Półmaraton za 7 tygodni

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Kasjan
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 15 sie 2022, 21:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć! Chciałbym się zapytać bardziej doświadczonych osób czy nie zrobię sobie krzywdy :)
Coś o mnie: 28 lat, 83kg, siłownia (3-4x tydzień), sport raczej od zawsze był w moim życiu.
Od 9 miesięcy dołożyłem do tego bieganie, biegałem zawsze dwa razy tygodniowo, na więcej nie pozwalał czas.
Zaczynałem od krótkich dystansów, 1-3km.

Doszedłem do momentu, w którym biegam w jednym treningu 5-7km, drugim 8-11km.
Życiówka 5km: 25:32, 10km: 52:27
Najdłuższy bieg to 11km, czułem, że jeszcze bym zrobił parę km.

Ostatnio pojawiła się w mojej głowie iskierka z pomysłem startu w półmaratonie, który odbywa się za 7 tygodni.
Cel to dobiec do końca i fajnie by było złamać czas 2h.

Mam pytanie do was, czy w takim czasie do imprezy jest to realne czy idiotyzm i mam się skupić na dalszym truchtaniu :)
Jeśli tak to na czym musiałbym się skupić? Planowałem dorzucić trzeci trening i przedłużyć najdłuższy bieg.

Pozdrawam!
New Balance but biegowy
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 404
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

Hej! Odpowiadając wprost na pytanie jakie zadałeś - chyba nie ma sensu przygotowywać się do półmaratonu na 3 biegach tygodniowo. Będzie to raczej męczarnia niż przyjemność (nawet nie wiem czy sub 2h w 7 tygodni byłoby możliwe na takiej objętości).
Myślałeś może o popracowaniu nad szybkością i starcie na przykład na 5km? Trochę bardziej naturalnie łączy się to z treningiem siłowym, o którym wspominasz na początku :-)
Pozdrawiam, powodzenia na biegowej ścieżce!
Kasjan
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 15 sie 2022, 21:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Świeżak pisze: 15 sie 2022, 22:36 Hej! Odpowiadając wprost na pytanie jakie zadałeś - chyba nie ma sensu przygotowywać się do półmaratonu na 3 biegach tygodniowo. Będzie to raczej męczarnia niż przyjemność (nawet nie wiem czy sub 2h w 7 tygodni byłoby możliwe na takiej objętości).
Myślałeś może o popracowaniu nad szybkością i starcie na przykład na 5km? Trochę bardziej naturalnie łączy się to z treningiem siłowym, o którym wspominasz na początku :-)
Pozdrawiam, powodzenia na biegowej ścieżce!
Hej, dzięki za odpowiedź!
Szczerze nie myślałem o tym, ale chyba trzeba będzie zejść na ziemię i pobawić się pierw na krótszych dystansach :)
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

W dużym uproszczeniu, jak będziesz kiepski na 3 km, czy 5 km, to szybo utkniesz z wynikiem w półmaratonie, a wrócić do poprawy krótszych, będzie trudniej, łatwiej wydłużać dystans, tak to działa.
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 404
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

Ważna rzecz - nie podchodź do tego jak do czegoś gorszego. Tak po prawdzie to w tak młodym wieku łatwiej jest popracować siłowo, poprawić prędkość, także można powiedzieć, że to jak najbardziej odpowiedni czas na takie cele.
Co najważniejsze - ciesz się bieganiem i tym, że robisz coś dobrego dla swojego zdrowia - to w tym wszystkim najcenniejsze. :)
Kasjan
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 15 sie 2022, 21:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 16 sie 2022, 13:46 W dużym uproszczeniu, jak będziesz kiepski na 3 km, czy 5 km, to szybo utkniesz z wynikiem w półmaratonie, a wrócić do poprawy krótszych, będzie trudniej, łatwiej wydłużać dystans, tak to działa.
Świeżak pisze: 16 sie 2022, 13:51 Ważna rzecz - nie podchodź do tego jak do czegoś gorszego. Tak po prawdzie to w tak młodym wieku łatwiej jest popracować siłowo, poprawić prędkość, także można powiedzieć, że to jak najbardziej odpowiedni czas na takie cele.
Co najważniejsze - ciesz się bieganiem i tym, że robisz coś dobrego dla swojego zdrowia - to w tym wszystkim najcenniejsze. :)
Dzięki za rady! Masz rację, cieszę się z każdego biegu, nieważne czy to 3km czy 10km. Nie ukrywam, że coroczny półmaraton w mojej okolicy zasiał ziarnko w mojej głowie czy by się nie sprawdzić i nie złamać swoich ograniczeń i barier :usmiech:
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

Kasjan pisze: 15 sie 2022, 22:14 Mam pytanie do was, czy w takim czasie do imprezy jest to realne
Powodzenia!
Dla ostrożności na same zawody zapisałbym się w ostatniej chwili na tydzień przed, jak będziesz pewny, że zrealizujesz swoje cele minimum.
Jeśli podczas przygotowań stwierdzisz, że to jednak na razie nie dla ciebie, to śmiało rezygnuj. Będziesz miał jeszcze czas na maratony.
ODPOWIEDZ