Start w Krakowie (21km) po Silesia Półmaraton - dobór tempa.

[Panzer_General]

30 km z tętnem 90% HRmax?

Tak było. Mój próg oceniam gdzieś pomiędzy 94-95%.
HRmax z kilku tegorocznych zawodów. Zwłaszcza w jednych na 10k miałem dosyć długi finisz w 30 stopniowym upale.
Ale ja to stary dziadek jestem, (48l) może u młodych jest inaczej, nie wiem.

jaki próg ?

[Slawcio]

jaki próg ?

Po przekroczeniu którego za kilka minut będę musiał zwolnić dużo bardziej, niż minimalne zwolnienie żeby go nie przekraczać i dojechać tak do mety.
Po polsku: Próg po przekroczeniu którego puchnę dużo szybciej niż utrzymywanie się pod nim.

[Deter]

jaki próg ?

Po przekroczeniu którego za kilka minut będę musiał zwolnić dużo bardziej, niż minimalne zwolnienie żeby go nie przekraczać i dojechać tak do mety.
Po polsku: Próg po przekroczeniu którego puchnę dużo szybciej niż utrzymywanie się pod nim.

Znaczy się... próg zwalniający?
A tak serio - brałeś pod uwagę wariant niedoszacowania HRmax? Zawody na 5 cz 10 km to zdecydowanie za długi czas żeby uzyskać maksa jeśli biegniesz równo tempowo.

[sultangurde]

Sam kiedyś myślałem, że mam maxa na 188, potem na 190, potem na 193, potem na 195, jak zobaczyłem 198 byłem zdziwiony, potem był odczyt 200.
I tyle przyjmuje bo się dobrze liczy, choć na 100% jest więcej bo widzenie tunelowe się dopiero zaczynało

[Slawcio]

A tak serio - brałeś pod uwagę wariant niedoszacowania HRmax? Zawody na 5 cz 10 km to zdecydowanie za długi czas żeby uzyskać maksa jeśli biegniesz równo tempowo.

Zapewne mam ciutkę wyższy, ale jak biegnę 5k na życiówkę, a do tego w końcówce daje z siebie wszystko, a na mecie prawie się porzyg... To czy to nie będzie mój HRmax.
Możliwe że na podbiegu dam radę wycisnąć więcej , ale jak napisałem na początku.
Każdy ma swoje wartości, i nawet jak mam błędnie ustalony HRmax to nie ma znaczenia, bo moje procenty odnoszą się do mojego HRmax. A te wartości są jak podejrzewam osobnicze i każdy powinien ustalić własne.

[Panzer_General]

jaki próg ?

Po przekroczeniu którego za kilka minut będę musiał zwolnić dużo bardziej, niż minimalne zwolnienie żeby go nie przekraczać i dojechać tak do mety.
Po polsku: Próg po przekroczeniu którego puchnę dużo szybciej niż utrzymywanie się pod nim.

coś kumasz ale kumasz nie kumajac

[pawo]

Uważasz że Sławcio nie wie, że zwalnia?

[Sikor]

oczywiście że możesz, nawet już na nie odpowiedziałem w poprzednim poście.

O w morde, rzeczywiscie, slepy na starosc sie robie

Jeżeli coś niezrozumiale to mogę rozwinąć.

Nie wiem z jakich innych zawodow wyznaczales HRmax, ale z 10 to raczej niezbyt dokladnie.
Nawet na 5km ciezko dojsc do HRmax.

[Slawcio]

Nie wiem z jakich innych zawodow wyznaczales HRmax, ale z 10 to raczej niezbyt dokladnie.
Nawet na 5km ciezko dojsc do HRmax.

Uczepiliście się a to nie ma znaczenia. Bo super dokładne ustalenie HRmax nic nam nie daje.
To nie ustalenie HRmax-a jest celem, tylko orientacyjne wyznaczenie progów.
Więc czy to będzie 94% z mojego ustalenia czy 90% z ewentualnej pomyłki nie ma znaczenia. Bo wartość bezwzględna będzie ta sama, czyli około 167 uderzeń (w moim przypadku).
Grunt to dojść, gdzie jest ta granica po przekroczeniu której, zakwaszenie leci dużo szybciej.

[Sikor]

Jakies tam znaczenie ma, no chyba, ze np. "efekt pobieglem dzisiaj 5km na 105% HRmax" jest wg Ciebie akceptowalne
IMO jezeli podajesz HRmax w swoich danych, to niech ono bedzie mozliwie zblizone do rzeczywistego, bo inaczej mozna ta informacje sobie darowac, prawda?