Cześć,
Chciałbym skonsultować swój trening i ewentualne korekty (o ile nie jest na nie za późno) w przygotowaniu do maratonu 16.10 w Poznaniu.
W skrócie: wiek 34 lata, 69 kg, biegam ~10 lat, najlepsze wyniki M – 3:08, HM – 1:27, ale to w 2016 roku. W tym roku treningowo HM 1:39 w kwietniu na dużym luzie jako zając dla znajomego i w maju 10 km w 39 min, już na maksa.
Obecnie robię plan Danielsa 2J pod maraton i chcę spróbować złamać 3h za 9 tyg. Plan, z którego korzystam to cykl 4-tygodniowy (razem 26 tygodni).
Tygodniowo biegam 80-100km (0,8-1 tygodniowej objętości) – podzielone na 5 treningów, mocniejsze akcenty J1 (niedziela) oraz J2 (czwartek) oraz 3 biegi BS, żeby wypełnić dystans.
Początkowo zacząłem używać temp dla biegów TM, progowych, interwałów i rytmów z tabelek Danielsa, które odpowiadały sprawności VDOT 50 i co 4-5 tygodni podbijam o 1, w tej chwili biegam treningi na tempie z poziomu VDOT 53, a za 2 tygodnie przechodzę na docelowe 54, które utrzymam przez ostatnie 6 tygodni do maratonu.
Co zmieniłem w planie to od 10 tygodnia, zamiast niedzielnych wolnych długich wybiegań, robię BNP (25-30km), również w te tygodnie, gdzie nie ma akcentów, a cały trening to BS.
HRmax 192, ale niestety z nadgarstka, więc nie do końca wiarygodne, ale pozwala mi to widzieć, że np. przy biegach progowych (4x3,2km/2 min. trucht) tętno to ok. 170. W BS, przy prędkościach ok 5 min/km mam 145-155, ale nie patrzę na zegarek, tylko biegam na samopoczucie.
Na ten moment, niestety trudno mi powiedzieć, czy mój cel jest realny. Trening robię sumiennie, nie ominąłem ani jednego dnia. Na 3 tygodnie przed maratonem biegnę HM z treningu i jeśli uda mi się zrobić 1:25 to zakładam, że mogę atakować 3h w maratonie.
Czy macie jakieś sugestie, czy powinienem coś zmienić, poprawić, czy trzymać się tego, co robię?
Czy wg Was cel jest realny, czy raczej jest to życzeniowe?
Dzięki.
9 tygodni do maratonu
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
"Na 3 tygodnie przed maratonem biegnę HM z treningu i jeśli uda mi się zrobić 1:25 to zakładam, że mogę atakować 3h w maratonie."
To będzie dobry wyznacznik. Jak pojawi się niskie 1:25 to mozna próbować.
To będzie dobry wyznacznik. Jak pojawi się niskie 1:25 to mozna próbować.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 14 wrz 2020, 10:26
- Życiówka w maratonie: 3:08
Dzięki za komentarz. W tej chwili robię biegi progowe w tempie 4:04 min/km, ale niedługo przechodzę na 4:00 min/km, więc liczę na to, że podbiję możliwości przez kolejne 6 tygodni i to pozwoli mi przebiec ten HM w zakładanym czasie.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Trzymam kciuki, szkoda,że wiosną nie udało się pobiec czegoś mocno np 10k lub HM , byłby dobry wyznacznik i punkt odniesienia odświeżony.
Prędkości ładne i niech niesie. Szkoda też,że spora przerwa od startu mocnego w maratonie (warto przynajmniej raz w roku pobiec mocno) aby nie "zardzewieć" . Jeśli jesteś wybiegany to będzie ok.
Prędkości ładne i niech niesie. Szkoda też,że spora przerwa od startu mocnego w maratonie (warto przynajmniej raz w roku pobiec mocno) aby nie "zardzewieć" . Jeśli jesteś wybiegany to będzie ok.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Jeśli przed maratonem akcenty biegane wg VDOT 54 nie będą sprawiały problemów, a półmaraton przebiegniesz w około 1:25, to spokojnie możesz myśleć o łamaniu trójki. Nawet więcej - powinieneś to zrobić. Powodzenia.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 14 wrz 2020, 10:26
- Życiówka w maratonie: 3:08
Dziękuję za komentarze.
Udało mi się przebiec półmaraton 3 tygodnie przed planowanym startem (Poznań, 16 października) w czasie 1:22:35 i teraz mam dylemat, czy atakować 3h, czy może próbować negative split na 2:55 i ewentualnie korygować podczas biegu.
Wydaje się, że taki wynik w maratonie pozwala mi myśleć o czymś więcej niż 3h. Tym bardziej, że półmaraton był z treningu, po wybieganiu 38km (w tym 26km w tempie M) 3 dni wcześniej. Jak uważacie?
Pozdrawiam.
Udało mi się przebiec półmaraton 3 tygodnie przed planowanym startem (Poznań, 16 października) w czasie 1:22:35 i teraz mam dylemat, czy atakować 3h, czy może próbować negative split na 2:55 i ewentualnie korygować podczas biegu.
Wydaje się, że taki wynik w maratonie pozwala mi myśleć o czymś więcej niż 3h. Tym bardziej, że półmaraton był z treningu, po wybieganiu 38km (w tym 26km w tempie M) 3 dni wcześniej. Jak uważacie?
Pozdrawiam.