Tlenowa czy interwałowa szkoła biegania? Testujemy, która jest skuteczniejsza

[gasper]

No to zacznijmy z klasycznym 5x150. Zeby sie nauczyć pod takie 4x400.
(miałem nadzieje, ze ktoś napisze cos tam o "zajechaniu sie" )

to dobry trening ale nie dla wszystkich - większość nie da rady - jeszcze jak zrobisz przerwę 60 sekund

[pawo]

Bardzo dobry tok myślenia podziwiam zdolności dedukcyjne

Przecież napisałem, że nic nie rozumiem.

[artur_kozlowski]

Tak zrozumiałem.

Przecież napisałem, że nic nie rozumiem.

Aha. Zapytałbym czy leki wzięte, ale nie będę złośliwy

[Siedlak1975]

Watpie:
Przaklad:
Sobota 5km Ciagly w 19:00 w trupa
Niedziela 13,5km Bieg luźny (4:50/km) + 8x100/100
Poniedziałek 4x400m w 68s
...

Kto takie głupoty chce biegać?

Rolli, jeśli chcesz to chętnie podłączymy Twój plan treningowy, jeśli wyraziłbyś zgodę na jego udostępnienie Moim zdaniem byłaby to dodatkowa inspiracja dla obserwujących osób.

Sam nie wiem. U mnie ostatnio motywacja jest bardzo słaba.

Roland jak się wycofasz to dupa blada.
Akurat twój trening na sub 1:22 bardzo by mnie interesował.

[Adam Klein]

Artur przecież napisał, że 90 osób chciało tylko darmowy pakiet i badania, a biegać i tak swoje, no i z wielkim trudem udało się uprosić dziesięć osób ale warunek że nie dycha tylko coś bliżej ultra. Tak zrozumiałem. W każdym razie ja i tak kibicuje.

Bardzo dobry tok myślenia podziwiam zdolności dedukcyjne

No to sorry, nie wczytałem się widać wystarczająco dokładnie.

[MikeWeidenbaum]

No to zacznijmy z klasycznym 5x150. Zeby sie nauczyć pod takie 4x400.
(miałem nadzieje, ze ktoś napisze cos tam o "zajechaniu sie" )

Na jakich przerwach to biegać, zarówno te 150tki i 400? 150tki na 5-6 min, a 400 na 8-10min, do "pełnego wypoczynku"?

4 x 400 na takiej przerwie w 68s to może na tartanie w kolcach bym pobiegł, ale pewnie bym się ujechał (niekoniecznie zajechał), a szykuję się na 1:19, ale no ja jestem zamulonym triathlonistą

[Biegający Filozof]

Artur przecież napisał, że 90 osób chciało tylko darmowy pakiet i badania, a biegać i tak swoje, no i z wielkim trudem udało się uprosić dziesięć osób ale warunek że nie dycha tylko coś bliżej ultra. Tak zrozumiałem. W każdym razie ja i tak kibicuje.

Bardzo dobry tok myślenia podziwiam zdolności dedukcyjne

No to sorry, nie wczytałem się widać wystarczająco dokładnie.

W dużej mierze to ja robiłem selekcję i tak nie było. Zgłosiło się sporo ponad 100 osób i nie jest tak, że 90 chciało darmowy pakiet i badania. Takich osób może było z 10-15.

Większym problemem przy wyborze była rezygnacja z ewentualnych startów, które mieli zaplanowane przed PW.

Ostatecznie została mi grupa około 30 zdeterminowanych osób, z których musiałem wybrać.

Teraz do połowy miesiąca przeprowadzamy badania wydolnościowe, określamy rzeczywisty poziom i ruszamy z projektem. Dopiero po badaniach będziemy mogli podać więcej konkretów dotyczących treningu.

[Adam Klein]

A nie moglibyście ich poprosić zeby pobiegli krótki sprawdzian? Parkrun czy cokolwiek, to przecież lepsze niż jakikolwiek test, warunki sà dobre.

[pawo]

W dużej mierze to ja robiłem selekcję i tak nie było. Zgłosiło się sporo ponad 100 osób i nie jest tak, że 90 chciało darmowy pakiet i badania. Takich osób może było z 10-15.

Większym problemem przy wyborze była rezygnacja z ewentualnych startów, które mieli zaplanowane przed PW.

Ostatecznie została mi grupa około 30 zdeterminowanych osób, z których musiałem wybrać.

No i to jest konkret, rozumiem.
Choć między "ponad sto" a "około 30" jest jednak jakaś różnica.
Taka informacja powinna być jawna.

[jorge.martinez]

A nie moglibyście ich poprosić zeby pobiegli krótki sprawdzian? Parkrun czy cokolwiek, to przecież lepsze niż jakikolwiek test, warunki sà dobre.

Chyba jednak nie jest lepsze, szczególnie jeśli trening ma być monitorowany przez odczyty z pulsometru. Warunki laboratoryjne, to warunki laboratoryjne.

[gasper]

A nie moglibyście ich poprosić zeby pobiegli krótki sprawdzian? Parkrun czy cokolwiek, to przecież lepsze niż jakikolwiek test, warunki sà dobre.

Chyba jednak nie jest lepsze, szczególnie jeśli trening ma być monitorowany przez odczyty z pulsometru. Warunki laboratoryjne, to warunki laboratoryjne.

tak - szczególnie jak ktoś nie biega na bieżni mechanicznej to jak podczas testów na niej biegnie to ma warunki laboratoryjne, dalekie od rzeczywistych

[Biegający Filozof]

No i to jest konkret, rozumiem.
Choć między "ponad sto" a "około 30" jest jednak jakaś różnica.
Taka informacja powinna być jawna.

Ale jedna i druga liczba są prawdziwe - było ponad 100 (a może nawet lepiej zabrzmi prawie 200, bo chyba jakoś 180) zgłoszeń, ale z opisów zauważaliśmy, że sporo osób chce zaliczyć jeszcze kilka innych startów po drodze do PW. A chcemy, żeby jednak przez te 10 tygodni trening był taki sam dla każdej z osób - indywidualne starty by mogły to zaburzyć.

A nie moglibyście ich poprosić zeby pobiegli krótki sprawdzian? Parkrun czy cokolwiek, to przecież lepsze niż jakikolwiek test, warunki sà dobre.

Moim zdaniem lepsze są badania wydolnościowe. Opowiedzą nam dużo więcej niż start na 5km na nieznanej trasie, w różnych warunkach, bez dokładnych pomiarów.

[sultangurde]

Kurcze, nie śledziłem całego wątku od początku z braku czasu, ale nadrobiłem bo ciekawy.
Słabo z tym półmaratonem to wygląda, bo od razu rodzi się pytanie dlaczego nie 1km albo 400m.
Według mnie 5-10k km byłoby idealne, ale cóż może następnym razem.
Tak czy siak, powodzenia!!!! Będę obserwował.

[Adam Klein]

Chyba jednak nie jest lepsze, szczególnie jeśli trening ma być monitorowany przez odczyty z pulsometru. Warunki laboratoryjne, to warunki laboratoryjne.

No tak, jeśli pulsometr to teoretycznie tak, ale trenując zawodnika wolałbym trenować go w oparciu o tempo.
Podam przykład. Załóżmy, że jednak robimy trening do 10 k, i zawodnik ma za zadanie zrobienia interwału ileś razy 1 km w tempie nieco wyższym niż obecne teoretyczne tempo dyszki.
Jak mu tutaj wrzucić tętno? Zaczynamy trenowanie teoretycznie dokładne (bo oparte o jakiś wskaźnik tetna) ale faktycznie trochę bujamy w obłokach.

Moim zdaniem lepsze są badania wydolnościowe. Opowiedzą nam dużo więcej niż start na 5km na nieznanej trasie, w różnych warunkach, bez dokładnych pomiarów.

Nic wam nie da. Dostaniecie wpizdu parametrów z jakiegoś wyabstrahowanego laboratoryjnego świata z którymi nic nie zrobicie tylko będziecie robili mądre miny a faktycznie będzie wam trudniej taką grupę ogarnąć.

[pawo]

Adam nie zapeszaj bo się nie uda.

Ale jedna i druga liczba są prawdziwe - było ponad 100 (a może nawet lepiej zabrzmi prawie 200, bo chyba jakoś 180) zgłoszeń, ale z opisów zauważaliśmy, że sporo osób chce zaliczyć jeszcze kilka innych startów po drodze do PW. A chcemy, żeby jednak przez te 10 tygodni trening był taki sam dla każdej z osób - indywidualne starty by mogły to zaburzyć.

Jak te osoby nie spełniały wymaganych kryteriów, to tak jakby ich nie było, nie można ich liczyć.