Mamy inne wizje i tyle.
Moim zdanie biegi długodystansowe elity potrzebują czegoś więcej niż byciem zachętą dla sponsorów do biegów masowych.
NN Running Team i te wszystkie projekty z Kipchoge w ostatnich latach czy NN Valencia World Record Day, nowe podejście do mediów, to wszystko daje nadzieje na dobre zmiany w tym kierunku, które sprawią, że coraz więcej fanów będzie śledziło najlepszych biegaczy. Teraz tylko w innych managementach muszą powstać podobne inicjatywy i wtedy biegi długodystansowe nie będą już przystawką do biegów masowych tylko czymś co przyciąga setki tysiący kibiców, którzy będą kupować dostęp do transmisji.
Karolina Nadolska wygrywa Poznań Półmaraton
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13195
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Stanięcie na linii startu z mistrzem olimpijskim ma przyciągać ludzi i zachęcać sponsora? To może z 10 lat temu było jeszcze aktualne. Dzisiaj jest kosztowną fanaberią. Po pierwsze żaden mistrz olimpijski nie stanie na starcie w Poznaniu. Po drugie jak w ogóle ustawić się koło niego jeżeli już by przyjechał i zrobić selfiaka, czy pogadać? A sponsora co kręci, zwłaszcza lokalnego sponsora? Ma swoje podwórko, o które dba i niech szuka lokalnych bohaterów, wspiera ich, a wówczas ma szanse być utożsamiany przez lokalsów jako "swój chłop". Tak się pracuje na szacunek środowiska. "O! ten pomaga naszym. Dorzucę parę groszy, bo robi dobrą robotę. A ci czarni, to tylko przemkną, skradną szoł i znikną. Co mnie obchodzi jakieś 59 minut?".
Jeżeli impreza potrzebuje czarnych do przerwania, to coś jest nie tak z tą imprezą i ludźmi zarządzającymi finansami. A jeżeli w Poznaniu działanie komisji antydopingowej przekuwa się na sukces, to może warto zmienić nazwę imprezie na Poznań WADA półmaraton, zapraszać czarnych jak leci i gromić dopingowiczów wykazując się profesjonalnością testowania.
Jeżeli impreza potrzebuje czarnych do przerwania, to coś jest nie tak z tą imprezą i ludźmi zarządzającymi finansami. A jeżeli w Poznaniu działanie komisji antydopingowej przekuwa się na sukces, to może warto zmienić nazwę imprezie na Poznań WADA półmaraton, zapraszać czarnych jak leci i gromić dopingowiczów wykazując się profesjonalnością testowania.
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Zgadzam się co do linii kreowania i wspierania lokalnych bohaterów. Robią to Amerykanie na swoich majorsach, na innych wielkich biagach też w elicie walczą najlepsi z danego kraju, czy choćby Europejczycy. Najbardziej zapamiętane maratony w Polsce to te z silną polską obsadą czy nawet wygrywane przez któregoś z reprezentantów.
Tylko że lokalni bohaterowie nie chcą być tylko lokalnymi bohaterami, ale ponadlokalnymi. A tymi staną się dopiero, gdy nabiegają solidny wynik, a tego bez pejsów z zagranicy i rywalizacji z nawet trzecim garniturem z Kenii czy Etiopii nie da się tak łatwo osiągnąć.
OWM miał ambicje utrzymywania wysokiego poziomu sportowego i organizacyjnego. Polacy z czołowki od tego biegu nie stronili. Amatorzy też się dobrze wypowiadali. Zresztą połaczenie tego biegu z MP miało taką funkcję.
Ale to wymaga pieniędzy. Zgadzam się z Artim, sponsoring sportowy lubi nie tylko uśmiechniętego Nowaka i zadowoloną Kowalską na mecie, ale też wyniku, prestiżu, blichtru, elitarności.
Tylko że lokalni bohaterowie nie chcą być tylko lokalnymi bohaterami, ale ponadlokalnymi. A tymi staną się dopiero, gdy nabiegają solidny wynik, a tego bez pejsów z zagranicy i rywalizacji z nawet trzecim garniturem z Kenii czy Etiopii nie da się tak łatwo osiągnąć.
OWM miał ambicje utrzymywania wysokiego poziomu sportowego i organizacyjnego. Polacy z czołowki od tego biegu nie stronili. Amatorzy też się dobrze wypowiadali. Zresztą połaczenie tego biegu z MP miało taką funkcję.
Ale to wymaga pieniędzy. Zgadzam się z Artim, sponsoring sportowy lubi nie tylko uśmiechniętego Nowaka i zadowoloną Kowalską na mecie, ale też wyniku, prestiżu, blichtru, elitarności.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4306
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Takie info do dyskusji.
I. Cel
1. Popularyzacja i upowszechnienie biegania jako najprostszej formy rekreacji.
2. Promocja Miasta Poznania w Polsce i na świecie.
II. Organizator
Miasto Poznań
Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji