W jakim tempie biegać

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
AdrianPakbieg
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 07 lut 2022, 17:54
Życiówka na 10k: 45.40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam
Mój problem polega na tym, że nie wiem jakim tempem powinienem biegać.
Kiedy zacząłem swoją przygodę z bieganiem (ponad rok temu), to każde wyjście na trening to była walka o życie. dołożyłem od siebie jeszcze interwały raz w tygodniu i w taki sposób udało mi się dojść do poziomu 45 min/10 km.
Teraz mam już dosyć katowania sie na każdym bieganiu i moje pytanie brzmi.
Czy na każdym treningu muszę dawać z siebie " coś więcej" ?
Jakim tempem musze biegać, żeby rozwijać się i czerpać z tego więcej przyjemności?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
8i3gacz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 02 lis 2017, 09:30
Życiówka na 10k: 38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

AdrianPakbieg pisze:Witam
Mój problem polega na tym, że nie wiem jakim tempem powinienem biegać.
Kiedy zacząłem swoją przygodę z bieganiem (ponad rok temu), to każde wyjście na trening to była walka o życie. dołożyłem od siebie jeszcze interwały raz w tygodniu i w taki sposób udało mi się dojść do poziomu 45 min/10 km.
Teraz mam już dosyć katowania sie na każdym bieganiu i moje pytanie brzmi.
Czy na każdym treningu muszę dawać z siebie " coś więcej" ?
Jakim tempem musze biegać, żeby rozwijać się i czerpać z tego więcej przyjemności?
Takie treningi to proszenie się o poważną kontuzję. Biegam Maraton w 2:44, połówkę w 1:17 i 80% moich treningów w tygodniu to spokojne treningi w 1 zakresie intensywności czyli bardzo spokojny bieg w tempie 5:00-5:10. Tempo jest zależne od tętna bo jeden będzie biegł 5:10 i będzie umierał (próg lub 3 strefa) a dla drugiego będzie to easy.

Wysłane z mojego SM-A715F .

5 km - 17m:39s
10 km - 36m:50s
HM - 1g:20m:21s

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
przemekEm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 890
Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

AdrianPakbieg pisze: 07 lut 2022, 18:06 Jakim tempem musze biegać, żeby rozwijać się i czerpać z tego więcej przyjemności?
Odpowiedź na pytanie 1: różnorodnym. Warto czasami lekko potruchtać dłuższy odcinek, a czasami przepalić płuca i odmulić nogi na krótszym. Dodatkowo optymalnie będzie, jak czasami poczujesz że się solidnie wymęczyłeś, ale jednak częściej, że było w miarę lekko i mógłbyś jeszcze trochę pobiec w miarę swobodnie :oczko:

Na pytanie 2, to już tylko od Ciebie zależy, jedni lubią sobie człapać spokojnie się relaksując, inni lubią zasuwać tak, że w płucach powietrza brakuje.

Generalnie wszystko zależy od celu jaki Cię interesuje i poziomu na jakim jesteś. Jak chcesz sobie biegać dla przyjemności, to biegaj w taki sposób jaki lubisz, a jak biegasz po konkretny wynik na konkretnym dystansie, to wtedy można się zastanowić, jakie jednostki najlepiej robić.
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

8i3gacz
Jakie widełki %HRmax przyjmujesz dla spokojnych biegów i dlaczego takie?
Awatar użytkownika
8i3gacz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 02 lis 2017, 09:30
Życiówka na 10k: 38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Deter pisze:8i3gacz
Jakie widełki %HRmax przyjmujesz dla spokojnych biegów i dlaczego takie? Obrazek
Osobiście z trenerem Orłowskim bazujemy na progu mleczanowym a nie HR Max Obrazek

Wysłane z mojego SM-A715F .

5 km - 17m:39s
10 km - 36m:50s
HM - 1g:20m:21s

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale mniej więcej na jakim % masz LT1?
Przecież chyba znasz swoje HRmax mniej więcej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

8i3gacz pisze: 08 lut 2022, 11:10
Deter pisze:8i3gacz
Jakie widełki %HRmax przyjmujesz dla spokojnych biegów i dlaczego takie? Obrazek
Osobiście z trenerem Orłowskim bazujemy na progu mleczanowym a nie HR Max Obrazek

Wysłane z mojego SM-A715F .
Jak często mierzysz mleczan?
Awatar użytkownika
8i3gacz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 02 lis 2017, 09:30
Życiówka na 10k: 38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Deter pisze:Ale mniej więcej na jakim % masz LT1?
Przecież chyba znasz swoje HRmax mniej więcej.
80-85% to moja pierwsza strefa odpowiada to przedziałowi 135-144 HR.

Wysłane z mojego SM-A715F .

5 km - 17m:39s
10 km - 36m:50s
HM - 1g:20m:21s

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Masz tętno maksymalne 169? :szok:
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pawo
80-85% LT2 to strefa pierwsza u kolegi wyżej. 169 to próg.

Podejrzewam, że maksa ma około 190 co dawałoby około 72 do 77% HRmax. Pewnie druga strefa jest od tych 77% (85% LT2) do końca tlenu i początku mieszanej.

Tak sobie myślę...
Awatar użytkownika
8i3gacz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 02 lis 2017, 09:30
Życiówka na 10k: 38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pawo pisze:Masz tętno maksymalne 169? :szok:
169 to próg Obrazek HR Max mam w granicy 190.

Wysłane z mojego SM-A715F .

5 km - 17m:39s
10 km - 36m:50s
HM - 1g:20m:21s

Obrazek
Obrazek
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

AdrianPakbieg pisze: 07 lut 2022, 18:06 Witam
Mój problem polega na tym, że nie wiem jakim tempem powinienem biegać.
Kiedy zacząłem swoją przygodę z bieganiem (ponad rok temu), to każde wyjście na trening to była walka o życie. dołożyłem od siebie jeszcze interwały raz w tygodniu i w taki sposób udało mi się dojść do poziomu 45 min/10 km.
Teraz mam już dosyć katowania sie na każdym bieganiu i moje pytanie brzmi.
Czy na każdym treningu muszę dawać z siebie " coś więcej" ?
Jakim tempem musze biegać, żeby rozwijać się i czerpać z tego więcej przyjemności?
Tak jak napisał przemekEm, albo rybki albo akwarium. Można się oszukiwać, ale trudno połączyć rozwój z przyjemnością z biegania.
Jak chcesz biegać dla przyjemności, to po prostu biegaj spokojnie, bez zadyszki, ciesz się spędzonym czasem na łonie przyrody itp. itd. Tempo takiego biegu to sprawa wtórna, ma być po prostu luźno, oddech bez problemu w rytmie na 4-4, ewentualnie 3-3 (4-3) w zależności od kadencji i długości kroku. Jak na 10 km rekord to 45 minut to pewnie tempo między 5:25-6:10 będzie odpowiednie, ale to sprawa indywidualna zależna też od pogody, terenu i predyspozycji.
Ale skoro trafiłeś na forum, to pewnie bardziej zależy ci na rozwoju. I tu nie ma zmiłuj, aby biegać coraz szybciej i dłużej, po prostu trzeba zapierd...ać. To w sumie też może dawać jakąś masochistyczną przyjemność, a bicie kolejnych rekordów prawdziwą satysfakcje, ale musisz na treningach dawać z siebie coraz więcej i więcej.
To nie oznacza jednak bicia rekordów na każdym kolejnym treningu. Najlepiej znajdź jakiś plan i dostosuj do siebie.
Ja jak biegałem dla rozwoju to zwykle co drugi trening miałem szybki, co drugi wolny, ale planów jest od groma. Co kto lubi.

A tak w ogóle czym u ciebie różnił się trening nazwany "walka o życie" od interwałów? Bo w wielu planach treningowych i metodach biegania to właśnie interwały są najbardziej męczącym i wymagającym treningiem. Ja biegałem metodą Danielsa (polecam, choć pewnie są lepsze sposoby) i tam interwały to były w treningu do 5-10 km najcięższym środkiem treningowym.
Marek_2912
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 16 lut 2022, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

AdrianPakbieg pisze: 07 lut 2022, 18:06 Witam
Mój problem polega na tym, że nie wiem jakim tempem powinienem biegać.
Kiedy zacząłem swoją przygodę z bieganiem (ponad rok temu), to każde wyjście na trening to była walka o życie. dołożyłem od siebie jeszcze interwały raz w tygodniu i w taki sposób udało mi się dojść do poziomu 45 min/10 km.
Teraz mam już dosyć katowania sie na każdym bieganiu i moje pytanie brzmi.
Czy na każdym treningu muszę dawać z siebie " coś więcej" ?
Jakim tempem musze biegać, żeby rozwijać się i czerpać z tego więcej przyjemności?
Ja po dłuższej przerwie biegam wolnym, ale regularnym tempem. Jakieś bardziej wymagające biegi zostawiam sobie na później, kiedy czuję, że kondycja mi się poprawiła :)
ODPOWIEDZ