Skomentuj artykuł "Jak złamać trójkę w maratonie? – PODCAST #66 – Artur Kozłowski"

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

To ile tych progów mamy, bo się pogubiłem?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Opuszi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 21 lut 2018, 14:18
Lokalizacja: Pszczyna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 26 paź 2021, 19:13 Opuszi
Dobre pytanie. Jakiś czas temu korespondowałem trochę z Ryszardem Szulem o progu mleczanowym (ten, który większość nazywa tlenowym) i według niego ogromna większość będzie miała ten próg na 82-84. Podając mu, że jestem na poziomie 300-350 km na miesiąc i większość to spokojne treningi Ryszard pisał, że spokojnie mogę uznać, że 85% to wartość progu - tego pierwszego.
Ogromnie szanuję Ryszarda Szula jako fachowca w dziedzinie fizjologii i przyjęcie 85% jest jak najbardziej zasadne. Bez względu na wszystko, dalej jest to założenie a mój wcześniejszy post o badanych zawodnikach pokazywał wyraźnie na podstawie wyników, że rozstrzał w % HRmax jest spory.

Mam nieodparte wrażenie, że wszyscy tutaj myślimy podobnie w zakresie progów intensywności itp., a dyskusja dotyczy wypowiedzi Artura, które odnoszą się w znaczącej części do ogółu, a my chcemy konkrety :spoko:

Swoją drogą Dexter - podobny kilometraż robimy :oczko: No może przed maratonem jest tego dużo więcej.
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Opuszi
Pełna zgoda. Może nie wyraziłem tego jasno ale zgadzam się z tym, że te procenty są "mniej więcej".
Nic nie zastąpi laktometru i kalibracji na treningu - osobną dyskusją jest to, jak w praktyce to mierzyć.

Przykład.
W tamtym tygodniu zrobiłem 10km po płaskim po 4:47 ze średnim tętnem 83% HRmax.
Teraz pytanie - czy mój tlen obecnie jest na 4:55 czy może na 4:40?

Inny trening
6km po 4:10 na 88% - niby pod progiem... ale nie wiem czy na pewno. No i czy ma to jakieś znaczenie w ogóle?

Przyznam, że mnie najbardziej interesuje tlen i beta-oksydacja i dlatego zakresy mam ustawione tak, że
2 strefa w przedziale 72-80% HRmax i stanowi to rdzeń moich treningów.
3 strefa do 80-85% i to zakres do pagórkowatych tras lub treningów podprogowych (pod pierwszym progiem)
4 strefa to 85-90% i biegam tutaj rzadko.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 26 paź 2021, 20:31 Przyznam, że mnie najbardziej interesuje tlen i beta-oksydacja
A dlaczego tak ? Co chcesz biegać?
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sudecka Setka.
Końcówka czerwca 2022.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

No to tłuszcze się przydadzą ale to nie takie zero jedynkowe.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 26 paź 2021, 20:31 Przykład.
W tamtym tygodniu zrobiłem 10km po płaskim po 4:47 ze średnim tętnem 83% HRmax.
Teraz pytanie - czy mój tlen obecnie jest na 4:55 czy może na 4:40?
Te 10km jest za krótkie, zeby określić czy biegniesz już nad czy jeszcze pod twoim indywidualnym progiem. Spróbuj pobiec tak 20-25km, i jeżeli zauważysz dryft HR wyższy jak o 6-10ud wtedy na pewno jesteś nad progiem.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 26 paź 2021, 21:44
Deter pisze: 26 paź 2021, 20:31 Przykład.
W tamtym tygodniu zrobiłem 10km po płaskim po 4:47 ze średnim tętnem 83% HRmax.
Teraz pytanie - czy mój tlen obecnie jest na 4:55 czy może na 4:40?
Te 10km jest za krótkie, zeby określić czy biegniesz już nad czy jeszcze pod twoim indywidualnym progiem. Spróbuj pobiec tak 20-25km, i jeżeli zauważysz dryft HR wyższy jak o 6-10ud wtedy na pewno jesteś nad progiem.

jak 10 km jest za krótkie? - w każdej chwili da się określić jak biegniesz ;) niektórzy 20 km to nie przebiegną a skąd tam dryft obserwować :)
Awatar użytkownika
j.nalew
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
Życiówka na 10k: 42:49
Życiówka w maratonie: 3:35:01
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 26 paź 2021, 20:31 3 strefa do 80-85% i to zakres do pagórkowatych tras lub treningów podprogowych (pod pierwszym progiem)
A ja mam problem z określeniami nad i pod progiem. Pod pierwszym progiem to rozumiem że w strefie czysto tlenowej, pod progiem tlenowym.
Deter pisze: 26 paź 2021, 20:31 6km po 4:10 na 88% - niby pod progiem...
Tutaj rozumiem już pod progiem, owszem, ale drugim - beztlenowym? A nad tlenowym?

Kiedyś Rolli pisał i sobie to zanotowałam:
- biegając pod progiem poprawiasz wytrzymałość na progu (czyli dłużej utrzymasz tempo) - rozumiem że pod tj. wolniej/na niższym HR niż progowe
- biegając nad progiem poprawiasz tempo progowe - rozumiem, że nad tj. szybciej/na wyższym tętnie niż progowe
Nie wiem tylko czy chodziło o próg pierwszy, czy drugi, może ma to zastosowanie do obydwu??

Swoją drogą szkoda, że nie można oznaczać w poście użytkowników poprzez @+nick i wywoływać do tablicy ;)
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633

Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993

5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli
Większość badań ma obciążenia 3-minutowe na konkretnej intensywności a Ty proponujesz 2 godziny?
Przy 2h ważną rolę odgrywa przygotowanie mięśniowe i to ono może limitować.

Inną sprawą jest to, że mieszkam w lekko pagórkowatym terenie a 20km na stadionie by mnie psychicznie zdewastowało.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9048
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Chcesz biec Sudecką Setkę i 20km na stadionie ma cię zdewastować?
Nie żartuj ;)

Wysłane z mojego Pixel 5 .

Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie żartuję.
Na stadionie już 10km wydaje mi się potwornie nudne. Ja lubię swobodę, las, pola, zmienność terenu, górki. Nawet jeśli mam tylko asfalt to lubię pagórkowate trasy.

Z drugiej strony może warto się przełamywać...
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 27 paź 2021, 05:30 Rolli
Większość badań ma obciążenia 3-minutowe na konkretnej intensywności a Ty proponujesz 2 godziny?
Przy 2h ważną rolę odgrywa przygotowanie mięśniowe i to ono może limitować.
Nie o to chodzi. Przecież cały czas krzyczysz, ze badania to bzdurki...
Jeżeli chcesz robić badanie to rób badanie (i na pewno te badanie nie trwa 3 minuty tylko obciążenie wzrasta co 3 minuty) Tu dałem tobie propozycje bez badania określić kiedy uzyskasz taki punkt, w którym zacznie wzrastać powoli poziom mleczanu... czyli próg tlenowy.

Normalnie ten próg tlenowy można określić za pomocą tempa oddechu, ale to tez subiektywne.

Oczywiście, ze zmęczenie mięśni limituje, ale przecież ty chcesz 100km... wiec o czym ty mówisz? O problemie z 2 godzinami?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

j.nalew pisze: 26 paź 2021, 23:50 Kiedyś Rolli pisał i sobie to zanotowałam:
- biegając pod progiem poprawiasz wytrzymałość na progu (czyli dłużej utrzymasz tempo) - rozumiem że pod tj. wolniej/na niższym HR niż progowe
- biegając nad progiem poprawiasz tempo progowe - rozumiem, że nad tj. szybciej/na wyższym tętnie niż progowe
Nie wiem tylko czy chodziło o próg pierwszy, czy drugi, może ma to zastosowanie do obydwu??
Tam chodziło o 2 próg anaerobowy.

Pierwszy poprawisz, jak poprawisz ilość i funkcje mitochondriów.
Jak? Sa rożne metody... najprostsza jest: duzo biegać w wolnym tempie. Nie tylko jednorazowo, tylko po prostu duzo. Codziennie.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 27 paź 2021, 06:26 Nie żartuję.
Na stadionie już 10km wydaje mi się potwornie nudne. Ja lubię swobodę, las, pola, zmienność terenu, górki. Nawet jeśli mam tylko asfalt to lubię pagórkowate trasy.

Z drugiej strony może warto się przełamywać...
Ja lubie piwo i czipsy... ale niestety ta metoda nie da poprawić sie wyników.

Nie zeby od rzeczy...
Po prostu, niekiedy musisz zrobić/trenować to, czego sie robić nie chce/nie lubi/ nie umie. To sie nazywa trening. Inaczej nazywałoby sie: rekreacja.
ODPOWIEDZ