
Prezydent Lis
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Ale dlaczego? To moja sąsiadka!
Jola
Jola
Pozdrawiam, Jola
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Ja kandydatury swojej imienniczki nie popieram
.
Jola

Jola
Pozdrawiam, Jola
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
dzięki Montano, wcześniej tego nie słyszałem. W zasadzie to nawet polubiłem Lisa, bo jak muszę zrobić robotę, za którą JA będę odpowiedzialny, a dostarczona pomoc jest kiepska, to można tylko reagować jak Lis.
ENTRE.PL Team
- Jarro
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Nie mam niestety żadnych informacji o Lisie. Nie wiem, czy zdejmuje buty zanim przystąpi do kopania ciężarnej żony, nie wiem, czy go lubią współpracownicy i podwładni, ale :
- w krótkim czasie zrobił z "Faktów" najlepszy serwis telewizyjny
- na wizji jest czysty, wyprasowany i od fryzjera
- ma dobry głos
- jakieś 185 cm na oko i proste nogi
- dobrze dobrany i zawiązany krawat
- grywa w piłkę i zna się na niej
- czytałem jego ostatnią książkę i nie usnąłem
- ma kręgosłup, bo się postawił, choć zabierają mu dziecko / program, który stworzył od zera /
- ma wrogów, a to dobrze o nim świadczy
Ponieważ Lis myśli, nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich, ale posadę w telewizorze straci z powodu kręgosłupa.
Ja stracę mój ulubiony serwis i ewentualny szacunek do właścicieli TVN.
Paru dupków w TVN się ucieszy z defenestracji Lisa.
Stonogo drogi, niezrównany mistrzu pointy. Dlaczego przegrywam wszystkie wybory, dlaczego zdejmują w telewizjach moje ulubione programy i ich prowadzących, dlaczego Lis odchodzi z TVN i chce być prezydentem ?. Czy to przypadkiem nie chodzi o to, żeby zrobić mi na złość ?. A może chcą w ten przewrotny sposób zachęcić mnie do długich wieczornych biegów ?. Kurde, że też od razu na to nie wpadłem.
- w krótkim czasie zrobił z "Faktów" najlepszy serwis telewizyjny
- na wizji jest czysty, wyprasowany i od fryzjera
- ma dobry głos
- jakieś 185 cm na oko i proste nogi
- dobrze dobrany i zawiązany krawat
- grywa w piłkę i zna się na niej
- czytałem jego ostatnią książkę i nie usnąłem
- ma kręgosłup, bo się postawił, choć zabierają mu dziecko / program, który stworzył od zera /
- ma wrogów, a to dobrze o nim świadczy
Ponieważ Lis myśli, nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich, ale posadę w telewizorze straci z powodu kręgosłupa.
Ja stracę mój ulubiony serwis i ewentualny szacunek do właścicieli TVN.
Paru dupków w TVN się ucieszy z defenestracji Lisa.
Stonogo drogi, niezrównany mistrzu pointy. Dlaczego przegrywam wszystkie wybory, dlaczego zdejmują w telewizjach moje ulubione programy i ich prowadzących, dlaczego Lis odchodzi z TVN i chce być prezydentem ?. Czy to przypadkiem nie chodzi o to, żeby zrobić mi na złość ?. A może chcą w ten przewrotny sposób zachęcić mnie do długich wieczornych biegów ?. Kurde, że też od razu na to nie wpadłem.
Jarro
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jarro - odniose się do tego co napisałeś na temat Faktów i Lisa.
Ja też się zgadzam, zę to prawdopodobnie on był/jest odpowiedzialny za styl Faktów, tylko, że ja zawsze uważałem i uważam Fakty za najgorszy program informacyjny.
Nie biorę pod uwagę tego, że oni czasem więcej niż TVP1 mówili - bo to niestety była chyba kwestia polityczbna. Ale uważam, że Fakty tak się maja do Wiadomości, (Panoramy TVP2 czy Wiadomości POLSAT'u) jak dziennik FAKT do naprzykład Gazety Wyborczej czy Rzeczposppolitej.
Ważne, żeby było kolorowo i szokująco.
Najbardziej żenujące były dla mnie te oświadczenia Lisa, że własnie pod jakimś tam kątem pobili Wiadomości na głowę. To było takie ściemniactwo - nie pamiętam już dokładnie - ale raz było tak, że najnowszy sondaż pokazał niespecjalnie dobry wynik dla Faktów ale Lis wyciagnął z tego jakiś parametr gdzie akurat byli lepsi.
A ja potem sprawdziłem i się okazało, że tylko w tym byli lepsi. Ogólnie byli słabsi. Więc uznałem że jeżeli przeinaczają prawdziwy wynik to to dyskwalifikuję program informacyjny.
A poza tym - to na pewno Lis wprowadził ten zwyczaj, że po jakims krótkim reportażu w Faktach pojawia się jeszcze na chwilę dziennikarz i mówi coś w stylu:
"Ciekawy czy jutro Premier Miller obudzi się w równie dobrym nastroju co obudził sie dzisiaj.
Warszawa, Fakty, Marcin Kajdanowicz"
Własnie te ich wstawki są zawsze takiej gównianej jakości że aż się wstydzę za tych ludzi którzy to wypowiadają. Mogli by nie mówić nic. Ale nie oni muszą bo chca być tacy amerykańscy bo pewnie Lis jak był w USA się nauczył, że w CNN tak robią.
Kamil Durczok to jest dla mnie dobry gość. I nawet Ci pozostali - Rymanowski (teraz juz TVN), Jeneralski - bardziej im wierzę.
Ja też się zgadzam, zę to prawdopodobnie on był/jest odpowiedzialny za styl Faktów, tylko, że ja zawsze uważałem i uważam Fakty za najgorszy program informacyjny.
Nie biorę pod uwagę tego, że oni czasem więcej niż TVP1 mówili - bo to niestety była chyba kwestia polityczbna. Ale uważam, że Fakty tak się maja do Wiadomości, (Panoramy TVP2 czy Wiadomości POLSAT'u) jak dziennik FAKT do naprzykład Gazety Wyborczej czy Rzeczposppolitej.
Ważne, żeby było kolorowo i szokująco.
Najbardziej żenujące były dla mnie te oświadczenia Lisa, że własnie pod jakimś tam kątem pobili Wiadomości na głowę. To było takie ściemniactwo - nie pamiętam już dokładnie - ale raz było tak, że najnowszy sondaż pokazał niespecjalnie dobry wynik dla Faktów ale Lis wyciagnął z tego jakiś parametr gdzie akurat byli lepsi.
A ja potem sprawdziłem i się okazało, że tylko w tym byli lepsi. Ogólnie byli słabsi. Więc uznałem że jeżeli przeinaczają prawdziwy wynik to to dyskwalifikuję program informacyjny.
A poza tym - to na pewno Lis wprowadził ten zwyczaj, że po jakims krótkim reportażu w Faktach pojawia się jeszcze na chwilę dziennikarz i mówi coś w stylu:
"Ciekawy czy jutro Premier Miller obudzi się w równie dobrym nastroju co obudził sie dzisiaj.
Warszawa, Fakty, Marcin Kajdanowicz"
Własnie te ich wstawki są zawsze takiej gównianej jakości że aż się wstydzę za tych ludzi którzy to wypowiadają. Mogli by nie mówić nic. Ale nie oni muszą bo chca być tacy amerykańscy bo pewnie Lis jak był w USA się nauczył, że w CNN tak robią.
Kamil Durczok to jest dla mnie dobry gość. I nawet Ci pozostali - Rymanowski (teraz juz TVN), Jeneralski - bardziej im wierzę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Zgadzam się z Fredziem co do oceny Faktów. A może nazwa Fakt dla tego brukowego dziennika nie jest przypadkowa? Chcieli być postrzegani podobnie. (po kryjomu kibicuję jednak tej gazecie, bo nie lubię monopoli)
Może to i Lis zaimportował ten zwyczaj "ostatniego słowa" z USA, ale w Polsce robił to już wcześniej Wojciech Reszczyński i wg. mnie w bardzo dobrym stylu.

Mi się jednak wydaje, że prezenter wiadomości, który jest politykiem to jednak pomyłka. Dlatego pomijając wszelkie możliwe gry wewn. w TVN uważam, że po takim artykule (autoryzowanym w końcu) pan Lis nie powinien pełnić roli zarezerwowanej dla niezależnego dziennikarza.
No i wydaje mi się, że mylisz się , że Wiadomości stworzył on i to od zera. Stworzył je Walter, bo on miał wizję jak ma wyglądać TVN i flagowy program informacyjny, a pan Lis jest tylko zdolnym wyrobnikiem, który od początku uczestniczył w tym projekcie.
Stonoga, coraz bardziej cię lubię
Wybierasz się może na jakieś zawody niedługo poza Warszawkę? Chętnie bym się dosiadł do twojego samochodu "na świński ryj"
Może nie jest wygodniej, ale chyba czarną skrzynkę masz w razie czego? Nie mów tylko, że szewc bez butów chodzi.
Może to i Lis zaimportował ten zwyczaj "ostatniego słowa" z USA, ale w Polsce robił to już wcześniej Wojciech Reszczyński i wg. mnie w bardzo dobrym stylu.
no to szykujmy się na tą wojnę Jarro.Paru dupków w TVN się ucieszy z defenestracji Lisa

Mi się jednak wydaje, że prezenter wiadomości, który jest politykiem to jednak pomyłka. Dlatego pomijając wszelkie możliwe gry wewn. w TVN uważam, że po takim artykule (autoryzowanym w końcu) pan Lis nie powinien pełnić roli zarezerwowanej dla niezależnego dziennikarza.
No i wydaje mi się, że mylisz się , że Wiadomości stworzył on i to od zera. Stworzył je Walter, bo on miał wizję jak ma wyglądać TVN i flagowy program informacyjny, a pan Lis jest tylko zdolnym wyrobnikiem, który od początku uczestniczył w tym projekcie.
Stonoga, coraz bardziej cię lubię


ENTRE.PL Team
- Jarro
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Uwaga, będę odpierał.
Najpierw Fredzio.
Piszesz , że fakty to dla Ciebie najgorszy program informacyjny i dodajesz " NIE BIORĘ POD UWAGĘ TEGO, ŻE ONI CZASEM WIĘCEJ NIŻ TVP 1 MÓWILI ".
Masz rację, tylko niepotrzebnie użyłeś słowa CZASEM.
Rozumiem, że nie odpowiada Ci forma programu. Mnie forma interesuje tyle , o ile, natomiast w programie informacyjnem cenię sobie informację. Jasne, że Lis po kilkuletnim obcowaniu z amerykańskimi mediami wprowadził do Faktów trochę amerykańskich metod i chwytów, ale jednego nie można mu odmówić. Nie przemilczał, nie omijał, relacjonował moim zdaniem uczciwie, czego nie robią w TVP z powodów, jak słusznie piszesz, politycznych. A tego nie lubię.
Ma być szokująco i kolorowo - taki stawiasz zarzut. Chyba odrobinę przesadzasz. Ma być uczciwie, ale też ciekawie. Ma być prawdziwa informacja, potem może być lepszy, lub gorszy komentarz, ale gdy brakuje informacji, żaden komentarz nie pomoże.
Lubię Durczoka, ale czasem razi mnie pewien jego protekcjonalizm w traktowaniu rozmówców / n.p. Leppera - jakkolwiek by go nie oceniać /. Lisowi takie wpadki się nie zdarzają.
No i jeszcze " naciąganie" statystyk. Nie znam sprawy " parametru", ale bezspornie "Fakty" odniosły naprawdę ogromny sukces na telewizyjnym rynku i stanowią jedyną przeciwwagę dla programów informacyjnych TVP. Szczególnie, jeśli wziąć pod uwagę punkt wyjścia i czas potrzebny do zaistnienia, bo Polsat to liga okręgowa.
Teraz Paweł.
Gwoli ścisłości. Nie pisz o Lisie polityku, bowiem on jest co najwyżej potencjalnym politykiem, a to wielka różnica.
Jeśli w kolejnym sondażu prezydenckim okaże się, że Durczok, albo ktokolwiek inny, zdobędzie wysokie poparcie obywateli, czy także będzie musiał złożyć przysięgę, że nigdy nie zechce kandydować, bo inaczej won z telewizji, z sądu, z fotela marszałka, itd. Przecież każdy z tych panów ma konstytucyjne prawo do kandydowania. Rozumując w ten sposób należy wymagać takiego oświadczenia od każdej osoby zdobywającej popularność dzięki mediom, a wykonującej mandat zaufania publicznego. Dziennikarze, wszyscy pełniący urzędy politycy, sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, prokuratorzy, policjanci, wojskwi, szefowie NIK, a jakby pokombinować solidniej to nawet prezesi związków sportowych, stowarzyszeń społecznych, etc... .
Wszyscy oni teoretycznie MOGĄ WYKORZYSTYWAĆ piastowane urzędy i zajmowane stanowiska do promowania swoich ewentualnych kandydatur prezydenckich i innych kosztem interesu publicznego.
Nikt jednak jakoś na to nie wpadł, sprawa zaczyna się w momencie rejestracji kandydatury, natomiast komuś Lis zalazł za skórę i właśnie dostał po głowie. Ja myślę, że jest to niezgodne z prawem. Jeśli chcą go zwolnić, niech zwyczajnie powiedzą, że mają lepszego i już. Właściciel ma do tego prawo. Tymczasem kombinują jak koń pod górę.
Podoba mi się, że Lis zajął pryncypialne stanowisko w sprawie.
Wierzę, że Walter ma wizję oraz kasę. Cenię go za to, że ma talent do zdobywania kasy. Inny talent ma Lis. Na niekorzyść Waltera przemawia fakt, że po przeczytaniu wyników sondażu, zamiast się ucieszyć wykonał nieprzemyślany ruch. Może zresztą przemyślany, ale podyktowany "innymi" względami.
Żadnego z obu panów nie nazwałbym jednak zdolnym wyrobnikiem. To jest tzw. względny komplement.
Polecam "Co z tą Polską" Lisa. Warto poczytać.
Jednocześnie informuję, że nie pracuję i nie pracowałem dla p. T.Lisa, nie łączą mnie z nim żadne więzy rodzinne, towarzyskie, biznesowe. Znam go jedynie z ekranu telewizora.
Najpierw Fredzio.
Piszesz , że fakty to dla Ciebie najgorszy program informacyjny i dodajesz " NIE BIORĘ POD UWAGĘ TEGO, ŻE ONI CZASEM WIĘCEJ NIŻ TVP 1 MÓWILI ".
Masz rację, tylko niepotrzebnie użyłeś słowa CZASEM.
Rozumiem, że nie odpowiada Ci forma programu. Mnie forma interesuje tyle , o ile, natomiast w programie informacyjnem cenię sobie informację. Jasne, że Lis po kilkuletnim obcowaniu z amerykańskimi mediami wprowadził do Faktów trochę amerykańskich metod i chwytów, ale jednego nie można mu odmówić. Nie przemilczał, nie omijał, relacjonował moim zdaniem uczciwie, czego nie robią w TVP z powodów, jak słusznie piszesz, politycznych. A tego nie lubię.
Ma być szokująco i kolorowo - taki stawiasz zarzut. Chyba odrobinę przesadzasz. Ma być uczciwie, ale też ciekawie. Ma być prawdziwa informacja, potem może być lepszy, lub gorszy komentarz, ale gdy brakuje informacji, żaden komentarz nie pomoże.
Lubię Durczoka, ale czasem razi mnie pewien jego protekcjonalizm w traktowaniu rozmówców / n.p. Leppera - jakkolwiek by go nie oceniać /. Lisowi takie wpadki się nie zdarzają.
No i jeszcze " naciąganie" statystyk. Nie znam sprawy " parametru", ale bezspornie "Fakty" odniosły naprawdę ogromny sukces na telewizyjnym rynku i stanowią jedyną przeciwwagę dla programów informacyjnych TVP. Szczególnie, jeśli wziąć pod uwagę punkt wyjścia i czas potrzebny do zaistnienia, bo Polsat to liga okręgowa.
Teraz Paweł.
Gwoli ścisłości. Nie pisz o Lisie polityku, bowiem on jest co najwyżej potencjalnym politykiem, a to wielka różnica.
Jeśli w kolejnym sondażu prezydenckim okaże się, że Durczok, albo ktokolwiek inny, zdobędzie wysokie poparcie obywateli, czy także będzie musiał złożyć przysięgę, że nigdy nie zechce kandydować, bo inaczej won z telewizji, z sądu, z fotela marszałka, itd. Przecież każdy z tych panów ma konstytucyjne prawo do kandydowania. Rozumując w ten sposób należy wymagać takiego oświadczenia od każdej osoby zdobywającej popularność dzięki mediom, a wykonującej mandat zaufania publicznego. Dziennikarze, wszyscy pełniący urzędy politycy, sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, prokuratorzy, policjanci, wojskwi, szefowie NIK, a jakby pokombinować solidniej to nawet prezesi związków sportowych, stowarzyszeń społecznych, etc... .
Wszyscy oni teoretycznie MOGĄ WYKORZYSTYWAĆ piastowane urzędy i zajmowane stanowiska do promowania swoich ewentualnych kandydatur prezydenckich i innych kosztem interesu publicznego.
Nikt jednak jakoś na to nie wpadł, sprawa zaczyna się w momencie rejestracji kandydatury, natomiast komuś Lis zalazł za skórę i właśnie dostał po głowie. Ja myślę, że jest to niezgodne z prawem. Jeśli chcą go zwolnić, niech zwyczajnie powiedzą, że mają lepszego i już. Właściciel ma do tego prawo. Tymczasem kombinują jak koń pod górę.
Podoba mi się, że Lis zajął pryncypialne stanowisko w sprawie.
Wierzę, że Walter ma wizję oraz kasę. Cenię go za to, że ma talent do zdobywania kasy. Inny talent ma Lis. Na niekorzyść Waltera przemawia fakt, że po przeczytaniu wyników sondażu, zamiast się ucieszyć wykonał nieprzemyślany ruch. Może zresztą przemyślany, ale podyktowany "innymi" względami.
Żadnego z obu panów nie nazwałbym jednak zdolnym wyrobnikiem. To jest tzw. względny komplement.
Polecam "Co z tą Polską" Lisa. Warto poczytać.
Jednocześnie informuję, że nie pracuję i nie pracowałem dla p. T.Lisa, nie łączą mnie z nim żadne więzy rodzinne, towarzyskie, biznesowe. Znam go jedynie z ekranu telewizora.
Jarro
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Durczok traktuje Leppera protekcjonalnie - o programie Forum pewnie mówisz - bo kiedyś poszli prawie na noże bo Lepper nie chciał przerwać i było ostro. I może powiedzieli Durczokowi albo sam przemyślał, żeby nie był taki twardy, choć wtedy Lepper naprawdę przegiął. No i w następnym programie Durczok próbował być delikatny ale jednak musiał znowu przerwać Lepperowi to Lepper na to (słyszłem to): "A Pan co się Pan tak wiercisz jakbys pan miał owsiki?"
No więc - od tamtej pory - jesli nie bardzo możesz się bronić brionią "wroga" - to Ci nie pozostaje nic innego jak go traktować lekceważąco, pobłażliwie. To się od tamtej pory zaczeło.
Można powiedzieć, ze oni maja osobiste porachunki.
(Edited by FREDZIO at 2:03 am on Feb. 1, 2004)
No więc - od tamtej pory - jesli nie bardzo możesz się bronić brionią "wroga" - to Ci nie pozostaje nic innego jak go traktować lekceważąco, pobłażliwie. To się od tamtej pory zaczeło.
Można powiedzieć, ze oni maja osobiste porachunki.

(Edited by FREDZIO at 2:03 am on Feb. 1, 2004)
- stonoga
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 263
- Rejestracja: 26 lip 2003, 22:17
Nie mam wyrobionego zdania na temat, który program informacyjny jest bardziej lub mniej profesionalny. Wiadomości na TVP1 unikałem i unikam ze względu na osobę pana Roberta K. Dziś się tak zdarzyło że ten sam temat - "atak wirusa" oglądałem na obu stacjach. TVN pokazał funkcjonariuszy FBI goniających z psem tropiącym po jakimś terenie zadrzewionym w poszukiwaniu łajdaka co tego wirusa spłodził ( a może w poszukiwaniu wirusa jako takiego). TVP1 tego nie pokazało.
Dlaczego mam wiecej nóg niż mózgów ???