Masa biega! 98kg, 40lat, 800m: 2:04, 1500m: 4:30, 5km: 18:38, komentarze

[Rolli]

Od kiedy kolce? Czy tak sie w Tempo% zakochałeś, ze nie chcesz nic innego?

[spaw]

Od kiedy kolce? Czy tak sie w Tempo% zakochałeś, ze nie chcesz nic innego?

W kolcach cały czas lotne 30ki są latane.
Nie no, jak zobaczyłem co ta płytka daje, to teraz chcę mieć też kolce z płytką, tylko nie wiem jakie. Nie mogą być za miękkie, no i koniecznie Nike. Masz jakieś propozycje?

[Rolli]

Dla ciebie Nike victory air zoom.

Ale ja uwielbiam Nike Dragonfly. Dzisiaj znowu trochę pomęczyłem te lotne 30m w Dragonach (ale na 80% bom chory)

[spaw]

Mi kolce są potrzebne głównie na starty i na trening szybkościowy. Ja nawet 5000m leciałem w Maxcat i było ok. Ja nie muszę biegać długich powtórzeń w kolcach, więc nie potrzebuję żadnej miękkości pod piętą. Myślałem nad MaxFly albo ewentualnie właśnie Victory, ale ani tych, ani tych nie mogę znaleźć. Chyba trzeba poczekać na nowy model.

[Rolli]

To ja ci powiem jako chudzielec (chociaż waże o 5kg za duzo) ze ty masz zajechane nogi po tych 2-setkach tylko dlatego, ze to za mało (albo pierwszy raz w tym roku) to trenujesz. I nie. same 30stki pod 400m nie wystarcza. To tylko trening prędkości. A pod 400m musisz trenować tez wytrzymałość szybkościowa. A nawet od czasu do czasu 600m.

Ja zacząłem z chłopakami (400m) tez dopiero przed tygodniem i te 2-setki biegają ciężko ale nadal spokojnie w 30s. Za 6 tygodni będą to szli w 5x26s.

Oczywiście samymi 30 tez przebiegniesz 400m, ale ja tu mowie o 48/49s, gdzie potrzebne jest szybkość i wytrzymałość szybkościowa.

Nawet Bolt (a on na pewni nie był chudzielcem) biegał 150-200m na treningach, trenując czysto pod 100-200m a nie na 400m.

[spaw]

To ja ci powiem jako chudzielec (chociaż waże o 5kg za duzo) ze ty masz zajechane nogi po tych 2-setkach tylko dlatego, ze to za mało (albo pierwszy raz w tym roku) to trenujesz. I nie. same 30stki pod 400m nie wystarcza. To tylko trening prędkości. A pod 400m musisz trenować tez wytrzymałość szybkościowa. A nawet od czasu do czasu 600m.

Ja zacząłem z chłopakami (400m) tez dopiero przed tygodniem i te 2-setki biegają ciężko ale nadal spokojnie w 30s. Za 6 tygodni będą to szli w 5x26s.

Oczywiście samymi 30 tez przebiegniesz 400m, ale ja tu mowie o 48/49s, gdzie potrzebne jest szybkość i wytrzymałość szybkościowa.

Nawet Bolt (a on na pewni nie był chudzielcem) biegał 150-200m na treningach, trenując czysto pod 100-200m a nie na 400m.

No właśnie, on zaczynają od 30sek, czyli ja bym musiał chyba od 36, hehe.
Jak się będą zbliżać jakieś zawody to wtedy pomyślę o podbijaniu formy, bo to można w kilka tygodni zrobić (dla mnie najlepsza sprawdzona metoda to time trials i starty), a na razie chcę budować podstawę, czyli szybkość i ogólną wytrzymałość.
Robiłem wcześniej regularnie 100ki czy 150ki czy 200ki czy 300ki i zawsze było to samo - czasy się poprawiały, ale nogi cały czas zajechane przez kilka dni po takim treningu. W sprintach się poprawiałem, ale na 800m i dalej już było znaczne pogorszenie.
Kiedyś pisałeś o koledze co musi biegać wolniej na treningu, a na zawodach wypada niewspółmiernie lepiej i ja mam to samo.
Chodzi mi o trening chudzielców pod dystanse średnie. Ja nie jestem, ani nigdy nie będę sprinterem - nie ta genetyka.

[Siedlak1975]

Gdybym miał się dociążyć do 100kg to by mi nogi połamało

[spaw]

Gdybym miał się dociążyć do 100kg to by mi nogi połamało

No to możesz sobie wyobrazić jak mi się biega biegając tylko pod górę. Przy takiej masie trzeba mocno uważać, bo dużo łatwiej można się zajechać. Rolli chyba nie do końca to rozumie, bo pewnie nie ma do czynienia ze stukilogramowymi średniakami o marnej genetyce do biegania. Trzeba w moim wypadku trenować bardzo ostrożnie i wtedy są jakieś tam wyniki.

[Rolli]

Zawsze trzeba trenować ostrożnie. Ale niektóre jednostki po prostu potrzebujesz. Wiec lepiej mniej, ale wszystkie rodzaje prędkości.
Tacy zawodnicy jak ty (miałem tez ciężkich zawodników, np trenujących pilke ręczna po 100kg) biegają mniej wybiegań, ale tempówki robili zawsze bez problemow.

[spaw]

Zawsze trzeba trenować ostrożnie. Ale niektóre jednostki po prostu potrzebujesz. Wiec lepiej mniej, ale wszystkie rodzaje prędkości.
Tacy zawodnicy jak ty (miałem tez ciężkich zawodników, np trenujących pilke ręczna po 100kg) biegają mniej wybiegań, ale tempówki robili zawsze bez problemow.

No to przecież robię tempówki, tylko że im krótsze odcinki, tym łatwiej jest mi przesadzić z intensywnością. Kiedyś też myślałem że potrzebuję biegać wszystkie prędkości, ale mi prędkości pod moje dystanse (400-3000m) nie brakuje, a brakuje zawsze tej wytrzymałości. Zresztą, wystarczy że mocno zfiniszuję wybieganie i już mam przećwiczone większość prędkości.
Kiedyś mi radziłeś żebym robił tylko krótkie biegi ciągłe i raz na jakiś czas szybkość, i miałeś rację. To jest właśnie to czego taki zawodnik jak ja potrzebuje.

[Rolli]

Wyrazy współczucia. Takie sa już koleje losu...

[Siedlak1975]

Współczuję. Życie niekiedy zbyt mocno kopie

[sultangurde]

Trap bar jest genialny. Bałem sie zaczynać martwego ciagu od zera majac 40 na karku. A tu zima przecwiczona a ja na serie 5x5 robie 180%+ masy ciała. Do tego sporo mozliwosci innych cwiczeń. Polecam.

[Rolli]

100 zl?
Gdzie to jest? Na następny raz tez przylecę.

[spaw]

100 zl?
Gdzie to jest? Na następny raz tez przylecę.

Haha. Oj tam, dobre i to. Bedzie na piwko.
Zwyciezca open 500 zgarnal, drugi 300, trzeci 200.
A wioska moja lezy tak w polowie drogi pomiedzy Warszawa, a Lublinem.

Trap bar jest genialny. Bałem sie zaczynać martwego ciagu od zera majac 40 na karku. A tu zima przecwiczona a ja na serie 5x5 robie 180%+ masy ciała. Do tego sporo mozliwosci innych cwiczeń. Polecam.

Az tak wiele mozliwosci innych cwiczen nie ma, ale na pewno latwiej sie cwiczy martwy niz sztanga. Tylko ze co z tego, jak i tak kazde cwiczenie na nogi, nawet z nieduzym ciezarem, powoduje u mnie spadek formy biegowej. :/