Płatne pachołki albo pożyteczni idioci.
Przy okazji, wiatr wieje w drugą stronę coraz mocniej, widać już w mediach jak co mądrzejsi dziennikarze zaczynają ratować twarz.
Płatne pachołki albo pożyteczni idioci.
Artur Gac: Wiadomo więcej, kiedy zakrzep mógł zacząć powstawać?
Marcin Lewandowski:- Już na świeżo po urazie zrobiłem rezonans lekkoatletyczny, który wykazał 15-centymetrowego krwiaka, czyli bardzo dużego, rzadko spotykanego w mięśniu łydki. Więc na logikę można się domyślać, że właśnie na skutek krwiaka mógł powstać zakrzep, jednak nie ma stuprocentowej pewności. Pewne natomiast jest to, że prawą łydkę cały czas monitorowałem, ponieważ wcześniej czułem drobne bóle. Nawet na obozie w Zao Bodairze skorzystałem z usług doktora Marka Krochmalskiego, który miał przy sobie przenośmy aparacik do USG. Tam również niejednokrotnie monitowaliśmy stan łydki, ale było widać tylko "pamiątkę" po starej kontuzji, czyli bliznę, która może uwierać. Być może stąd odczuwałem dyskomfort i ból, bo urządzenie nie pokazywało nic nowego, co mogłoby niepokoić. Oczywiście nie był to sprzęt najbardziej profesjonalny, ale myślę, że w tych badaniach wszelkie nieprawidłowości też byłyby widoczne.
A bierze pan pod uwagę prawdopodobieństwo, że kontuzja łydki i krwiak mogły się zrodzić na skutek korzystania z nowych, superszybkich kolców?
- Gdybym miał brnąć w takie rozważania, to zamiast w kosmicznych kolcach bardziej doszukiwałbym się winy w kosmicznym tartanie w Tokio. On też był nietypowy, całkowicie inaczej wykonany niż inne tartany. Wyglądało to tak, jakby miał pustą przestrzeń między granulkami, co powodowało, że odbicie było mocniejsze i bardziej "oddawało". Zresztą niejednokrotnie było widać, że sportowcy trzymali się za achillesy i łydki. Chociażby w finale 400-metów, gdy zawodniczka przekroczyła linię mety na czwartym miejscu, położyła się i z bólu krzyczała. Staram się jednak nie doszukiwać przeróżnych powodów, po prostu to się stało.
Nie wiatr wieje coraz mocniej, tylko AI koncernów z doliny krzemowej znają cię coraz lepiej i podsuwają ci coraz to nowe treści żebyś klikał, klikał, klikał, .... a potem żebyś powielał te bzdury w innych miejscach, wciągając w interakcje kolejnych ludzi, których czas te firmy też potrafią spieniężyć. Jesteś takim ich biologicznym robocikiem. Coś jak ci ludzie z Matrixa, tyle że tobie pozwalają samemu zdobywać pożywienie, bo to w sumie dla nich tańsze
To juz Ty sam powinienes wiedziec, do ktorej z tych grupy sie zaliczasz.
Dear Kangaroo, you have made yourself ignorant and clown once again!
Kompletne pudło, nie mam facebooka, i konta googla, a wraz z tym ostatnim wielu innych kont jak youtube.
Swoją naiwnością tylko potwierdzasz przypuszczenia co do tego, jak łatwy dostęp i jak duży wpływ na ciebie miały.
Jednym słowem jesteś taka "mądrala" co idzie Marszałkowską z torbą papierową na głowie i myśli, że skoro on nikogo nie widzi, to jego też nikt nie widziSlawcio pisze:Kompletne pudło, nie mam facebooka, i konta googla, a wraz z tym ostatnim wielu innych kont jak youtube.
A skasowałem je ponad rok temu zupełnie świadomie, nie akceptując manipulacji jakich dokonują.
Mareczku, rozwiń proszę co masz na myśli mówiąc o "logice i wiedzy Świeżaka". Chciałbym, żebyś powiedział to wprost, bo nie do końca rozumiem co chcesz przekazać tym zdaniem.