kkkrzysiek - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9044
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Napisałem już u Adama i powtórzę tu.
Pod obrazkiem z kodem wystarczy dać link do niego bez kodu.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
New Balance but biegowy
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ach ten Garmin, sugeruje mi 15:42 na 5 km. :hahaha: Do soboty jeszcze 2 dni, może coś do tego czasu wymyślę.
sebastian899

Nieprzeczytany post

Atakuj 16 , po 3 km czekały by Cię niezapomniane atrakcje :bum:
sebastian899

Nieprzeczytany post

Sub 16 zdecydowanie trudniejsze niż sub 34 , myślę że to gdzieś wyznacznik 33.20-30 na 10 ,ale próbuj , nie masz nic do stracenia , dzięki że zmieniłeś format , dużo wcześniejszych treningów nie byłem wstanie odczytać , zwłaszcza że najczesciej korzystam z telefonu , teraz jest to bardzo przejrzyste , jak na prędkościach t10" lekko" się biega to dobrze wróży , powodzenia jutro : D
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

I pięknie! Porządny, odważny atak "do or die", bez pierdolenia :) Trzymam mocno kciuki!
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No i dupa. Bomba dzisiaj była już na drugim kilometrze i skończyło się na kontynuacji biegu we względnym komforcie i rozczarowującym 16:49. Znowu odzywam się mój brak powtarzalności - starty dobre przeplatam dużo słabszymi. Przynajmniej spróbowałem.
sebastian899

Nieprzeczytany post

Brawo za to że wogole sprobowałes zacząć w tempie na sub 16 , trochę to było skazane na niepowodzenie , ale to cenna lekcja i na pewno coś z tego biegu wyciągniesz na przyszłość , pamiętaj sub 16 to już loty wysokich kalibrów i choć byłem prawie pewny że tego nie ogarniesz to sam pomysł mi się podobał ...
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Teraz myślę, że gdybym zaczął pierwszy km ostrożnie, po 3:18-20, to poszłoby dużo lepiej, z nadzieją na coś więcej. Tak, na pewno nie byłoby sub 16, co do tego nie mam wątpliwości, ale dałoby się jednak względnie dużo urwać z uzyskanego wyniu. Też nie ten dzień/tydzień (wspominałem, że gorzej mi się biegało we Wrocławiu po przyjeździe), no i jednak taktycznie zawaliłem ten wyścig na pierwszych 400-500 m, co skutkowało gorszym wynikiem niż to, co było w zasięgu. Kolejne 5 km pewnie będę atakował już mniejszymi skokami, będę starał się lepiej szacować potencjalny wynik. Po prostu chciałem spróbować, trochę się za mocno napaliłem, dałem się ponieść emocjom i przez to zabrakło mi zimnej głowy, a później było już minimalizowanie strat.

Na pewno zimą będę chciał jeszcze piątki pobiec, z tego nie zrezygnuję, ale nie będzie to atak na 100%, bo będzie to w trakcie planu do półmaratonu, więc tej kombinacji szybkości i wytrzymałości będzie brakowało. Jeśli forma będzie szła do góry, to i piątka się poprawi, ale na pewno będzie to słabszy progres niż w przypadku przygotowań pod ten konkretny dystans. Może późną wiosną lub wczesnym latem uda się zmieścić z 6-8 tygodni dedykowane pod 5-10 km?
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam pewne wątpliwości, co pobiec w środę jako akcent. Możliwości widzę kilka:
- 6-7 x kilometrówki na 3' przerwy
- 6-7 x kilometrówki na 2' przerwy
- 4 x 5' na 4' przerwy
- jakaś kombinacja: 2 x 4' I/3' przerwy + 3 x 3' I / 2' przerwy + 3-4 x 2' I/1' przerwy

Najbardziej skłaniam się ku kilometrówkom, ale nie wiem, czy długa, czy krótsza przerwa. Chcę jeszcze pobiec jeden mocny akcent, ale nie chcę też przesadzić. Z jednej strony 3' przerwy to będzie bardzo dużo jak na nieco ponad 3' wysiłku, z drugiej ten akcent muszę jeszcze zregenerować. Ale 8 dni (planuję go wykonać w środę) powinno starczyć, tym bardziej, że już nie będzie akcentu dzień później. Jednak może w takim razie powinienem w ogóle przycisnąć i wybrać opcję 3 lub 4?
sebastian899

Nieprzeczytany post

A biegniesz 5 przed 11? Jak nie to polecam spróbować moja piramidę 4*600+ 4*200+ 4* 500+ 4*300+ 2*400 / p 200 m
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie, nie biegnę już piątki. Tylko start 11 listopada. Później, jak będzie coś pasować, spróbuję pobiec coś w grudniu, ale to będzie w trakcie lub tuż po okresie robienia siły.
Jakie tempa tej piramidy? Bliżej T3, T5 czy startowego?
sebastian899

Nieprzeczytany post

To jak nie biegniesz tej 5 to jest jeszcze czas na 1 mocny trening , ja gdybym był na Twoim miejscu na pewno postawił bym na jakieś krótkie odcinki , tempa wyższe duzo od t10, błedem myslę że było by teraz biegać Ci 2 czy 3 . Jeżeli chodzi o tempa to tak jak mam cytat w podpisie :hej: , ten trening na papierze nie wygląda strasznie ale jest piekielnie wymagający zwlaszcza jak chce się go zrobić mocno , trzeba też uważac bo łatwo mozna też przeszarżować i juz po 600 być spalonym , przy dobrych warunkach atmosferycznych to ostatnio robiłem 600 w 3.05-10, 200-2.50-2.40 , 500- 3.02-3.05 , 300- 2.50-2 i miałem siłe jeszcze żeby 400 zrobić w 3.00 1 i ostatnią w 1.03 , to jest 18 powtórzeń wiec pracy jest dużo , ale super ten trening na mnie działał , zawsze robiłem go z kimś , samemu strasznie cieżko było by się zmobilizowac do takiej orki , wcześniej ze slabszym kolega ktory biegal dużo za mna i robił na swoje tempa , a ostatni taki trening z gostkiem z którym wiekszośc powtórzeń robiliśmy w takim samym tempie , duzo łatwiej tak sie biega .
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze: 30 paź 2021, 17:33 No i dupa. Bomba dzisiaj była już na drugim kilometrze i skończyło się na kontynuacji biegu we względnym komforcie i rozczarowującym 16:49. Znowu odzywam się mój brak powtarzalności - starty dobre przeplatam dużo słabszymi. Przynajmniej spróbowałem.
Uj... ale fajny strzał w kolano!

Przeleciałem twoje treningowe wyniki... na razie nic nie wskazuje na sub16. Raczej na 16:20-16:30 i to tylko z wiatrem i przygotowaniem pod taki wynik. Zawody treningowe, zrobisz PB tylko jak wszystko sie 100% ułoży.

Ale treningi masz fajne.
sebastian899

Nieprzeczytany post

Dla przykładu kolega z obozu i teamu Dąbrowski miał tydzień przed 10 na 5 - 16.23 , w Poznaniu miał 34.03 , też 10 była mu myślę bliższa od 5 , granice 16.15-20 w zasięgu , sub 16 pełna zgoda że nie , ale decyzja była dobra bo dostałeś cenna lekcje , dalej twierdzę że warto było taki eksperyment podjac , fajna przygoda :hahaha: :hahaha:
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Seba, żebym miał pewność. Najpierw 4 odcinki 600 m, później 4 odcinki 200 m itd? I między każdym odcinkiem 200 m przerwy?

Bo jak czytam/słyszę piramida, to raczej myślę o strukturze w stylu 2-3x(100/200/300/400/500/400/300/200/100) i przerwa o długości trwania odcinka.

I jak patrzę po łącznym dystansie szybkich odcinków, to to jest mocna zajezdnia. Nie wiem jeszcze co pobiegnę dzisiaj, zdecyduję pewnie ok. 16 lub 17.
ODPOWIEDZ