytrzymałość i taktykę. I tak doszliśmy do wielkiego sukcesu, jakim był medal olimpijski. Kolejny sezon jednak to była już tylko i wyłącznie praca trenera Króla. Wszystko szło na jego konto. Myślałem, że nadal będę się rozwijał, ale niestety poszło w drugą stronę. Miałem coraz gorsze odczucia po treningach. Chciałem być tym Patrykiem Dobkiem, który biegał wcześniej na 800 metrów z dużą szybkością i dynamiką pokonywania dystansu. W sezonie olimpijskim biegałem zupełnie inaczej niż wszyscy. I to mnie wyróżniało. Sprawiało, że byłem mniej przewidywalny dla rywali. Później zacząłem biegać, jak reszta zawodników
Wiele osób zauważyło, że zacząłem biegać bardzo ciężko. Wyglądałem tak, jakby brakowało mi świeżości. Moim zdaniem to ma związek z treningiem, jaki zaoferował mi trener Król. Wcześniej byłem w stanie w zwykłych butach przebiec 200 m w czasie 24,5-25,0 sek. i w ogóle nie poczuć tego. Teraz w kolcach, kiedy biegnę 25 sek. na 200 m, to zostawiam tam wszystkie pieniądze, a przecież do mety pozostaje jeszcze 600 m. To chyba najlepiej świadczy o tym, że coś jest nie tak z dyspozycją
- Chcę dalej biegać na wysokim poziomie, ale przede wszystkim chcę wrócić do tego czucia na bieżni. Znam swoje możliwości i wiem, że jeszcze na wiele mnie stać. Dlatego szukam zmian. Jestem pozytywnie nastawiony przed tym sezonem. Chciałbym też spróbować się znowu w sprincie, bo tych dystansów brakowało mi w ostatnim czasie. To powinno dać mi przełożenie w biegu na 800 metrów, jak to miało miejsce tuż przed igrzyskami w Tokio. Wtedy fantastycznie to wypaliło. Zależy mi też bardzo na indywidualnym podejściu do zawodnika. Jedni wolą szlifować formę w górach, a inni wolą robić to w inny sposób. Halowym mistrzem Europy zostałem bez treningu w górach. Ćwiczyłem wówczas tylko w Spale. I jak widać, można było.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1958
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A co to jest? - pyta zwiedzający przewodnika.
To proszę Pana jest maszyna do obcinania włosów, wkłada Pan głowę, wrzuca monetę i naciska przycisk i po 1 minucie jest Pan obcięty - odpowiada przewodnik.
Ależ proszę Pana, ale przecież każdy człowiek ma inny kształt głowy - dziwi się zwiedzający.
Oczywiście, ale tylko przy pierwszym obcięciu - odpowiada przewodnik.

Taki suchar pasujący do polskiej myśli treningowej :hejhej: (pół żartem, pół serio).
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Król jest ślepy, że nie widział, że to idzie w złą stronę???
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12929
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Szkoda czasu i energii, żeby to roztrząsać. Gość to już historia, więc pora na ryby i grzyby.
Dobek jest w roczniku Seby więc może jeszcze pobiegać. Chce do Bondarenki, ale ten w Arabii. A może nie wie, że jest jeszcze opcja Lewego w Holandii? Warto popytać i zmusić zawodnika do energicznego działania, a nie czekania znowu co zrobi pezla.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 24 mar 2023, 11:42 Szkoda czasu i energii, żeby to roztrząsać. Gość to już historia, więc pora na ryby i grzyby.
Dobek jest w roczniku Seby więc może jeszcze pobiegać. Chce do Bondarenki, ale ten w Arabii. A może nie wie, że jest jeszcze opcja Lewego w Holandii? Warto popytać i zmusić zawodnika do energicznego działania, a nie czekania znowu co zrobi pezla.
Może Roland go przygarnie? :hejhej:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12929
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zwłaszcza, że tylko Dobek jest w stanie w zadowalającym Rolanda czasie zrobić 6x150. :hahaha:
zozur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06

Nieprzeczytany post

A czy zawodnikowi na takim poziomie jest potrzebny trener? Może on sam wie lepiej jak ma trenować, zna swój organizm itp. Może lepiej bez trenera niż z takim co psuje ;-)?
No i ciekawe jaki % treningu to technika.

Ostatnio zmieniony 24 mar 2023, 12:59 przez zozur, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12929
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To jest pytanie do mnie, czy tak ogólnie?
zozur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06

Nieprzeczytany post

Do każdego zainteresowanego, co Ty na ten temat sądzisz też jest interesujące :-).
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12929
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pisałem jaka jest rola trenera, bo była tu już dyskusja o tym czy trener jest potrzebny. No więc powtórzę, że bez asysty trenera zawodnik nie powinien wychodzić sam z domu, bo jeszcze to spierdoli. Gdy więc Seba do mnie dzwoni, czy może skoczyć do biedronki po pieluchy, to u mnie jest jak u Króla. Albo stawiasz na sport i ślesz do sklepu dziecko, albo stawiasz na rodzinę i idziesz sam.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Gratulacje dla Seby za zwycięstwo
Czemu 14:10 nie pękło? Bieg solo?
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1958
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Łooo, Panie 14:22, gratulacje!!!
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1299
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

OGIEŃ!
Brawo dla Zwycięzcy i Trenera (metody)

Ciekawe czy Dobek tu zagląda? :spoczko:
ODPOWIEDZ