Czym zastąpić Nike ZoomX Invincible?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 17 kwie 2014, 09:41
- Życiówka na 10k: 43:51
- Życiówka w maratonie: 3:54:44
- Lokalizacja: Jakarta
Cześć,
poszukuję butów z amortyzacją na podobnym poziomie co Nike ZoomX Invincible.
Obecnie mam w nich nabiegane 1400km (100% asfalt/beton) i amortyzacja w przedniej części buta już odczuwalnie się zmniejszyła co powoduje u mnie coś w rodzaju "zmęczenia" kolan podczas dłuższych wybiegań.
Kupiłbym jeszcze raz ten sam model (tylko że w wersji 2, bo to tak naprawę to samo co 1) ale Invincible jest dla mnie odrobinę za wąski w przedniej części co powoduje permanentne odciski na zewnętrznej stronie dużego palca w obu stopach. Przyzwyczaiłem się do tego, ale miło by było się jednak tego pozbyć.
Czy ktoś z Was przesiadał się z Invincible na jakiś inny mocno amortyzowany but i może coś polecić?
pozdr,
gozdek
poszukuję butów z amortyzacją na podobnym poziomie co Nike ZoomX Invincible.
Obecnie mam w nich nabiegane 1400km (100% asfalt/beton) i amortyzacja w przedniej części buta już odczuwalnie się zmniejszyła co powoduje u mnie coś w rodzaju "zmęczenia" kolan podczas dłuższych wybiegań.
Kupiłbym jeszcze raz ten sam model (tylko że w wersji 2, bo to tak naprawę to samo co 1) ale Invincible jest dla mnie odrobinę za wąski w przedniej części co powoduje permanentne odciski na zewnętrznej stronie dużego palca w obu stopach. Przyzwyczaiłem się do tego, ale miło by było się jednak tego pozbyć.
Czy ktoś z Was przesiadał się z Invincible na jakiś inny mocno amortyzowany but i może coś polecić?
pozdr,
gozdek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
gozdek pisze: ↑13 lis 2022, 16:57 Cześć,
poszukuję butów z amortyzacją na podobnym poziomie co Nike ZoomX Invincible.
Obecnie mam w nich nabiegane 1400km (100% asfalt/beton) i amortyzacja w przedniej części buta już odczuwalnie się zmniejszyła co powoduje u mnie coś w rodzaju "zmęczenia" kolan podczas dłuższych wybiegań.
Kupiłbym jeszcze raz ten sam model (tylko że w wersji 2, bo to tak naprawę to samo co 1) ale Invincible jest dla mnie odrobinę za wąski w przedniej części co powoduje permanentne odciski na zewnętrznej stronie dużego palca w obu stopach. Przyzwyczaiłem się do tego, ale miło by było się jednak tego pozbyć.
Czy ktoś z Was przesiadał się z Invincible na jakiś inny mocno amortyzowany but i może coś polecić?
pozdr,
gozdek
Saucony triumph
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2332
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Też myślałem, że odciski to norma i muszą być, do momentu kiedy kupiłem sobie pierwsze buty z normalnym przodem, czyli niezwężanym, niezgniatającym palców (Topo Ultrafly 3). Od tego czasu tylko takie mnie interesują. Wczoraj zrobiłem bieg górski 48 km w 7h 47min (2,2 km przewyższeń) i nie mam żadnego odcisku ani otarcia, bo buty miałem zaprojektowane pod ludzką stopę, a nie kosmity (Merrell Rubato). A są jeszcze wygodniejsze na rynku... Tylko tradycja (tworzona przez kampanie reklamowe) nie pozwala ludziom odkryć tego, co dla nich lepsze - zwykle wygrywa "weź jakieś znane".
A z innej beczki, to wysokie dropy bardziej "idą" w kolano i biodro (a niskie w łydkę i achillesa), więc to normalne.
A z innej beczki, to wysokie dropy bardziej "idą" w kolano i biodro (a niskie w łydkę i achillesa), więc to normalne.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 17 kwie 2014, 09:41
- Życiówka na 10k: 43:51
- Życiówka w maratonie: 3:54:44
- Lokalizacja: Jakarta
wcześniej, przez klika lat biegałem tylko modelach Asics co skutkowało dwoma czarnymi paznokciami w każdej ze stóp. W lutym przesiadłem się na Nike Invincible i po kilku miesiącach paznokcie się wygoiły, ale pojawił się problem z obcieraniem dużego palca...
szkoda, bo buty są rewelacyjne jeśli chodzi o komfort. Szkoda, też że Nike nic nie zmieniło w konstrukcji wersji 2 - moja żona ma Invincible 2 i jest to tak naprawdę ten sam but do wersja I, więc muszę poszukać czegoś innego.
Jeśli o kolana chodzi, to zacząłem je czuć dopiero po około 1000km, wcześniej było OK. Podobnie miałem z Asics Kayano gdy przebiegłem w nich około 800km.
szkoda, bo buty są rewelacyjne jeśli chodzi o komfort. Szkoda, też że Nike nic nie zmieniło w konstrukcji wersji 2 - moja żona ma Invincible 2 i jest to tak naprawdę ten sam but do wersja I, więc muszę poszukać czegoś innego.
Jeśli o kolana chodzi, to zacząłem je czuć dopiero po około 1000km, wcześniej było OK. Podobnie miałem z Asics Kayano gdy przebiegłem w nich około 800km.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2332
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Uwolnijcie się od (źle zaprojektowanych) produktów marek lajfstajlowych, to problemy z uszkodzeniami stóp odejdą w niepamięć. 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 17 kwie 2014, 09:41
- Życiówka na 10k: 43:51
- Życiówka w maratonie: 3:54:44
- Lokalizacja: Jakarta
Niestety u mnie w regionie nie da się kupić nic bardziej "egzotycznego" niż Adidas, Nike, NB, UA oraz Asics, nawet wysyłkowo.
W Asics sprawdziłem Novablast 3 - twarde jak deska (od razu przypomniały mi się moje czarne paznokcie gdy biegałem w Pulse i Kayano, Asisc to chyba jednak specyficzne buty), w Adidasie nie mają chyba nic miękkiego, podobnie UA.
W grze zostały Nike Invincible 2 oraz NB Fresh Foam X More v4. Prawie wziąłem Invincible 2 (2 chyba są jednak minimalnie szersze z przodu od 1) ale jednak wróciłem się po More v4 aby trochę przyeksperymentować...
More v4 są trochę cięższe niż Invincible 1. No i drop mają mniejszy, tj. 4mm vs 9mm w Invincible. Czuję, że nogi pracują inaczej.
Zrobiłem testowe 12km @ 5:30. Potwierdzam to co jest napisane na runrepeat - jest w nich gorąco. Mam też wrażenie jakby przylepiały się do asfaltu.
Jakoś mi się dziś ciężko biegło, nie wiem czy to wina butów czy po prostu gorszy dzień. Zobaczymy po kilku następnych biegach, bo na obecną chwilę nie wiem co powiedzieć. Na pewno nie ma takiego "wow" jak po przesiadce z Kayano na Invincible.
I jeszcze jedno - wziąłem rozmiar mniejsze (43) niż Invincible (44) i jest OK.
W Asics sprawdziłem Novablast 3 - twarde jak deska (od razu przypomniały mi się moje czarne paznokcie gdy biegałem w Pulse i Kayano, Asisc to chyba jednak specyficzne buty), w Adidasie nie mają chyba nic miękkiego, podobnie UA.
W grze zostały Nike Invincible 2 oraz NB Fresh Foam X More v4. Prawie wziąłem Invincible 2 (2 chyba są jednak minimalnie szersze z przodu od 1) ale jednak wróciłem się po More v4 aby trochę przyeksperymentować...
More v4 są trochę cięższe niż Invincible 1. No i drop mają mniejszy, tj. 4mm vs 9mm w Invincible. Czuję, że nogi pracują inaczej.
Zrobiłem testowe 12km @ 5:30. Potwierdzam to co jest napisane na runrepeat - jest w nich gorąco. Mam też wrażenie jakby przylepiały się do asfaltu.
Jakoś mi się dziś ciężko biegło, nie wiem czy to wina butów czy po prostu gorszy dzień. Zobaczymy po kilku następnych biegach, bo na obecną chwilę nie wiem co powiedzieć. Na pewno nie ma takiego "wow" jak po przesiadce z Kayano na Invincible.
I jeszcze jedno - wziąłem rozmiar mniejsze (43) niż Invincible (44) i jest OK.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2332
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Komicznie wyglądają. Ciekawe kiedy to ciągłe pogrubianie podeszwy osiągnie absolutny szczyt?
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4985
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Aktualnie najwyzsze AFAIK sa Adidas Adizero Prime X, ktore maja 50mm pod pieta



- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2332
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Dobre do chodzenia po kałużach - nie trzeba ich omijać. 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Proponuje Tempo%
Miękkie i szerokie w regionie śródstopia.
Miękkie i szerokie w regionie śródstopia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4946
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
i okrutnie hałasują

viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2332
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Do takiego wielkiego miasta paczki nie docierają?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 17 kwie 2014, 09:41
- Życiówka na 10k: 43:51
- Życiówka w maratonie: 3:54:44
- Lokalizacja: Jakarta
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2332
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
A z Australii się nie da? Na przykład, ostatnio kupiłem buty Altra Outroad w Hiszpanii, bo na polskim rynku jeszcze nie ma. Topo Athletic kupuję w niemieckim sklepie, bo u nas nie ma żadnego dystrybutora.
Oczywiście, pojęcia nie mam o cenach przesyłek w twoim regionie.
Oczywiście, pojęcia nie mam o cenach przesyłek w twoim regionie.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 17 kwie 2014, 09:41
- Życiówka na 10k: 43:51
- Życiówka w maratonie: 3:54:44
- Lokalizacja: Jakarta
z Australią masz rację, ale w Australii będę dopiero po nowym roku, ceny mainstreamowych marek są podobne do tych w Indonezji i PL, ale nie chciałem czekać. Nie opłaca się niczego ściągać wysyłkowo - koszty przesyłki do ID są naprawdę wysokie, potem walka z przewoźnikiem i biurokracją gdy już towar dotrze do Indonezji... szkoda nerwów i pieniędzy. No i co z tymi butami zrobić gdy będą za duże/za małe? Tutaj nikt tego nie odkupi, chyba że za 25% ceny. Po kilku latach życia w takiej dziczy naprawdę docenia się wygodę funkcjonowania w Europie... klikasz i masz.
W poniedziałek lecę do Singapuru, myślałem, że tam coś kupię ale ceny butów (w sumie to wszystkiego) mają z kosmosu, do ceny butów w PL należy najczęściej doliczyć 30-40%. No i na stanie nie mają praktycznie niczego, sprzedaż głównie wysyłkowo.
Dziś zrobiłem w tych More v4 15km @ 5:12 i wygląda na to, że to co miało się "w kościach" poukładać to już się poukładało
Biegło się całkiem przyjemnie jak na 32C w cieniu i 95% wilgotności
Jedyna wada to tak jak pisałem wcześniej - jest w nich naprawdę gorąco w stopy.
W poniedziałek lecę do Singapuru, myślałem, że tam coś kupię ale ceny butów (w sumie to wszystkiego) mają z kosmosu, do ceny butów w PL należy najczęściej doliczyć 30-40%. No i na stanie nie mają praktycznie niczego, sprzedaż głównie wysyłkowo.
Dziś zrobiłem w tych More v4 15km @ 5:12 i wygląda na to, że to co miało się "w kościach" poukładać to już się poukładało

