Polar Grit X Pro Titan - najładniejszy obecnie Polar?

[Slawcio]

Pierwszy mój zegarek, w którym o kupnie zadecydował wygląd.
Po rozpakowaniu pudełka nie rozczarowałem się, jest taki jak na zdjęciach w necie.




Łapanie okrążeń działa, ale coś jest na rzeczy. Wydaje mi się że Polar dodał to w ostatniej chwili. Zerknijcie jak wygląda to w Flow, Nie ma tego, nie zdążyli dodać pól wyboru.


Dla porównania ta zakładka przy V800



W porównaniu z VV przyciski działają zdecydowanie przyjemniej.
Nie udało mi się odpalić pogody, ale zapewne winny jest mój okrojony android.
Z pewnością przyjrzę się bardzo dokładnie wyświetlanemu tempu chwilowemu, i zbadam barometr.

Jak ktoś ma pytania śmiało, tylko nie wiem kiedy uda mi się pobiegać, Dopadł mnie jakiś wirus żołądkowy.

[chreasy]

Jak wyjdzie VV3 to też zapewne kupisz .....

Polar raczej już nie powtórzy sukcesu v800. Będą dalej klepać coraz to nowe zegarki a o starym ciepłym moczem oleją a wystarczy softwarowo udoskonalić, vv => vv2

Chodź ja wole o niebo wygląd gritX'a niż VV.

Te f-cje polarowe Nightly Recharge / Training Load Pro / Test ortostatyczny etc oddają jako tako odzwierciedlenie w realu ? czy raczej pierdółki gadżetowe, podobnie jak w garminach, chodź tam to już jest większa masakra niż u polara

[Slawcio]

Jak wyjdzie VV3 to też zapewne kupisz .....

nie sądzę, VV2 i grita x sobie odpuściłem.

Polar raczej już nie powtórzy sukcesu v800. Będą dalej klepać coraz to nowe zegarki a o starym ciepłym moczem oleją a wystarczy softwarowo udoskonalić, vv => vv2

czego nie rozumiesz? Normalna polityka firmy zachęcania do kupienia nowego zegarka. Mają zbankrutować byle tylko klient był zadowolony? Kto by kupił nowy, jakby stary miał to samo.

Te f-cje polarowe Nightly Recharge / Training Load Pro / Test ortostatyczny etc oddają jako tako odzwierciedlenie w realu ? czy raczej pierdółki gadżetowe, podobnie jak w garminach, chodź tam to już jest większa masakra niż u polara

Jako tako oddają. Znaczy, na pewno są powtarzalne, a nie przypadkowe. Inna sprawa na ile to potrzebne.

Nightly Recharge - zerkam codziennie co pokazuje zegarek, więc można powiedzieć korzystam. Gdy coś się dzieje z organizmem, zegarek to wyłapuje. Nie uzależniam tego wskaźnika od treningu.

Training Load Pro - to prosty kalkulator który dba byśmy za szybko nie zwiększali odciążenia treningowego(30dni/7dni), na mnie to działa motywująco gdy widzę regress
Znaczy też na to zerkam.

Test ortostatyczny - swego czasu kilka miesięcy robiłem go codziennie. Dużo wtedy biegałem, to chciałem sprawdzić czy dojdę do przeciążenia organizmu. Nie doszedłem. Już mi się nie chce jego robić, mało biegam ostatnio, zerkam na Nightly Recharge. Ten test czasem dziwnie się zachowywał. Ciężko się wstawało, mięśnie bolą, a test wychodził pozytywnie. Innym razem wychodził źle pomimo dobrego samopoczucia. Jak zwiększę znacząco treningi to zacznę go ponownie robić,

Ostatnio mam kryzys psychiczny z motywacją do pójścia biegać. Po części dlatego kupiłem nowego Polara. Lubię testować zegarki, i na pewno na jakiś czas ta motywacja podziała.

Odnośnie nowego Grita, to niestety ale mam wrażenie że dotyk działa gorzej niż w VV. W starym VV nie miałem do tego żadnych zastrzeżeń. Działa szybko i płynnie.
A tutaj coś jest skopane. Niby działa ale jakoś tak gorzej.
Wydaje mi się że jest zaimplementowany jakiś oszczędzacz baterii. Przez co, zegarek dopiero po kilku pociągnięciach i kilku sekundach reaguje na dotyk tak jak VV robi to od razu.
Przez to szkło, jest tak jakby mniej czuły. Trzeba bardziej precyzyjniej robić pociągnięcia. Ma się wrażenie że procek nie wyrabia, ale na przyciski działa błyskawicznie więc to nie to.
Trudno mi to opisać, nowy użytkownik nie zwróci na to uwagi. Będzie myślał że to normalne, mnie to drażni.

[przemekEm]

W zwykłym Gricie mam do wyboru przy każdej aktywności czy stuknięcie ma być włączone i łapać lapa, czy wyłączone. Raczej nie jest dodane, tylko może tak jak piszesz przez zmianę szkła i dziwne działanie, nie chcą się z tym mocno afiszować. Ja z tego nigdy nie korzystałem, wolę przyciski, więc wszędzie mam wyłączone.

Nightly recharge jest niezłe, lepiej pokazuje poziom zmęczenia niż łapanie tętna spoczynkowego. W Polarze to naprawdę jest dobrze zrobione, zegarek świetnie rozpoznaje pory zaśnięcia, zbudzenia, przebudzenia nocne. Na ile dokładne jest pokazywanie rodzaju snu REM, głęboki, płytki to nie wiem, ale dane wyglądają naprawdę wiarygodnie.
Nawet wypicie zwykłego piwa przed snem jest potem widoczne w danych snu, nie spodziewałem się czegoś takiego. O ile na puls wpływa to tylko delikatnie, to w częstotliwości oddechu zawsze to wychodzi. Tak samo wykresy po mocnym treningu przedstawiają świetnie, jak organizm się regeneruje. Na początku byłem do tego sceptycznie nastawiony. W Garminie niby też to było, ale straszne farmazony pokazywało, natomiast tutaj o dziwo to są bardzo wartościowe dane, które mogą pomóc w planowaniu obciążenia treningowego.

Training Load jak dla mnie nieprzydatne, chyba że robisz same biegi ciągłe, np. przygotowujesz się pod długie biegi - półmaraton/maraton i robisz praktycznie sam tlen.

[Slawcio]

Zagłębiam się w testowanie barometrów, ale to ciężki temat i ciężko stwierdzać który jest lepszy. W swoim czasie założę oddzielny temat.

Ale przy okazji zerkam też na inne zmiany do VV1.

Dobra wiadomość Polar chyba nic nie grzebał przy wyświetlaniu tempa chwilowego ze stryda. Wydaje mi się że jest tak samo dobrze. Nie wiem czy mi się będzie chciało, być może nagram film.
Z politowaniem zerkałem na dwa zegarki wyświetlające tempo z GPS-a.
Dokładność
stryd 2 = 10,01 km
stryd3 = 10,04 km
V800 GPS = 10,22 km
Vertical GPS = 10,08 km

Wydaje mi się że szybciej się odpala auto podświetlanie, przy zerkaniu na zegarek. Ale to muszę jeszcze sprawdzić, bo wpływ może mieć umiejscowienie zegarka. Następnym razem zamienię miejscami.

Podoba mi się ekran kompasu, raczej zagość na stałe.

Widzę zdecydowanie dużo lepszy zapis śladu GPS w stosunku do VV1. A że V800 przez chwilę dziś rysował głupoty, To wygrał nawet z V800. Ale jakbym miał wybierać to Suunto Ambit 3 Vertical był DZIŚ najlepszy a VV najgorszy, i podobnie jak V800 przez chwilę rysował głupoty.

Bardzo dziwne było, że pomimo połączenia H10 z Gritem, Suunto wcięło się w ten kanał i go przechwyciło, (suunto było sparowane z H10) Nastąpiło to dwa razy, nie powinno coś takiego się zdarzać.
Nie chciało mi się ponownie wszystkiego odpalać, więc bieg miałem bez wyświetlania tętna w Gicie.
Oczywiście przed następnym biegiem odparuje suunto.

Dziś porywisty wiatr, deszcz. Kończy się 3 tydzień od kiedy jestem przeziębiony, a czuję że po dzisiejszym biegu zaczyna się od nowa. Masakra.

[Slawcio]

Pamiętam że zaraz po rozpakowaniu pierwsze co zrobiłem to sprawdziłem działanie Grita na stuknięcie.
Działało, o czym was poinformowałem. A dzisiaj w czasie biegu już mi nie działało. Wychodzi więc na to że coś moja konfiguracja zmieniła, że stuknięcia przestały działać.
Polar ma jakiegoś babola do poprawienia. Nie przeszkadza mi to, ale czuję się zobowiązany was poinformować że coś jest nie tak, a pisałem wcześniej że działa.

[Slawcio]

Kolejne wrażenia:
1. Jak pisałem wyżej nie działają stuknięcia. Coś jest skopane w oprogramowaniu. W wolnej chwili przywrócę fabrykę i sprawdzę czy będzie działać.
2. Ślad trasy GPS ładniejszy niż w VV, Minimalnie gorzej niż V800.
3. Po zamianie miejscami zegarków podświetlanie działało tak samo, Generalnie nie chce mi się tego już drążyć. Działa to dobrze.
4. Pomiar tętna z nadgarstka w ciągu dnia/nocy. Odnoszę wrażenie że stary VV robi to lepiej.
5. Kolejny bieg nie miałem w Gricie wyświetlanego tętna.
Zagłębiłem trochę temat i wygląda to na błąd w oprogramowaniu. Pomiędzy ekranem przed treningowym a odpaleniem treningu zegarek traci połączenie z H10/OH1 i w momencie uruchomienia treningu łączy się ponownie z pasem. W efekcie przez pierwsze sekundy nie mamy wyświetlanego tętna. A w tym momencie w otwarty kanał bluetooth wskakiwały mi inne moje zegarki. Jak ktoś ma jeden zegarek i jeden pas może tego błędu nawet nie zauważyć.
Nie mam czegoś takiego z Vantage V i V800.

To jest bez sensu. Polar wypuszcza zegarek z błędami, ludzie to opisują, a inni wyrabiają sobie złą opinię. Polar poprawia błędy, a zła opinia zostaje.
Tak było z Vantage V. Ja go kupiłem po ponad roku od premiery. Mam bardzo dobrą opinię na jego temat.
GPS rysuje koślawy, tempo chwilowe tragiczne. Ale strydem to wyprostujemy i uważam że jest świetnym zegarkiem dla biegacza.
Podobnie Suunto Vertical, w necie krążą stare złe opinie o jego śladzie GPS. Nie wiem na ile pomogło późniejsze dołożenie do niego glonassa. Ale ja uważam że ma GPS jeden z najlepszych jak nie najlepszy z zegarków które miałem. I zazwyczaj bywał lepszy od V800 który cieszy się świetną opinią.

PS. Pamiętam jak kiedyś Adam zwracał uwagę, że tylko Garmina można wyjąć z pudełka i iść biegać. Bez łączenia z jakimś kontem w którym skonfigurujemy zegarek.
No to Polar też idzie tą drogą i Grita X Pro też już nie trzeba łączyć. Co prawda ekranów jeszcze nie skonfigurujemy ale o ile pamiętam wcześniej musiało się połączyć z FLOW żeby w ogóle zaczął być funkcjonalny.

[Slawcio]

Po resecie i odpaleniu zegarka, stuknięcie działa. Po zsynchronizowaniu z kontem przestaje.

Przy 3 biegu w końcu zobaczyłem wyświetlane tętno w zegarku. No i masz babo placek.
To jest mój podstawowy ekran w czasie biegu.


Okazało się że w Gricie mam trochę mniejsze cyfry tętna HRmax niż VV. Było bardzo dobrze! Jest gorzej!

W VV nie miało znaczenia czy wyświetlało się samo tętno czy razem z zonepointer, wielkość cyfr była ta sama. W gricie żeby odzyskać tą wielkość muszę wyświetlać samo tętno bez stref tętna.

[cichy70]

a coś w nim jest w ogóle na plus? pytam bez złośliwości, naprawdę. sam przesiadłem się z F6x na Vertixa2 tym razem i chociaż dla 95% Garmin to zdecydowanie lepszy zegarek i mówię to z pełną świadomością bo wiem używałem ( ale z jednym zastrzeżeniem plus stryd tu i tu ) to Vertix2 ma swoje też zalety.
a polar wygląda na coraz większą popierdułke.
i już chyba pisałem ale używałem polara od bodajże 2001 roku nie pamiętam w którym miałem polara200 ? potem 625x i ten był piękny i genialny a skończyłem z polarem na wersji 800sx czy coś w tym stylu tym pierwszym produkowanym u Chińczyków i już wtedy był tandeta straszną. szkoda bo zaczynałem od wersji na win 95 bodajże z ppp3 chyba i nie raz gadałem z Panem Ryszardem Szulem. świetny kontaktowy facet. a teraz jak nokia.tragedis i niebyt i próby ożywienia truchła.

[Slawcio]

a coś w nim jest w ogóle na plus? pytam bez złośliwości

Jestem w pełni usatysfakcjonowany z zakupu. Powód dla którego zdecydowałem się go kupić, spełnił w 100%. Czyli nie traktowałem go jako zegarek sportowy, tylko biżuteria męska. A to że tutaj ponarzekam na jakieś funkcje to tylko takie ostrzeganie innych. Jakby ktoś go chciał kupować pod kątem sportowym.

A na plus na pewno jest lepszy zapis tracka w porównaniu do VV.
I takie tam jeszcze mało znaczące bajery które dołożyli.

[Slawcio]

Eureka, odkryłem że zapisanie okrążenia stuknięciem, można włączyć/wyłączyć w aplikacji mobilnej.

[Slawcio]

Dzisiaj rano pokazała się nowa wersja firmware 1.2.1. Oczywiście ze strony Polara niewiele się dowiemy co nowego:
"Minor updates and bug fixes"

Na pewno poprawili błąd o którym pisałem wcześniej dotyczący zrywania połączenia z pasami do pomiaru tętna.
Po tej poprawce Grit awansował na mój podstawowy zegarek do biegania. A VV najprawdopodobniej pójdzie na OLX.

[Ryszard N.]

Miałem go 2 godziny. Na szczęście, była opcja zwrotu.

[keiw]

Nie dziwię się, tym bardziej mając pod ręką F6X Pro

[Slawcio]

Miałem go 2 godziny. Na szczęście, była opcja zwrotu.

brzydki? czy za mało rozbudowany.w opcje?