Czy da się uratować

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
kamilcia28
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 16 paź 2015, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hej,
sumiennie biegam od listopada zeszłego roku. Na wiosnę był półmaraton w 1:25. Teraz przydarzyły mi się wakacje ( 3 tygodnie ) podczas których nie było biegane nic ( klasyczne roztrenowanie wyszło ). Plan był taki że biegnę Maraton Warszawski na 3:00 ale po wakacjach wiem że nic z tego nie będzie. Teraz pytanie - czy da się to jeszcze uratować ? Chodzi mi po głowie start w Toruniu. Po drodze być może półmaraton praski , potem 10 przy okazji MW i potem docelowo Toruń.

Czy może dać sobie spokój i się przygotowywać na 10 na 11.11 ?
New Balance but biegowy
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem masz za mały staż biegowy, żeby przebiec ten maraton - skup się na krótszych biegach - wypracuj zapas prędkości i wiosną jest duża szansa na 3h
kamilcia28
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 16 paź 2015, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dobra... zły opis :).. biegam od 10 lat.
10 km : 38:30
hm : 1:25:30
M : 3:13

Za mną 8 maratonów ... pierwszy w 4:18. Z wiosennego HM chcę pobiec sub3 jesienią, jednak to roztrenowanie.... Pytanie czy w 10 tygodni dam radę się przygotować. 2 tydzień in progresss
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12924
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeżeli po 10 latach biegania wciąż nie masz wyczucia formy, to tym bardziej odpuść. Szybka dycha jest bardziej wartościowa od wymęczonego maratonu.
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

pierwsze... nie biegasz zawodowo. Ja sobie dopiero po wielu latach biegania zdałem sprawę, że to czy pobiegnę (tutaj akurat w przypadku mężczyzn) 32 min czy 40 to niewiele zmienia :) Ot własna satysfakcja tylko z wyniku :)
Także jeśli chodzi o Twoje pytanie - myślę, że możesz pobiegnąć. Tylko po prostu trzeba się liczyć z tym, że wynik może być słabszy, niż gdyby nie było tej przerwy :)
Masz dwa miesiące czasu - to jest jeszcze sporo :)
Jeśli chodzi o trening to moja propozycja jest taka:
idź swoim normalnym trybem. a za dwa tygodnie (od powrotu po przerwie) przebiegnij 120 min BC1 następnie tydzień później 120-150 min (też w komforcie, chodzi o czas pracy)
I zobaczysz na czym stoisz. Jeśli będzie dobrze, będziesz w stanie te dwa treningi po sobie wykonać (w sensie tydzień po tygodniu) to jest szansa, że będzie dobrze...
jeśli nie... no to się będzie zastanowić :)
W każdym razie powodzenia!!!
Ps. - gdybyś chciała więcej pomocy - pisz priv :)
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

runner2010
Poruszyłeś fundamentalną kwestię. Mianowicie - jaka jest korelacja pomiędzy wynikami a satysfakcją z biegania?

Czy biegacz z poziomu 35'/10k ma większą satysfakcję od biegacza 45'?
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 24 sie 2022, 11:34 runner2010
Poruszyłeś fundamentalną kwestię. Mianowicie - jaka jest korelacja pomiędzy wynikami a satysfakcją z biegania?

Czy biegacz z poziomu 35'/10k ma większą satysfakcję od biegacza 45'? Obrazek
moim zdaniem i tak i nie :)
- jeśli ktoś biegał 30 a teraz 35 to nie
- jeśli ktoś biega 35 to już może być w czołówce np. w swojej kategorii wiekowej a to już podium a to już większa satysfakcja
- można się cieszyć bardziej z wyniku poniżej godziny niż poniżej 30 minut - wszystko zależy od celu biegu, mentalności, okoliczności itd.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 24 sie 2022, 11:34Poruszyłeś fundamentalną kwestię. Mianowicie - jaka jest korelacja pomiędzy wynikami a satysfakcją z biegania?
U mnie wysoka.
Dobry wynik - a raczej: bycie w formie gwarantującej dobry wynik dawało poczucie satysfakcji.
Np. dla mnie pomiędzy 40 a 45 min/10k jest przepaść jeśli chodzi o poziom satysfakcji, gdy biegałam w okolicach 40min, to w zawodach startowałam, teraz może pobiegnę 45 min, więc wolę biegać sobie sama w lesie. Zresztą nie lubię tłumów.
gasper pisze: 24 sie 2022, 15:47- jeśli ktoś biega 35 to już może być w czołówce np. w swojej kategorii wiekowej a to już podium a to już większa satysfakcja
A to też nie prawda, ja zdecydowanie wolałam być np. 15-ta w biegu z mocną obsadą, i z dobrym czasem, niż wygrać, gdy tak naprawdę nawet nie było z kim rywalizować.
A kategorie wiekowe to wg mnie w ogóle są dyskusyjne i dla mnie nie miały znaczenia, osobiście zrobiłabym znacznie szersze widełki.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze: 25 sie 2022, 09:06 A kategorie wiekowe to wg mnie w ogóle są dyskusyjne i dla mnie nie miały znaczenia, osobiście zrobiłabym znacznie szersze widełki.
"Ogolnie dyskusyjne", to sie jednak nie zgodze. A przedzialy zaleza z mojego doswiadczenia od wielkosci imprezy.
Na duzych jest co 5 lat, ale na malych czesto co 10. I to jest IMO ok.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Sikor pisze: 25 sie 2022, 10:01 "Ogolnie dyskusyjne", to sie jednak nie zgodze. A przedzialy zaleza z mojego doswiadczenia od wielkosci imprezy.Na duzych jest co 5 lat, ale na malych czesto co 10. I to jest IMO ok.
No tak, co 10 lat jest ok, choć ja bym czasem jeszcze poszerzyła. Co 5 lat uważam, że to trochę za gęsto, zwłaszcza w młodszych kategoriach. Ale to moje zdanie :).
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze: 25 sie 2022, 10:45
Sikor pisze: 25 sie 2022, 10:01 "Ogolnie dyskusyjne", to sie jednak nie zgodze. A przedzialy zaleza z mojego doswiadczenia od wielkosci imprezy.Na duzych jest co 5 lat, ale na malych czesto co 10. I to jest IMO ok.
No tak, co 10 lat jest ok, choć ja bym czasem jeszcze poszerzyła. Co 5 lat uważam, że to trochę za gęsto, zwłaszcza w młodszych kategoriach. Ale to moje zdanie :).
10 lat to do 40 roku życia jest ok - potem to abstrakcja - mając 69 lat rywalizować z 60 latkiem to przepaść - dlatego 5 lat to minimum przedziału wiekowego
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

gasper pisze: 24 sie 2022, 15:47- jeśli ktoś biega 35 to już może być w czołówce np. w swojej kategorii wiekowej a to już podium a to już większa satysfakcja
A to też nie prawda, ja zdecydowanie wolałam być np. 15-ta w biegu z mocną obsadą, i z dobrym czasem, niż wygrać, gdy tak naprawdę nawet nie było z kim rywalizować.
A kategorie wiekowe to wg mnie w ogóle są dyskusyjne i dla mnie nie miały znaczenia, osobiście zrobiłabym znacznie szersze widełki.
[/quote]

jak będziesz mieć 60 lat to zrozumiesz o czym pisze :)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

gasper pisze: 25 sie 2022, 10:55
gasper pisze: 24 sie 2022, 15:47- jeśli ktoś biega 35 to już może być w czołówce np. w swojej kategorii wiekowej a to już podium a to już większa satysfakcja
A to też nie prawda, ja zdecydowanie wolałam być np. 15-ta w biegu z mocną obsadą, i z dobrym czasem, niż wygrać, gdy tak naprawdę nawet nie było z kim rywalizować.
A kategorie wiekowe to wg mnie w ogóle są dyskusyjne i dla mnie nie miały znaczenia, osobiście zrobiłabym znacznie szersze widełki.
jak będziesz mieć 60 lat to zrozumiesz o czym pisze :)
[/quote]
Ja mam 56 lat i dalej wolle sie ścigać z wszystkimi, jak z dziatkami z mojej kategorii wiekowej. Moze dlatego ze biegną 10 minut za mną.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

gasper pisze: 25 sie 2022, 10:55jak będziesz mieć 60 lat to zrozumiesz o czym pisze :)
Obecnie K45, więc już nie tak daleko.
Rozumiem, o czym piszesz, ale Ty nie rozumiesz, że nie każdego interesuje stawanie na pudle. Dla mnie ważniejszy był zawsze dobry, mocny bieg. To (dla mnie) większa satysfakcja, niż plastikowy medal.
gasper pisze: 25 sie 2022, 10:54 10 lat to do 40 roku życia jest ok - potem to abstrakcja - mając 69 lat rywalizować z 60 latkiem to przepaść - dlatego 5 lat to minimum przedziału wiekowego
To jest Twoje zdanie, moje jest inne. A rywalizuje się przede wszystkim ze sobą, ja tak to widzę.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

gasper pisze: 25 sie 2022, 10:54
beata pisze: 25 sie 2022, 10:45
Sikor pisze: 25 sie 2022, 10:01 "Ogolnie dyskusyjne", to sie jednak nie zgodze. A przedzialy zaleza z mojego doswiadczenia od wielkosci imprezy.Na duzych jest co 5 lat, ale na malych czesto co 10. I to jest IMO ok.
No tak, co 10 lat jest ok, choć ja bym czasem jeszcze poszerzyła. Co 5 lat uważam, że to trochę za gęsto, zwłaszcza w młodszych kategoriach. Ale to moje zdanie :).
10 lat to do 40 roku życia jest ok - potem to abstrakcja - mając 69 lat rywalizować z 60 latkiem to przepaść - dlatego 5 lat to minimum przedziału wiekowego
+1. z doświadczenia.
ODPOWIEDZ