Adrian Biega

[Makin]

A czym mierzysz dystans, bo opaska chyba nie ma GPS? Tętnem bym się nie przejmował, zwłaszcza odczytami z opaski, choć w biegu spokojnym może dawać dość sensowne odczyty.
I też przyłączam się do pytania jak biega się na statku? Rozumiem, że macie tam mini siłownię z bieżnią?
A to że bijesz na każdym treningu rekord to normalne dla większości biegających, zwłaszcza młodszych. jak widzę ja raczej byłem wyjątkiem, ale ja po prostu nie dałbym rady na każdym treningu biec na 100%, więc musiałem zastosować jakiś sensowniejszy plan.
Jak dajesz radę zawsze zapieprzać na maksa i daje to efekty, to czemu nie? Tylko jak pisał przemekEm nie jest to konieczne, by poprawiać wyniki, także te wagowe.

Tak opaska nie ma GPS ale zanim wróciłem do domu wyznaczyłem sobie trasę która ma 5 km i w praktyce biegam ciągle po tym samym kółku.
Co do biegania po statku jak będę miał chwile to postaram się wszystko wam opisać na blogu. Oczywiście na statku biegam tylko na bieżni.
A jeśli chodzi o bieganie na 100 % to właśnie po każdym biegu mam niedosyt i czuje że mogłem mocniej/szybciej/lepiej, a z drugiej strony gdzieś z tylu głowy ciągle jest ta myśl żeby nie przesadzić.

Pamiętaj, że trening to nie zawody. Nie musisz za każdym razem dawać z siebie wszystkiego, a nawet jest to niewskazane. Dlatego po 1 nie przyspieszaj na każdym kolejnym biegu, nawet jak jesteś w stanie.
Podziel sobie treningi na mocniejsze i lżejsze. Przy 3 biegach w tygodniu spokojnie 2 razy możesz mieć mocniejszy i raz lekki, tylko pomiędzy mocnymi niech będzie 3/4 dni przerwy.
(...)
Dodatkowo bieganie wymaga przygotowania innych mięśni, rób ćwiczenia ogólnorozwojowe, bo to tak samo ważne, o ile chcesz, żeby przygoda z bieganiem za szybko nie skończyła się kontuzją.

Plan jakiś już mam w głowie ale nie zawsze wychodzi choć staram się pilnować.
Oczywiście oprócz biegania robię praktycznie codziennie rozciągania/pompki/przysiady itp. oraz dość intensywne ćwiczenia na brzuch.

Buduj bazę, czas na szybkie bieganie zawsze przyjdzie. Jak chcesz coś robić długo i w zdrowiu, to tego etapu nie przeskakuj.

[Sikor]

Oczywiście oprócz biegania robię praktycznie codziennie rozciągania/pompki/przysiady itp. oraz dość intensywne ćwiczenia na brzuch.

A plecy? Robiac pompki i duzo cwiczen na brzuch robisz tylko przod ciala, a to prosta droga do dysbalansu.
Miesnie trzeba rozwijac symetrycznie, zeby nie wpasc z deszczu pod rynne

[Makin]

Oczywiście oprócz biegania robię praktycznie codziennie rozciągania/pompki/przysiady itp. oraz dość intensywne ćwiczenia na brzuch.

A plecy? Robiac pompki i duzo cwiczen na brzuch robisz tylko przod ciala, a to prosta droga do dysbalansu.
Miesnie trzeba rozwijac symetrycznie, zeby nie wpasc z deszczu pod rynne

W zdrowym ciele zdrowy duch, jak będziemy pracować nad całym ciałem, to szybko przyjdą wyniki.

[Agnusia93]

Adrian a wliczasz w te kalorie chociażby olej na którym smażysz mięso? Co z napojami?

Jak jest deficyt to się chudnie. Tu jest zasada prosta, no chyba, że coś ze zdrowiem jest nie tak. A może twoje zapotrzebowanie się zmniejszyło?

[Sai]

Adrian a wliczasz w te kalorie chociażby olej na którym smażysz mięso? Co z napojami?

Jak jest deficyt to się chudnie. Tu jest zasada prosta, no chyba, że coś ze zdrowiem jest nie tak. A może twoje zapotrzebowanie się zmniejszyło?

Właśnie staram się wszystko jak najdokładniej, masło/olej wszystko co jem zapisuje w aplikacji.
Jeśli chodzi o napoje to pije tylko i wyłącznie wodę. Sporadycznie czerwone wino w niewielkich ilościach.

[Agnusia93]

To inaczej. Ile ważyłeś wcześniej a ile obecnie? I od jak dawna jesteś na redukcji?

[Sai]

To inaczej. Ile ważyłeś wcześniej a ile obecnie? I od jak dawna jesteś na redukcji?

Zaczynałem od 92 kg jakieś 3 miesiące temu. Teraz ważę 77.5 kg.
Przez pierwsze 2 miesiące schudłem do 80 kg czyli jakoś 6 kg miesięcznie.
Doszedłem do 77.5 kg i zatrzymałem się około półtora tygodnia temu.

Podejrzewam że jest to spowodowane zwiększeniem ilości treningów siłowych po za bieganiem i przyrostem tkanki mięśniowej.

[Agnusia93]

W pewnym momencie przychodzi też zastój. Dlatego istotne jest, by na początku mieć jak najmniejszy deficyt kaloryczny, by później mieć z czego go jeszcze obcinać.

[Sai]

W pewnym momencie przychodzi też zastój. Dlatego istotne jest, by na początku mieć jak najmniejszy deficyt kaloryczny, by później mieć z czego go jeszcze obcinać.

Teoretycznie mógłbym spróbować zejść na 1900 kcal bo teraz raczej głodny nie chodzę.