Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

[Rolli]

Ja tam Waszych słownych potyczek nie będę oceniał, bo już zabrneliscie za daleko, ale skoro jesteśmy tak bardzo w tyle na długim dystansie w Polsce to eksperymentowanie, próba innego podejścia wydaje mi się jak najbardziej na miejscu. Nawet jak nie ma oszałamiających rezultatów.

Jak Dobek 1:47 biegał na hali to Yacool mowił, że to ruchowo materiał na 1:42. No i też chyba widać było po tym piorunującym sezonie Dobka ile to może dać. Jasne, swoje zrobiła też podbudowa szybkościowa z płotków, ale wszyscy widzieliśmy jak lekko przemykał obok reszty. Teraz coś się tam u niego wydarzyło nie do końca dobrego, ale nie skreślam - czekam na 2023.

A teraz zastanów sie co napisałeś.
Ja powiem, ze Dobek mam potencjał na 1:35. No i co to oznacza? Ma ten potencjał? Bez żadnej konkretnej propozycji zmiany czy konkretnego, sprawdzonego planu, jest taka wypowiedz merytorycznie nic nie warta. NIC!!

[yacool]

Wrzucę taką hipotezę. U Szałacha Dobek miał treningi na płotkach. Sam atak na płotek mnie nie interesuje. Nie znam się na tym. Interesuje mnie zejście z płotka i w związku z tym wzrost przeciążenia, który kształtuje z czasem w tkankach konkretny wzór struktury. Taka regularnie bodźcowana struktura coraz lepiej pracuje pod obciążeniem, a więc jest zdolna do bardzo szybkiego biegania.



U Króla nie ma takich treningów więc ta wyspecjalizowana struktura będzie zanikać i z czasem Dobek utraci swoją przewagę, czy też zdolność znoszenia większych przeciążeń niż inni 800-metrowcy. No chyba, że w ukryciu przed trenerem rozstawia płotki, gdzieś na parkingu podziemnym.

[Deter]

Yacool.
Być może, ale to jest trochę niefalsyfikowalne.

[gasper]

Yacool.
Być może, ale to jest trochę niefalsyfikowalne.

moim zdaniem teza bardzo trafna - mamy już odpowiedź jak szybko struktury się zmieniają nie w tą stronę

[yacool]

No ok Deter, ale zmierzenie wartości przeciążeń w takim ćwiczeniu i porównanie ich z tym co dzieje się w biegu już rzuciłoby światło na ew. kandydaturę na ćwiczenie funkcjonalne. Jest oczywiście wieloskok i możliwe, że płotki to wyważanie otwartych drzwi, ale przyglądałem się takiemu treningowi na płotkach, jak jeszcze współpracowałem z Robertem Maćkowiakiem, tzn. on miał trening ze swoim zawodnikiem, a ja siedziałem sobie na ławeczce i przyglądałem się co oni tam kombinują. Przede wszystkim chodzi o prędkość przelotową na płotkach, której na wieloskoku nie da się uzyskać. Może jest tak, że wieloskok da większe przeciążenie lecz bardziej działa na składową pionową, a płotek na poziomą, która nas chyba bardziej interesuje jeśli chcemy zwiększać overstriding.
No i teraz tak sobie myślę, że nie jest nam potrzebny wysoki płotek. Nawet płotek nie jest potrzebny. Może wystarczy porozrzucać jakieś śmieci na tartanie. Wiecie, rozbite flaszki, kubki, jakieś śruby, drut z ogrodzenia. Byle równomiernie to wysypać zawodnikowi w założonych odstępach. Początkowo co 230-240cm, O! Taki pomysł. No i zawodnik robi interwał albo jakiś trening powtórzeniowy na wymuszonej długości kroku, symulując overstriding zwiększający przeciążenie. Podoba mi się. Muszę tylko ciecia obezwładnić. Już od dawna mamy na pieńku za ten rower na bieżni...

[Siedlak1975]

Wrzucę taką hipotezę. U Szałacha Dobek miał treningi na płotkach. Sam atak na płotek mnie nie interesuje. Nie znam się na tym. Interesuje mnie zejście z płotka i w związku z tym wzrost przeciążenia, który kształtuje z czasem w tkankach konkretny wzór struktury. Taka regularnie bodźcowana struktura coraz lepiej pracuje pod obciążeniem, a więc jest zdolna do bardzo szybkiego biegania.



U Króla nie ma takich treningów więc ta wyspecjalizowana struktura będzie zanikać i z czasem Dobek utraci swoją przewagę, czy też zdolność znoszenia większych przeciążeń niż inni 800-metrowcy. No chyba, że w ukryciu przed trenerem rozstawia płotki, gdzieś na parkingu podziemnym.

Z tym płotkiem mi nie pasi. Czasem nie jest tek, że zawodnik ląduje zawsze na tą samą nogę?
Jeśli Jacek jest tak jak piszesz to Dobek byłby bardzo "nie symetryczny" musiałby kuśtykać podczas biegu

[pawo]

Wyważasz otwarte drzwi. Ja i ludzie w moim wieku za te drzwi zaglądali, ale jak wspominam to krzyczysz.

[yacool]

Siedlak, każdy ma preferowaną nogę atakującą, ale jak przychodzi zmęczenie, to zmieniasz ilość kroków między płotkami i dlatego trenuje się obie nogi. Tyle, że my zawsze patrzymy na zatrważający moment takiego ataku nogą na płotek i wyobrażamy sobie jakąś tragedię. Krew, otwarte złamanie i takie tam. Lecz cichym bohaterem nie jest atak tylko zejście i przyziemienie. To właśnie ten cichy bohater może być źródłem asymetrii.

edit:
Ostatnio to Roland dużo krzyczy, kończąc każdy post wykrzyknikami.

[MikeWeidenbaum]

Co do tych równomiernie rozrzuconych śmieci na bieżni, Jonathan Marcus w podcastach które robi z Stevem Magnessem ostatnio często wspomina że z dzieciakami licealnymi, które trenuje głównie pod średnie dystanse, robi dużo ćwiczeń na takich mini-płotkach (wickets):



U nas to można dostać w dekatlonie w dziale dla piłkarzy, podejrzewam że golęciński cieć nie będzie miał zastrzeżeń .

Co dokładnie ten Marcus robi na tych płotkach to nie wiem, ale chyba właśnie jakieś relatywnie szybkie odcinki, a płotki służą kontrolowaniu długości kroku (czy wymusza overstriding to nie wiem) i generalnie zaznacza że to jest jakiś tam element pracy nad techniką. Chwali się że biegają małe objętości i notują dobre wyniki (podawał jakieś konkrety w podcaście, ale nie pamiętam szczegółów, więcej info jest za paywallem na ich stronie).

[yacool]

35 złotych za płotek. Czyli jak rozstawię co 240cm to mam 400/2,4=166,67. To razy 35 złotych. Wychodzi 5833,33 złotych. Hmmm.... To może zwiększę rozstaw. Będzie taniej.

[MikeWeidenbaum]

Albo zamiast co drugiego płotka rzuć te śmieci, może cieć się nie połapie

[Deter]

W porządku.
Jak to pogodzić z tym? Również chodzi wyłącznie o ładowanie?
https://youtu.be/Dr7DfCbLMwo

[gokish]

35 złotych za płotek. Czyli jak rozstawię co 240cm to mam 400/2,4=166,67. To razy 35 złotych. Wychodzi 5833,33 złotych. Hmmm.... To może zwiększę rozstaw. Będzie taniej.

Panie rura pvc do tego kilka kolanek i sam zbudujesz po taniości

[yacool]

Nie wiem za bardzo do czego mam się tam odnieść, bo to długi materiał i dużo się dzieje. No ale jakby tak zgeneralizować, to tak - chodzi o ładowanie. Może nie wyłącznie, ale od tego zaczynam pracę z ludźmi, bo to zmienia zupełnie ich postrzeganie pracy nad techniką biegu. Rura z pcv położona w poprzek też wystarczy, bo to chodzi jedynie o stresiol dla oka. Pewnie nawet narysowane kreski by wystarczyły.
Naszła mnie refleksja, że takie i podobne informacje są za pejłolem jak widać na przykładzie tego pana wyżej.

[MikeWeidenbaum]

Rura z pcv położona w poprzek też wystarczy, bo to chodzi jedynie o stresiol dla oka.

Tylko jakieś dociążenie by się tej rurce przydało bo lekkie podmuchy wiatru mogą pozmieniać skrupulatnie wymierzone długości kroku. Można tych śmieci trochę upchać do środka, do tego naklejka z napisem cośtam-sport i będzie wyglądało jak elegancki sprzęt sportowy, cieć nie powinien mieć zastrzeżeń.

Naszła mnie refleksja, że takie i podobne informacje są za pejłolem jak widać na przykładzie tego pana wyżej.

Czyli jednak szukasz źródeł finansowania dla tych płotków po 35 zł/sztuka