Technika biegu - analiza

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

A daj że spokój, trzeba znać swoje miejsce w szeregu.
A poza tym Poznań daleko jest i nim bym dojechał tobym się do reszty zestarzał.
Kiedyś wygrałem tam dyszkę, na starcie potrąciła mnie policja, a za sekund parę oberwałem drzwiami od karetki pogotowia, tak że ten.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No tak. To faktycznie traumatyczne miejsce dla Ciebie. Mocniej biją już tylko w Kędzierzynie.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

A skąd bardzo miło wspominam, a i nagrodę dali.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A to w porządku. Lajka dam.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Filipa poczytałem, trochę odpłynął ale czekam na rozwój wydarzeń.
A co do amatorów to przejrzałem filmik z biegu w którym niedawno wziąłem udział, biegacze tak na poziomie 18-25 minut na piątkę, wiek od 16 do 60 lat.
Jeden młody chłopak tylko, miał podobne wahadło tylne do mojego, długość kroku miałem największą, sztywność w kolanie przy lądowaniu chyba też największą. Jestem stary, z rozwalonymi łydkami i kręgosłupem, biegam ze 20 km tygodniowo, wniosek taki, że amatorzy ci co nigdy nie biegali szybko, biegają po prostu makabrycznie technicznie.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Właśnie to płynięcie daje pożywkę do myślenia.

Co do kilometrażu, to ja sobie też truchtam bez napiny po kilkanaście w tygodniu, mając z tyłu głowy to o czym mówi Schleip w 36 minucie. Bieg może być formą terapii manualnej. Poprawiasz ślizg - młodniejesz. Taki jest przekaz ogólny. 37 minuta daje jasną wskazówkę co do mikrocyklu, a więc rozłożenia akcentów i regeneracji. To właśnie dlatego w poprzednich sezonach stopowałem Sebastiana nawet na 30km/tydz. z czego pobiegł 31 minut. Nie była to jakaś objętościowa ekstrawagancja lecz przemyślana strategia rozwoju. Rozwoju tkankowego, żeby była pełna jasność. Po drugiej stronie skali masz takiego filozofa, który biega, a właściwie już nie biega bo zjadły go kontuzje. Dużo mądrych porad tam prawi, a z żadnej nie skorzystał. Tydzień temu Seba pobiegł 30 minut na trudnej trasie w Chodzieży. Zrobił życiówkę w stylu, który najlepiej opisałyby te słowa:
Artur Kozłowski pisze: dla mnie jest ważniejsze, żeby cieszyć się bieganiem i przekazywać tą radość innym.
Super i popieram. Z drugiej strony mamy taki oto przekaz: "Zajechać mam się na zawodach". Młodym ludziom łatwo jest rzucać takie hasła, bo nie znają konsekwencji. Ty znasz, ale nic z tą wiedzą już nie zrobisz. Możesz ją co najwyżej przekazać.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Matko, to jakaś powięziowa sekta i tu dałbym ikonkę ale mi pożółkły.
A właśnie, nazwiska Mader, czy Olbrecht coś Ci mówią, bo tą sektę bardzo lubię, jakby obie sekty połączyć, przefiltrować i dodać trochę intuicji, to...
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 13 paź 2021, 21:35 Jeden młody chłopak tylko, miał podobne wahadło tylne do mojego, długość kroku miałem największą, sztywność w kolanie przy lądowaniu chyba też największą. Jestem stary, z rozwalonymi łydkami i kręgosłupem, biegam ze 20 km tygodniowo, wniosek taki, że amatorzy ci co nigdy nie biegali szybko, biegają po prostu makabrycznie technicznie.
amatorzy dzisiejsi biegają jak biegają bo za naszych czasów to był wf i ludzie mieli jako taką sprawność - teraz są smartfony i jak już ktoś biega to nie robi nic innego a w bieganiu potrzeba sprawnego ciała a nie tylko wydolności.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 13 paź 2021, 23:17Matko, to jakaś powięziowa sekta i tu dałbym ikonkę ale mi pożółkły.
Masz przecież alternatywę. Zawsze możesz poprosić redaktora Brągiela o napisanie drugiej części artykułu o Zatopku i Radcliffe. "Szybcy i brzydcy 2". Tam z pewnością uzyskasz odpowiedzi na twoje pytania. Pan redaktor w sposób naukowy rozwieje twoje wszelkie wątpliwości. No i nie szastaj tak ikonkami, żeby starczyło dla szawiarza, bo się chłop gubi bez drogowskazów.
Awatar użytkownika
faraon828
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 389
Rejestracja: 29 sty 2016, 08:39
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:48,30
Lokalizacja: Olsztyn/Kędzierzyn-Koźle
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chłopcy, ale się mazgaicie. Aż się chusteczki w kieszeni otwierają :bleble:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wszyscy tęsknią za twoimi artykułami. Może dlatego.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

faraon828 pisze: 14 paź 2021, 10:38 Chłopcy, ale się mazgaicie. Aż się chusteczki w kieszeni otwierają :bleble:
widzę, że redakcja trzyma poziom .....
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zobaczcie, co mi się udało zrobić.
❤❤❤
Mega sprawa, zaczyna mi się to podobać. Serduszka oczywiście dla pana Pawlaka.
A to dla pana Brągiela za całokształt.
👍
Awatar użytkownika
faraon828
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 389
Rejestracja: 29 sty 2016, 08:39
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:48,30
Lokalizacja: Olsztyn/Kędzierzyn-Koźle
Kontakt:

Nieprzeczytany post

gasper pisze: 14 paź 2021, 10:58
faraon828 pisze: 14 paź 2021, 10:38 Chłopcy, ale się mazgaicie. Aż się chusteczki w kieszeni otwierają :bleble:
widzę, że redakcja trzyma poziom .....
Ależ sowity wielokropek. Za moich czasów stawiało się 3 kropki i gitara.

Martwicie mnie po prostu nostalgicznym nastrojem. Więcej wiary i uśmiechu. Jak śpiewał artysta: fruźki wolą optymistów :hejhej:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wrócę jeszcze do artykułu o laboratorium adidasa.
Obrazek
Grafika na ekranie bardziej pasuje do zawodnika mma niż do biegacza. Jeżeli zwrócicie uwagę na zdjęcia poglądowe w gabinetach fizjoterapeutycznych lub atlasach anatomicznych, to też dominują tam napięte sylwetki neandertalskie. Aura w jakiej obracamy się na co dzień, wpływa na nasze postrzeganie świata, a co za tym idzie na wyrabiane poglądy. Wyjście poza te schematy wymaga pewnego wysiłku, ale pozwala dostrzec znacznie więcej szczegółów. W ten sposób budowana jest spostrzegawczość i wrażliwość na ruch. Biomechanika to oczywiście pomiary, ale w aspekcie praktycznego prowadzenia zawodnika, trener musi dostrzegać efekty swojej pracy. Nie na stoperze jak to zwykle bywa, ale w subtelnych zmianach sylwetki i ruchu.
ODPOWIEDZ