![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Blog:
viewtopic.php?f=27&t=63417
Moderator: infernal
Do 21:15 i 45:25 doszedłem w większości sam. Bazy tlenowej praktycznie nie miałem, rzadko biegałem OWB1 i tylko bigosu sobie narobiłem tym bieganiem.sochers pisze: ↑26 wrz 2021, 22:11 Siema, punkt startowy w okolicy mojego (tzn. wyniki, bo wiekowo to jak dobrze czytam, jestem x2), więc będę się starał zaglądać.
Ze Szczecina jest Jarek (Keiw), więc jak coś to masz człowieka z doświadczeniem na miejscu
A pod te piątki masz od trenera plan ustawiony, czy sam sobie układasz? Możesz pokazać zarys (jeśli masz)?
Pozdrowienia i powodzenia!
Wiesz co, biegłem na wyczucie tak aby rozmawiać, teoretycznie mógłbym biec te 10km 5:50. Zamówiłem właśnie pasek do tętna, ponieważ trener powiedział, że bez tego ciężko też nam będzie działać. Stary sprzedałem jakiś czas temu.sochers pisze: ↑28 wrz 2021, 07:53 Jak jesteś na poziomie 21,5/5 i 45,5/10 to dawanie Ci dychy po 5'50 to trochę wolne jest, ale chyba chodzi o tlen przy jak najmniejszym wysiłku. Pierwszy tydzień planu wygląda obiecująco - nie ma chyba ZA dużo biegania, jest sprawność - BTW, ile tygodniowo biegałeś trenując się sam?. I te rytmy to jakimś konkretnym tempem?
Co do tego "tempa konwersacyjnego", to jeśli 5'50 jest dla Ciebie luźne (a powinno być), nie przejmuj się tym, że nie możesz gadać. Ja nie mam czegoś takiego jak tempo konwersacyjne - potrafię się zasapać gadając w trakcie spokojnego spaceru (sporo gadam, to fakt), więc u mnie to nie działa. Moja żona ostatnio na bieżni elektrycznej przez 20 minut rozmawiała przez telefon, co dla mnie jest rzeczą niemożliwą do zrobienia.
Znam jedno, te po lewej na którym jest trawa - ono wcale nie jest płaskie!
Ja też, dziś na tym "czarnym" o którym mówisz. Zaczynałem ok 16:30.
A no to faktycznie całkiem Ciebie pomyliłem. Ja wczorajszy trening odbywałem na stadionie czerwonym, czarny mijam przebiegając ulicą obok.
Postaram się tam dzisiaj dostać i zobaczę, jak tam się biega. Sprawdziłem na Earth i przed tym czarnym jest jeszcze jedno zarośnięte. Jak szukałem boiska to wpadłem na to zarośnięte trawą, bez bieżni.