Życzenia Świąteczne

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

I w drugą stronę - ponieważ talent - nie jest rozdystrybuowany tak zerojedynkowo - że albo go masz albo nie masz, ktoś ma 10% a ktoś 90% :) (w uproszczeniu) - to oczywiście nie jest powiedziane, że osoba mająca 10% nie może się zbliżyć do 2h30, tyle, że osoba z poziomu 70% zrobi to łatwiej.
New Balance but biegowy
PiotrMac
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 07 lip 2014, 18:23
Życiówka na 10k: 36min 26s
Życiówka w maratonie: 2h 57min 29s

Nieprzeczytany post

Ja trochę patrzę na to inaczej, te określenie przez Pączka że każdy może złamać 2:30 w maratonie jest pewnym odniesieniem do samego siebie. Czyli eksperyment oparty na swoim doświadczeniu, co wiąże się z błędem poznawczym, na zasadzie ja zrobiłem, to każdy może, ale czy może ?

Prawda jest taka, że wypowiedz z cyklu, każdy może biegać poniżej 2:30, ale gdy zostaną spełnione pewne warunki brzegowe. A jest ich trochę:

1. Wiek, mówi się, że jest to tylko liczba ale…. Sami rozumiecie, co innego rozmawiać 20 latkiem a co innego 30 latkiem i 40 latkiem i tak dalej.
2. Poziom wyjściowy, to z jakiego pułapu startujemy, ja swój pierwszy maraton pobiegłem 4 godz 41 min, cienko? no cienko, ale z ręką na sercu powiem że szybciej się nie dało.
3. Technika biegu, i związana nią postura. Bez garba, bez kaczego ustawiania stup, bez zbędnych kilogramów i wielu innych aspektów które zabiera niepotrzebnie energię
4. Styl życia, a może higiena. Czyli to co robimy wokół biegania, chodzi o sen, chodzi o odżywianie.
5. Determinacja, To ile jesteśmy wstanie oddać ze swojego życia, czasu, pieniędzy aby osiągnąć cel.

Bo zobaczcie że sporo Japończyków głównie biega w klubach studenckich, i te kosmiczne wyniki robione są przez młodych patrz pkt 1, nie są obciążeni życiem rodzinnym mają tylko bieganie i naukę patrz pkt 4. Odżywiają się lepiej niż nie jeden Europejczyk patrz pkt 3. Nie wiem jak w Japonii są nagradzane starty przez studentów i jakie mają z tego profity, ale pewnie są, i jest o co walczyć, patrz pkt 5

Więc jedyną możliwą odpowiedzią jest „ TO ZALEŻY”
https://fantreningu.blogspot.com/

42km ======= 2h 57min 29s
21km ======= 1h 19min 44s
10km ======= 36min 26s
5km ======== 17min 24s


Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Być może w nieodległej przyszłości będzie można sparametryzować ten talent. Przynajmniej w aspekcie biomechanicznym mierząc charakterystykę zmian przyspieszenia środka masy podczas wykonywania kroku. Geometria ciała, relacje czasoprzestrzenne członów biomechanicznych - to wszystko jest lekceważone i niebrane w ogóle pod uwagę. Jak trafia strzałka reakcji od podłoża w środek masy? Czy w ogóle trafia podczas maksymalnego uderzenia w glebę? Jeżeli nie trafia to muszą powstawać siły wypadkowe. Jak one wpływają na ciało, na sylwetkę. Te wszystkie hipdropy, hipshifty itd. Jaka jest siła odbicia od podłoża u osoby trafiającej w środek masy i nie trafiającej? Jakie są w związku z tym relacje odbicia metabolicznego do niemetabolicznego u osoby z poziomu 3:00 i 2:30? Talent, narkotyk itp. próby opisu zjawiska flow, które ma ktoś z poziomu 2:30 a nie ma ktoś z poziomu 3:00, bo musi nadrabiać niedostatki geometrii ciężką tyrą mięśniową. Tego właśnie pączek nie czujesz, a ja czuję, bo też próbowałem na 2:30 i się nie udało. Teraz jak na co dzień pracuję z Sebastianem, to widzę tę przepaść ruchową między nami. Tempo 3:30 u niego jest sennym truchtem. Ja pierdolę. Aż mnie to !@#$% jakie to niesprawiedliwe. Ileż ja musiałem pracować, żeby to tempo utrzymać przez godzinę... A on? On sobie @#$%^ ziewa przy tym.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 30 gru 2022, 10:26 Być może w nieodległej przyszłości będzie można sparametryzować ten talent. Przynajmniej w aspekcie biomechanicznym mierząc charakterystykę zmian przyspieszenia środka masy podczas wykonywania kroku.
No ale jak delikwent będzie miał niesamowity talent - tylko będzie w momencie pomiarów w kiepskiej formie bo nigdy nic nie uprawiał , to talent mozna będzie przegapić. Chyba, że talentów będziemy badać w podstawówce i kierować do odpowiednich konkurencji :)
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 30 gru 2022, 08:13 Mieliśmy takiego celebrytę co piosenki nawet śpiewał o 2:30. Trenera swojego miał, budżet też i motywację jak trzeba. Taki jednoosobowy ineos. I co? I dupa. Skończyło się na 2:45 chyba czy jakoś tak. Nie wiem bo nie śledzę kalek. Raz tylko widziałem Mezo na stadionie jak kręcił kółka i jedno spojrzenie wystarczyło. Nie z tymi girami. Nie z tym ruchem. Bez szans. Tu nawet Nagórek nic nie wskóra i Canova razem wzięci.
i nawet kąpiele w Epo nie pomogą :)
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Może chory na coś był. :niewiem:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Te wszystkie aspekty wolicjonalne, dobra organizacja, planowanie, chłodna głową, też sprzyjające okoliczności, nieco szczęścia, akceptacja społeczna itp. to jest jedna strona medalu. Ta druga jest o wiele bardziej mroczna. Biomechanika prawdę ci powie. Wręcz weredyczną. Ona nie zna litości, nie poklepie po plecach, nie pocieszy. Nie będziesz się nią rajcował, jak ci dwaj kolesie z podkastu o garminie na biegowe.pl, co pieją jak to !@#$% wszystko widać na wykresach i jest pełna kontrola. He,he.
Dlatego tak bardzo się biomechany wypieramy udając, że nie istnieje z nią problem. Raz, że nic o niej nie wiemy, dwa, że nie mamy pomysłu jak ją mierzyć, trzy - jak ją poprawić. Czy w ogóle się da? Jak się nie da, to może nie wrzucać jej do kolejnych wersji zegarków? Po co sobie psuć humor. I takie tam.
Może faktycznie lepiej uwierzyć pączkowi i filozofowi, że każdy może 2:30. Wystarczy tylko chcieć. A jeżeli się nie uda, to są przecież miliony racjonalizacji dla porażki. Nie trzeba nawet biomechany ruszać, żeby sobie udowodnić, że jest się śmierdzącym leniem, albo boi się treningu.
RysK0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 402
Rejestracja: 29 maja 2019, 09:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gilotyna RUN pisze:Mnie bardzo interesują słowa pana Pączka. Każdy może biegać 2;30 w maratonie wystarczy trenować :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Tymi słowami dał pan redaktor z liścia tysiącom biegaczy w Polsce. Nie wiem dokładnie ilu Polskich maratończyków biega poniżej 2;30 ale moim zdaniem jest to max 1 lub 2 %.

Jak teraz ma się czuć przeciętny Kowalski który nie osiąga tej granicy i TRENUJE!!!!!
Zastanawiam sie, czy ktokolwiek wie, ilu spośród amatorów startujących w naszym kraju w maratonach ma parcie na wynik 2:30 i mniej a co za tym idzie, realizuje sumiennie " najlepszy" dla siebie plan.
To że masa startujacych, utalentowanych 20, 30 ... latków nie zbliża się do tego poziomu może oznaczac tylko tyle, że nie mają tego w założeniach Obrazek , wystarczy im 2:45 - 3:00 i pod to się szykują, bez większych wyrzeczeń i treningowej męki Obrazek
Ostatnio zmieniony 30 gru 2022, 12:39 przez RysK0, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Taaa, pokaż mi 30latka, co poleciał 2:45 i stwierdził - dobra mam to odhaczone. Pierdole ten nudny sport. Nie ma emocji. Czuję, że to nie dla mnie, bo jestem najszybszy w dzielnicy i dlatego nikt już mnie nie rozumie.
RysK0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 402
Rejestracja: 29 maja 2019, 09:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To może być mierzenie swoją miarką
Znam jedną osobę z tak ambitnymi planami, ale ja mało ludzi znam.
edit:
Wyżej padło, że tysiące biegaczy dostało z liścia i stąd pojawiła się moja wątpliwość.
Przecież nie wiemy ilu z tych tysięcy biegaczy mierzy w przywołany wynik, niech każdy z zabierających głos się zastanowi i odpowie ( choćby tylko sobie ) ilu zna biegaczy z takimi celami, ilu z nich konkretnie trenowało, trenuje.
A trenerzy, ilu amatorów przychodzi do was z takim założeniem, celem ?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W PL nie ma tradycji powierzania swoich treningów trenerom. Plany się układa, ale to dotyczy znacznie niższych poziomów, które wystarczy uporządkować i zmobilizować do systematyczności. Wiedza ekspercka jest raczej w niskim poważaniu i to tak ogólnie u nas jest, nie tylko w bieganiu. Zresztą trudno mówić o wypracowanej wiedzy eksperckiej na poziomie 2:30 - 2:20. Tu już każdy dłubie indywidualnie we własnym zakresie. Potem jest przeskok do pierwszej ligi i znowu jest układanie planów przez trenerów, ale zmienia się też materiał. Na poziomie 2:15-2:10 taki Wosiek, Szost lub Kostrzeba mają na starcie ludzi z ponadprzeciętną biomechaną. I wtedy znowu wchodzi fizjologia i dobre dopasowanie planu do zawodnika. Ten eksperyment niejako sam się dzieje i potwierdza, że jest skuteczny. Do poziomu 2:10. I to wystarczyło, żeby walczyć o minima. Status quo zepsuł Coe. No niestety. A właściwie stety, ponieważ podkręcenie minimum może wreszcie zmusi wszystkich do rewizji myśli szkoleniowej.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Biomechanika prawdę powie. :szok:
Czyli 100% ludzi z dobrym ruchem pobiegnie maraton w 2:30?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 30 gru 2022, 14:54Tak.
Odpowiedziałbym Ci, ale to temat życzenia świąteczne.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie ma znaczenia, w którym wątku to wybrzmi. Wpływ biomechaniki rośnie wraz z poziomem sportowym. To co nas limituje to nie tempo biegu tylko przeciążenia, które mu towarzyszą i które rosną im szybciej biegniemy. To jak ciało radzi sobie z tymi przeciążeniami może być miarą talentu sportowego.
ODPOWIEDZ