Mistrzostwa Świata w Lekkiej Atletyce Oregon 2022

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
yaaceek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 508
Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Arti pisze: Ale to nic nowego tylko powszechne w dużych firmach
Miarkuj. Firmy zarabiają, PZLA wydaje. Coś kasy pozyskają od sponsorów (Firm zarabiających), czyli jednak nie zarabia.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

yaaceek pisze: 27 lip 2022, 22:06
Arti pisze: Ale to nic nowego tylko powszechne w dużych firmach
Miarkuj. Firmy zarabiają, PZLA wydaje. Coś kasy pozyskają od sponsorów (Firm zarabiających), czyli jednak nie zarabia.
Ale co to ma do rzeczy? Mówię o mechanizmie dużych organizacji, firm, związków i korporacji. Wyznacznikiem jest wielkość a co za tym idzie rozmycie.

Jak w Audi ktoś zrobi błąd to myślisz, że klient oczekuje wskazania szeregowego pracownika, który wystąpi i przeprosi? Od tego są rzecznicy, prezesi i sztab. I to miało właśnie miejsce.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
gokish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 604
Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Arti pisze: 27 lip 2022, 14:22

Arti
Sam pan nie ma sobie nic do zarzucenia? W przestrzeni publicznej krążyły bowiem dokumenty, z których wynikało, że będzie można dokonać tylko jednej zmiany. Na czym pan bazował, a może nie otrzymał pan wszystkich dokumentów?

— Ja, a także trener Marek Rożej, który zajmuje się męską sztafetą 4x400 m, nie mamy sobie nic do zarzucenia. Takie dokumenty nie były w naszym posiadaniu. Nawet nie wiedzieliśmy o tym, że one istnieją. Do nas one nie docierają. Są dokumenty z regulacjami i to jest tak zwany "team manual". Ten ściągnęliśmy 20 czerwca (potwierdzam, widziałem — przyp. TK) i tam nie było słowa o tym, że w sztafecie mieszanej można dokonać tylko jednej zmiany. Ten przepis został uzupełniony tuż przed mistrzostwami świata. Tyle że ja nie mam obowiązku sprawdzanie codziennie przepisów i tego, czy nie dodano w nich jakiegoś punktu. Kiedy dowiedzieliśmy się o zmianach, to nie pozostało nam nic innego, jak dostosować się do tej sytuacji.

Prawdopodobnie te przepisy zostały wcześniej wysłane do federacji. Tyle że my nie otrzymaliśmy żądnej informacji w tej sprawie z Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Trwa teraz wyjaśnianie, gdzie ta informacja utknęła i kto zawinił. Na ten moment, obwinianie mnie i trenera Rożeja o brak kompetencji jest nie na miejscu. Bardziej skupiłbym się na sytuacji, z której wynika, że zawodniczka wie o przepisie od dwóch tygodni, a jednak nie informuje o tym nikogo, zatrzymując to dla siebie, a dodatkowo, kiedy zostaje wystawiona do startu, odmawia udziału w biegu.
I drugie z wywiadu trenera
Dla mnie problemem w tej całej sytuacji jest to, że zawodniczka, która wiedziała, że nie możemy dokonać tych zmian, bo jest inny przepis, nie powiedziała trenerowi o tym, że przepisy uległy zmianie. Okazało się, że można było dokonać tylko jednej zmiany. Przecież mogła podejść i zapytać, jak w tej sytuacji będzie wyglądała sytuacja. Dla mnie jest to działanie na szkodę reprezentacji. Muszę to tak nazwać.
To jest w wywiadze walenie w Anię w dwóch miejscach. Trener dobry nie jego działka. Tak samo to nie jest działka zawodniczki ale jednak mogła powiedzieć na szkodę reprezentacji działała....
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Tak ale powiedziano też ,że prawdopodobnie zawiniła osoba (przypuszczenie,że z komisji sędziowskiej PZLA), która przygotowywała materiały dla trenerów. A co się z tym prawdopodobnie wiążę, komisja sędziowska analizuje , aktualizuje i przekazuje trenerom.
Trenerzy bazują na manualu przekazanemu. Dany dział analizuje przepisy a trener jest przede wszystkim od trenowania. Być może niektórym wydaje się ,że trener powinien robić wszystko ale wtedy zarzut byłby ,że zamiast analizować trening zawodniczki i skupić się na np. sztafecie, siedzi po nocach tłumacząc sobie teksty z ang.

Trener otrzymuje potrzebne dokumenty przygotowane przez dany dział i to one powinny być rzetelne. A skoro nie były to niestety nastąpiły tak daleko posunięte konsekwencje.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

gokish pisze: 27 lip 2022, 22:37
I drugie z wywiadu trenera
Dla mnie problemem w tej całej sytuacji jest to, że zawodniczka, która wiedziała, że nie możemy dokonać tych zmian, bo jest inny przepis, nie powiedziała trenerowi o tym, że przepisy uległy zmianie. Okazało się, że można było dokonać tylko jednej zmiany. Przecież mogła podejść i zapytać, jak w tej sytuacji będzie wyglądała sytuacja. Dla mnie jest to działanie na szkodę reprezentacji. Muszę to tak nazwać.
To jest w wywiadze walenie w Anię w dwóch miejscach. Trener dobry nie jego działka. Tak samo to nie jest działka zawodniczki ale jednak mogła powiedzieć na szkodę reprezentacji działała....
Nawet nie wiem jak skomentować wypowiedź tego faceta. Skandal? chamstwo???? Na miejscu zawodniczki zakończyłbym natychmiast jakąkolwiek współpracę z takim człowiekiem. Ciekawe czy facet przeprosi skoro nawet w PZLA przyznali, że to ich wina.
No brak słów po prostu, co za gość
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kiedy jest sukces, to wszyscy nadają na tej samej fali i rozumieją się bez słów. Wywiady praktycznie pojawiają się zaraz za linią mety. Wszystko jest błyskawicznie nagłaśniane. No ale niestety to nie uczy rozmawiać, bo wywiady i oświadczenia to nie rozmowa. I to wychodzi przy każdej wtopie. Jako lider zespołu w razie kwasów, Matusiński musi umieć rozmawiać z zawodnikiem natychmiast jak to tylko możliwe. Wybrał najgorszą opcję, czyli milczenie i bombę na koniec w postaci wywiadu i zapewnienia, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Tymczasem brak wiedzy o przepisie ma tu najmniejsze znaczenie. Dziwne zachowanie Kiełbasińskiej jest największym zarzutem, bo pokazuje finalny efekt niedostatecznej komunikacji.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Jak już jesteśmy przy PZLA.
Wyjaśnili już wałek z pejsowaniem w zeszłorocznych MP w Dębnie????
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to jak już jesteśmy przy tym pzla, to się pochwalę. Wiadomo, że to nie Azory, ani romantyczne we dwoje, ale chociaż zaczątek aureoli był i kilka miłych gestów. Kiedyś Tomek był malutki, więc podałem mu rękę. Teraz jest już za wysoko i nie dosięgnę.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 28 lip 2022, 09:29 No to jak już jesteśmy przy tym pzla, to się pochwalę. Wiadomo, że to nie Azory, ani romantyczne we dwoje, ale chociaż zaczątek aureoli był i kilka miłych gestów. Kiedyś Tomek był malutki, więc podałem mu rękę. Teraz jest już za wysoko i nie dosięgnę.
Fajną masz pidżamę :hejhej:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z tym działaczem leżącym na trawniku wioski olimpijskiej w Pekinie, też sobie trochę poleżałem na wspólnej sali szpitalnej. Stąd ta gustowna piżamka. Było prawie jak na Hawajach.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Może Arti coś wie jak się skończyła afera w Dębnie.
Winni wskazani? konsekwencje zostały wyciągnięte?
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 28 lip 2022, 09:29 No to jak już jesteśmy przy tym pzla, to się pochwalę. Wiadomo, że to nie Azory, ani romantyczne we dwoje, ale chociaż zaczątek aureoli był i kilka miłych gestów. Kiedyś Tomek był malutki, więc podałem mu rękę. Teraz jest już za wysoko i nie dosięgnę.
Azory polecam wszystkim, zrobiłem sobie tam fajny obóz i romantyczny wypad. Dobre podbiegi i widoki takie,że w zasadzie można treningu nie kończyć.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
gokish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 604
Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 28 lip 2022, 10:40 Może Arti coś wie jak się skończyła afera w Dębnie.
Winni wskazani? konsekwencje zostały wyciągnięte?
Wynik nieratyfikowany to na pewno. Więcej info było w podcascie z Michałem Bernadellim
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 28 lip 2022, 10:40 Może Arti coś wie jak się skończyła afera w Dębnie.
Winni wskazani? konsekwencje zostały wyciągnięte?
Wystarczy posłuchąć podkastu na bieganie.pl z Michałem Bernardelli , bardzo obszernie to omówił.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 28 lip 2022, 10:33 Z tym działaczem leżącym na trawniku wioski olimpijskiej w Pekinie, też sobie trochę poleżałem na wspólnej sali szpitalnej. Stąd ta gustowna piżamka. Było prawie jak na Hawajach.
A może z tym działaczem co ściśle angażował się w budowę hali i miał decydujące znaczenie aby była to hala okólna 200-metrowa ? Nie zachowuj się jak typowy bydlak i hiena.
Bo pojęcia nie masz o pracy ludzi na rzecz lekkiej.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
ODPOWIEDZ