Yelonki biegają razem po Yelonkach

[Janek]

Umówiłem się z Grześkiem o 8.30 w niedzielę rano na przystanku tramwajowym (nr 8, 10, 26, 27, 42) przy rogu Elekcyjnej i Wolskiej. Jakbyś grubcio tam też wtedy dotarł, to bym cię zabrał. Przemka raczej nie będzie.

[wojtek]

Janku , John Michalik mieszka rzut beretem od tego parkingu w Puszczy . Co Ty na to ?

[grubcio]

hej. odezwę się jutro. pokombinuję jeszcze z dojazdem.

[Janek]

John przeziębiony, ale podziękował za propozycję.

[wojtek]

No to pozdrow Johna ode mnie i niech szybko sie stawia na spotkania .

[Kociemba]

Grubcio, podjadę po Ciebie o 8:30 tam gdzie ostatnio.
W razie zmiany planów daj mi znać.

[Leszek Gwiazdowski]

Sprawdziłem dziś warunki w Kampinosie - jest dobrze i pięknie. Puściłem się biegiem z parkingu "Opaleń" drogą rowerową  na skraju, później w lewo nie oznakowaną do niebieskiego szłaku, niebieskim do żółtego i żółtym do Nadłuża, tam w lewo Łomiankowską Drogą do Sierakowa do pętli i z powrotem do parkingu "Opaleń".
Licznik wystukał jakieś 17km.
Myślę, że jutro też będzie sympatycznie zapraszam na 9.00.
Uwaga: za skrzyżowaniem ul. Estrady i z ul. Arkuszową roboty drogowe, zakaz wjazdu, ślepa ulica - nie należy się przejmować - przed znakiem zakaz wjazdu w lewo na parking przy aptece, parkingiem prosto ominąć jednokierunkową i dalej jak pisałem poprzednio...
Pozdrawiam i do jutra
Leszek

[Wojand]

Hi
Jak się biegało w puszczy kampimoskiej?
Ja tak jak planowałem przetruchtałem z Dziekanowa Leśnego zielonym szlakiem do Palmir i z powrotem czerwonym 17km w 1h40min. Niestety nikt się nie skusił pobiegać ze mną, ale bieganie samotne ma również wiele uroku. Było wspaniale tylko ja, las, śnieg i uciekajace sarny. Dopiero pod koniec już po godz 10 pojawili się pierwsi ludzie. Mróz nie był straszny jak zaczynałem biec było -14, a jak kończyłem -6
Wojand

[joycat]

Nikt nic jeszcze nie napisa³... hmm..? Spodziewa³am siê d³ugich relacji, a tu cisza...  :)

Niez³± wycieczkê zrobili¶my. 15 km od Opalenia, przez Sieraków, Drog± £±czniczek AK, Góra Ojca, z powrotem do Opalenia. Szczegó³owiej nie napiszê, bo nie mam przed oczami mapy. Biegli¶my w sk³adzie: Leszek, Grubcio, Kociemba, Janek i Grze¶ Powa³ka, oraz ja. Wycieczka trwa³a 1 h 36 min.
Las PRZE-PIÊKNY!! Jak z ba¶ni Andersena o Królowej ¦niegu. Nie da siê tego opisaæ nie popadaj±c w kiczowate metafory, wiêc ... powspominajmy to w milczeniu
A poza tym by³o ciê¿ko po tym ¶niegu - przynajmniej dla mnie. W konsekwencji przespa³am pó³ niedzieli Mo¿e to po prostu przetrenowanie.

[Leszek Gwiazdowski]

Potwierdzam w pełni relacje Joycat. Co do zmęczenia -jeśli to pocieszenie to też nie byłem wypoczęty (sobota i niedziela 40 km), ale dziś jestem jak nowy (basen i sauna robią swoje). Proponuję w sobotę spotkanie grupy Bielańsko-Yelonkowskiej z grupą z Kabat w ramach wspólnego startu w GP Ursynowa 10 km (11.00 szkoła przy Hirszfelda). Niedziela zdaje sie na Wasze pomysły.
Pozdrawiam
Leszek

[Janek]

Sobotnie zjednoczenie to dobry pomysł, choć z tego co wiem Bielany nie bardzo garną się do GP Ursynowa.
Ja w niedzielę biegałem jeszcze przez godzinę po mniej więcej tym samym terenie. Dopedałowałem do wspólnej piętnastki jeszcze ze dwanaście kilometrów, wdrapałem się też prawie do połowy wieży obserwacyjnej na G. Ojca ale zdjęcia stamtąd wyszły mi niezbyt ciekawe (morze drzew). Ale te zdjęcia co wyszły jako tako wysłałem właśnie Michałowi do MP, może je puści w kolejnej aktualizacji.
Było bardzo pięknie, szkoda że pogoda już się zepsuła, dziś rano biegałem w niezłej śnieżycy i silnym wietrze na Łosiowych Błotach.

[joycat]

S± zdjêcia na stronie Maratony Polskie, w dzisiejszej aktualizacji.
Obejrzyjcie

[grubcio]

strona chyba sie zapchala

[grubcio]

o już działa.
fajne zdjęcia

[Janek]

Tyle tylko udaje się z tego aparaciku wycisnąć. Najlepiej wychodzą zdjęcia zrobione z bliska. Niestety nie będzie mnie w sobotę na Kabatach - syn ma właśnie ospę wietrzną, żona w czasie biegu ma angielski a osób trzecich nie będę w tej sytuacji ściągał do domu do opieki nad dzieciarnią. Szkoda bo warunki pogodowe idealne .