Carrera Femenina por 5K
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Kamerka mi siada na mrozie. Poza tym nie chce mi się ostatnio nic wrzucać na yt, bo też nie ma co. Ludzie opatuleni w różne warstwy, to jak tu coś nagrywać. Ten trener z Australii w krótkim rękawku chodzi. Zazdro.
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
W Malborku to nawet latem jest zimno, a jak byłem na zawodach to padało tak, że mi się woda do pełnego koła nalała, a w nagrodę cegły dawali, daj pan spokój.
A w Melbourne faktycznie fajnie, latem może nawet za ciepło i trzeba patrzeć czy się pająk nie zalęgł w vaporflaju. No i mają blisko (500km, u nich to rzut beretem) do Falls Creek, gdzie można sobie na 1600m n.p.m. posiedzieć.
Ale myślę, że zdecydowaną większość tego co te chłopaki i dziewczyny tam biegają to i u nas się da pobiegać, ewentualnie zamiast na stadionie to w jakiejś trochę bardziej fartlekowej formie lub na jakiejś pętli w lesie (kiedyś taki jeden gość na Marcelinie pomierzył pętlę cyrklem dwumetrowym, coś mi się kojarzy ) tyłek może trochę zmarznie, ale w popularnych marketach sportowych można się dobrze odziać na bieganie w mniej sprzyjających warunkach niż australijskie lato. A trenerowi w rowerze odłączyć prąd na zimę i się rozgrzeje, tym bardziej jak zawodniczki zaczną szybciej biegać.
Nie wiem tylko jak z tym pobudzeniem powięziowym, czy lepiej to "wchodzi" jak jest ciepło (z punktu widzenia powięzi, a nie trenera )? No i sprinty też pewnie lepiej odpuścić przy dużym mrozie albo udać się na bieżnię na siłce.
Rolli, do jakiej temperatury taki typowy trening sprinterski robisz na zewnątrz, jest jakaś granica przy której odpuszczasz, czy bardziej to kwestia tego czy nawierzchnia jest śliska?
Jak Rolli nie chce zaproponować wciśnięcia sprintów w planie, to ja zaproponuję: robić taki typowy sprinterski trening co 2-3 cykl (dopasować do regeneracji i ewentualnie warunków pogodowych) zamiast tego treningu z dnia nr 2 zaproponowanego przez pawo. Przykładowo zacząć od klasyki typu 3-4x40, 3-4x50, 1x100-120 wszystko na lotnych startach i długich przerwach (3 minuty między powtórzeniami, 6-8 między setami) (z rozgrzewką oczywiście), z czasem ewentualnie progresować w stronę wytrzymałości szybkościowej i osławionych na tym forum 5 x 150. A w tygodniach gdzie nie będzie treningu sprinterskiego dorzucać takie "pół akcenty" sprinterskie, typu płaskie 4-6x 60m, albo 4-8 x 8-10s sprintu pod górkę, zamiast tych rytmów po wybieganiu, albo z tego co yacool mówi to sprinty są (albo mogą być) też elementem treningu pobudzającego:
A, i niech będzie, szarpnę się, dla pierwszych 5 uczestniczek w projekcie zapewniam pakiet startowy w postaci batonów i żeli energetycznych pewnych znanych i lubianych marekPotem szybko do biegu, żeby powięź nie zdążyła wrócić do pozycji początkowej i pamiętam, że z tego Rudą poniosło na coś koło 14,5s na 100 metrów.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Ładnie z twojej strony. A więc mamy już pierwszego sponsora. Nawet o tym nie pomyślałem. Bardzo dobra inicjatywa. Jakby ktoś miał tatę w jakiejś spółce skarbu państwa, to też mile widziane jest wszelkie wsparcie projektu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13579
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Sprinty Vmax tylko powyżej 7-8°C
Mozna bardzo szybkie przebieżki do 2-3° Ale jak zimniej to tylko do 1500mT po ulicy.
Mozna bardzo szybkie przebieżki do 2-3° Ale jak zimniej to tylko do 1500mT po ulicy.
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4084
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Ja się zgadzam, że aby biegać szybko to trzeba szybko trenować, ale ten projekt musi zawierać ćwiczenia yacoola i niektóre elementy po pierwsze się nie zmieszczą, a po drugie będą się kłócić z tą koncepcją. Pobudzenie jest zamiast siły biegowej, skipów czy podbiegów, sprinty też do tego nie bardzo pasują, a poza tym pora i miejsce nieodpowiednie. To mają być osoby biegające amatorsko cztery pięć razy w tygodniu, po pracy w parku albo w lesie, no nie upchamy im profesjonalnego treningu. Na pewno co musimy upchnąć w trzecim cyklu, to Wsz mogą być 150, a nawet to będzie ciężko, bo wytrzymałość tempowa, czyli to co nazywam tempem musi zostać i zostać musi bieg mocny coś około 5 km albo 2x3 km z krótką przerwą, może być narastająco, ale to już detale i chyba zbyt skomplikowane. Czym prościej tym lepiej, a jakby za jakiś czas dało się ten projekt powtórzyć jak będzie lepsza pogoda, to wtedy można indywidualnie i bardziej skomplikowanie. Albo nie wiem.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6501
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Mój tata już dawno na emeryturze, siedzi w domu, bo mu ciągle zimno.
Mi też ostatnio zimno, więc
jeśli w projekcie ma być obóz na innym kontynencie, to ja mogę. Dużo wyjeżdżam, ale dam radę jeszcze coś upchnąć.MikeWeidenbaum pisze: ↑20 sty 2023, 16:00 Aż tak to faktycznie chyba trzeba o tej Australii pomyśleć.
Pawo, budujesz zdania tak wielokrotnie złożone, że ja nic nie rozumiem. Dobrze, że chociaż znaki interpunkcyjne są.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4084
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Przecież za to mnie kochacie.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4084
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Dzisiaj akcent.
A na poważnie, to jakby ktoś chciał wdrożyć ten plan, a ma śniegu po kolana, to zamiast 4 km ciągłego, to 20-25 minut BZ 60 sekund mocno, 60 sekund luźniej. Albo sanki.
A na poważnie, to jakby ktoś chciał wdrożyć ten plan, a ma śniegu po kolana, to zamiast 4 km ciągłego, to 20-25 minut BZ 60 sekund mocno, 60 sekund luźniej. Albo sanki.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1287
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Przebrnąłem przez wszystko jeszcze raz. Dobrze (bardzo) to się zapowiada!
Czas na to by dotrzeć z ofertą do kandydatek! Myślę, że potencjalne nagrody będą miały drugo/trzeciorzędne znaczenie.
Może zainteresować projektem organizatora biegu? To proste (zadzwonić np.) i rozreklamuje (umieści informację o propozycji) projekt na swojej stronie, tak jak to w wielu biegach (możesz skorzystać z naszego trenera/projektu)
Proponuję: chcesz pobiec 5km w 20 min (-1s)? Czasu mało, ale wsparcie WIELKIE!
WIELKIE?
Czyli?
Profesjonalny zespół trenerów
Nowatorskie podejście (jak się nie nabiegać by nabiegać <20/5km?
Czas na to by dotrzeć z ofertą do kandydatek! Myślę, że potencjalne nagrody będą miały drugo/trzeciorzędne znaczenie.
Może zainteresować projektem organizatora biegu? To proste (zadzwonić np.) i rozreklamuje (umieści informację o propozycji) projekt na swojej stronie, tak jak to w wielu biegach (możesz skorzystać z naszego trenera/projektu)
Proponuję: chcesz pobiec 5km w 20 min (-1s)? Czasu mało, ale wsparcie WIELKIE!
WIELKIE?
Czyli?
Profesjonalny zespół trenerów
Nowatorskie podejście (jak się nie nabiegać by nabiegać <20/5km?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Bardzo dobry pomysł Drwalu,
działaj. Masz wolną rękę.
działaj. Masz wolną rękę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1287
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Mogę/mam dzwonić?
Jak jest zgoda i nie ma osób, które są bliżej organizatorów to nie ma sprawy, w poniedziałek dzwonię!
Jak jest zgoda i nie ma osób, które są bliżej organizatorów to nie ma sprawy, w poniedziałek dzwonię!
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1287
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Te zgarbione ramiona... zapadnięta klatka ...To ciekawe, Why?
czy ma to coś wspólnego z: "zaokrąglenie ramion do przodu, gdy łokieć do tyłu, wykroczna i pagony (zaokrąglenie tam gdzie ręka łączy się z tułowiem staw barkowo-obojczykowy) do przodu"? Ale już podczas biegu? Dlaczego to ma znaczenie?
Ps
Możesz nie odpowiadać, to nie ten wątek, to o ładnym bieganiu, przerzucić?
czy ma to coś wspólnego z: "zaokrąglenie ramion do przodu, gdy łokieć do tyłu, wykroczna i pagony (zaokrąglenie tam gdzie ręka łączy się z tułowiem staw barkowo-obojczykowy) do przodu"? Ale już podczas biegu? Dlaczego to ma znaczenie?
Ps
Możesz nie odpowiadać, to nie ten wątek, to o ładnym bieganiu, przerzucić?