Jakie buty do biegania wybrać?

Matias21
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 01 wrz 2021, 11:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam
Zawsze miałem problemy z wyborem butów do biegania, a jako, że moje stare buty powoli się rozlatują, tak więc niestety muszę się zacząć przymierzać do zakupu nowych.
Zacznę od nakreślenia sytuacji :) Szukam butów treningowych, biegam głównie po asfalcie, ok.30-35km/tydzień, sam mam ok.60kg wagi, o stopie ortopeda kiedyś mi powiedział, żebym nie dawał sobie wcisnąć butów dla osób pronujących, tylko raczej brać neutralne, do tego jeszcze trzeba dodać, że mam stopy z wysokim podbiciem.
Jeśli idzie o aktualne buty, to właśnie jest dość ciekawa sytuacja. Biegam od paru lat w Asics Blackhawk (tak wiem, że powinno się buty zmieniać częściej:) ). To model sprzed lat, kupowany jeszcze pewnie z 10lat temu, początkowo mi kompletnie nie leżał, więc chyba ze 4lata leżał w szafie, potem czasem gdzieś z nim poszedłem na spacer z psem, aż w końcu jakoś tak wyszło, że zacząłem w nich biegać i biegam w nich chyba ze 3lata (więc pewnie mają już dobrze ok.3-3,5tys. na liczniku), i co ciekawe nie jest idealnie, ale o dziwo nie pojawiają się żadne problemy jeśli idzie o kontuzje (tutaj dodam, że nie jestem nowicjuszem biegowym, nawet w latach 2007-2010 się tutaj mocno udzielałem pod innym nickiem, ale nie mogę odzyskać hasła do tamtego konta, więc piszę z nowego) A więc lata temu jak biegałem, to moim problemem też było dopasowanie butów biegowych, co wiązało się często z tym, że miałem problemy ze stawami skokowymi - np. zapalenia stawów i musiałem robić przerwy od biegania, dlatego np. miałem bardzo częste przerwy nawet dłuższa przez parę lat, gdy się totalnie zniechęciłem, dopiero od 2017 udało mi się wrócić do regularnego biegania 3-4/tydzień i od pewnego momentu biegam w tym Asicsach o których nigdy bym dawniej nie pomyślał, że nie będą sprawiać mi problemów. I dlatego teraz też tak się boję tej wymiany butów na nowe, bo obawiam się, że po kupnie nowych, wrócą stare demony z przeszłości i zaczną się znowu problemy z kontuzjami. Sytuacja z aktualnymi butami jest to o tyle dziwna, że te Ascisy jeśli idzie o rozmiarówkę mają napisane 26cm, natomiast gdy mam stopę w bucie, but wydaje się jednak być większy niż normalnie przy 26cm (na ogół w takich butach chodzę), dlatego koniczne jest zakładanie grubych skarpet, a mimo tego i tak co jakiś czas przecieram skarpetki na palcach czy pięcie i mam wrażenie, że stopa mi trochę w bucie lata (z drugiej strony mam też buty trekkingowe niskie, które też niby są 26cm, a też w cieńszych skarpetkach się w nich słabo chodzi, więc nie wiem czy to jest kwestia długości wkładki, czy bardziej samej budowy buta, tego że są solidniejsze), ale mimo wszystko przez ten okres biegania w nich nie miałem żadnych kontuzji, co mnie samego wręcz dziwi. Dodam do tego, że jeśli zakładałem do nich cienką skarpetkę, to nie dość, że czułem się niekomfortowo (zbyt duże), to miałem wrażenie, że odzywają się stawy skokowe i wracałem do skarpety grubej. Buty też jak wiadomo mocno poprzecierałem, siateczka puszcza już po bokach w okolicach mały palców, oraz w środku but mocno przetarty jest w okolicach pięty (mocno ściera tył buta wewnątrz - mam trochę odstającą kość piętową). Ostatnio parę razy próbowałem pobiegać w innych starych butach, w których sporadycznie chodziłem, ale swoje lata też mają, w New Balance 580 v2. Niby taki sam rozmiar jak Blackhawk, ale but zdecydowanie sprawia wrażenie mniejszego, lżejszego, mniej topornego, więc poszedłem parę razy pobiegać, założyłem cieńszą skarpetkę, ale mimo wszystko jakoś też do końca nie byłem przekonany, tak więc idąc w sobotę na zawody, ubrałem do nich skarpetkę grubą i mam wrażenie, że biegło się lepiej. Ok, ale teraz do meritum.

1. Jakich butów w ogóle szukać, na co zwracać uwagę? Przez te Ascisy szczerze mówiąc mam mętlik, bo tak jak pisałem, one teoretycznie na pierwsze wrażenie nie powinny się sprawdzać (wydają się za duże), a z drugiej sprawdzały się długi czas (może to kwestia, że w nich trudniej jest biegać szybko, a u mnie zawsze był/jest problem z kontrolą tempa, więc jeśli buty pozwalają, to często mnie nogi niosą, a tutaj te buty trochę mnie hamują -choć też jestem w stanie w nich biegać szybciej, aczkolwiek w dwóch półmaratonach stopy źle znosiły taki dystans w tych butach-, stąd przez tak długi okres biegam bez kontuzji?). Inna sprawa, że pewnie jakimś problemem może być moje wysokie podbicie stopy, które sprawia, że bardzo często biegając mam wrażenie, że but jest zawiązany za luźno (np. na zawodach przez to często zawiązuję buty za mocno, tak jak w ubiegłą sobotę), może też dlatego lepiej czuję się gdy mam grubą skarpetkę?

2. Jak dobrać dobry rozmiar, bo tutaj tez jestem totalnie skołowany? Mierząc stopę na kartce papieru, wychodzi 25,5cm i 25,3cm, ale jeśli obrysuję stopę według odstającej kości piętowej, jak niby teoretycznie powinno się robić, to wtedy wychodzi 26cm i 25,7cm. Teoretycznie zakładając ten drugi wynik powinienem brać buty 42, czyli 26,5cm, ale w życiu nie miałem tak dużych butów i mam wrażenie, że to będą kajaki (w sklepie mi polecali brać 42, bo but do biegania musi być większy, ale ja średnio się w takim rozmiarze czuję). Z drugiej strony zastanawia mnie na ile wymiary wkładek są realne, skoro niby mam zawsze 26cm, a tutaj z obrysem pięty mam 26cm (czyli powinno być totalnie na styk, że palcami dotykam końca buta, a tak nie jest), ale w tych butach z wykładką 26cm i tak mam luz z przodu, tak że spokojnie mogę włożyć kciuk. Z innej jeszcze strony te Ascisy wydają się być większe mimo, że mają podany rozmiar 26cm i może dlatego, że są większe, toporniejsze, to udało mi się przez ostatnie lata ominąć kontuzje, bo dawniej często biegałem w butach, które raczej były dość mocno dopasowane rozmiarowo? Może jeszcze kolejną kwestią jest, że palce stóp mam raczej podwinięte, (a duży paluch to w ogóle w biegu prawej stopy mi lata i robi dziurę u góry w siatce buta) a na kartce mierzy się na płasko?
Innym problemem z tego co widzę jest to, że często trudno jest dostać rozmiar 41 (26cm) danego buta, np. w sklepiebiegacza mi powiedzieli, że butów New Balance nie mają w mniejszych rozmiarach niż 42.

Widzę, że ceny butów są dość wysokie, więc jak coś to chciałbym w miarę trafnego wyboru dokonać, a tutaj szczerze mówiąc kompletnie nie wiem w jakim iść kierunku, bo mam całą masę wątpliwości, których w sklepie za bardzo nie potrafią rozwiać.
Dodam jeszcze, że kiedyś w Decathlonie mierzyłem sporo par butów Kalenji i tutaj znowu miałem bardzo różne, raczej negatywne odczucia, niezależnie od ceny butów. Zarówno te z niższej półki, jak i wyższej, miałem wrażenie, że są dość wąskie, nawet przy cienkiej skarpetce, do tego sprawiały wrażenie sztywnych co też mi się średnio podobało.

Będę wdzięczny za odpowiedzi. Nie wiem czy wszystko opisałem, więc jakby były jakieś pytania, to odpowiem.
Pozdrawiam
PKO
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1770
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zadam pytanie pomocnicze do innych.
Kto to przeczytał w całości? :hej:

Fajnie, że ci cię chciało napisać tak długi post, ale obawiam się że jakbyś go streścił, to by go więcej osób przeczytało, a co za tym idzie wrosła by ilość osób chętnych do udzielenia podpowiedzi.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://www.strava.com/athletes/161056178
Matias21
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 01 wrz 2021, 11:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze: 01 wrz 2021, 22:54 Zadam pytanie pomocnicze do innych.
Kto to przeczytał w całości? :hej:

Fajnie, że ci cię chciało napisać tak długi post, ale obawiam się że jakbyś go streścił, to by go więcej osób przeczytało, a co za tym idzie wrosła by ilość osób chętnych do udzielenia podpowiedzi.
Myślę, że ogólnie nie jest aż tak długi ;) a wolałem opisać sytuację szczegółowo, nie jestem dobry w streszczaniu i jak się rozpiszę to mnie ponosi :)

Streszczając to pewnie najważniejsze info:
Matias21 pisze: 01 wrz 2021, 18:50 Szukam butów treningowych, biegam głównie po asfalcie, ok.30-35km/tydzień, sam mam ok.60kg wagi, o stopie ortopeda kiedyś mi powiedział, żebym nie dawał sobie wcisnąć butów dla osób pronujących, tylko raczej brać neutralne, do tego jeszcze trzeba dodać, że mam stopy z wysokim podbiciem.
Matias21 pisze: 01 wrz 2021, 18:50 1. Jakich butów w ogóle szukać, na co zwracać uwagę? Przez te Ascisy szczerze mówiąc mam mętlik, bo tak jak pisałem, one teoretycznie na pierwsze wrażenie nie powinny się sprawdzać (wydają się za duże), a z drugiej sprawdzały się długi czas (może to kwestia, że w nich trudniej jest biegać szybko, a u mnie zawsze był/jest problem z kontrolą tempa, więc jeśli buty pozwalają, to często mnie nogi niosą, a tutaj te buty trochę mnie hamują -choć też jestem w stanie w nich biegać szybciej, aczkolwiek w dwóch półmaratonach stopy źle znosiły taki dystans w tych butach-, stąd przez tak długi okres biegam bez kontuzji?). Inna sprawa, że pewnie jakimś problemem może być moje wysokie podbicie stopy, które sprawia, że bardzo często biegając mam wrażenie, że but jest zawiązany za luźno (np. na zawodach przez to często zawiązuję buty za mocno, tak jak w ubiegłą sobotę), może też dlatego lepiej czuję się gdy mam grubą skarpetkę?

2. Jak dobrać dobry rozmiar, bo tutaj tez jestem totalnie skołowany? Mierząc stopę na kartce papieru, wychodzi 25,5cm i 25,3cm, ale jeśli obrysuję stopę według odstającej kości piętowej, jak niby teoretycznie powinno się robić, to wtedy wychodzi 26cm i 25,7cm. Teoretycznie zakładając ten drugi wynik powinienem brać buty 42, czyli 26,5cm, ale w życiu nie miałem tak dużych butów i mam wrażenie, że to będą kajaki (w sklepie mi polecali brać 42, bo but do biegania musi być większy, ale ja średnio się w takim rozmiarze czuję). Z drugiej strony zastanawia mnie na ile wymiary wkładek są realne, skoro niby mam zawsze 26cm, a tutaj z obrysem pięty mam 26cm (czyli powinno być totalnie na styk, że palcami dotykam końca buta, a tak nie jest), ale w tych butach z wykładką 26cm i tak mam luz z przodu, tak że spokojnie mogę włożyć kciuk (w jednym ze sklepów internetowych, jest napisane, że but 26cm ma już przewidziany luz dla osoby ze stopą 26cm, więc jak to w końcu jest?). Z innej jeszcze strony te Ascisy wydają się być większe mimo, że mają podany rozmiar 26cm i może dlatego, że są większe, toporniejsze, to udało mi się przez ostatnie lata ominąć kontuzje, bo dawniej często biegałem w butach, które raczej były dość mocno dopasowane rozmiarowo? Może jeszcze kolejną kwestią jest, że palce stóp mam raczej podwinięte, (a duży paluch to w ogóle w biegu prawej stopy mi lata i robi dziurę u góry w siatce buta) a na kartce mierzy się na płasko?
Innym problemem z tego co widzę jest to, że często trudno jest dostać rozmiar 41 (26cm) danego buta, np. w sklepiebiegacza mi powiedzieli, że butów New Balance nie mają w mniejszych rozmiarach niż 42.
Plus pewnie cenowo nie chciałbym wydać nie wiadomo ile, bo mam obawy, że mogą się nie sprawdzić, więc pewnie dobrze by było jakby to było góra 300-400zł, choć widzę że bardzo mało butów jest w takim zakresie cenowym, ewentualnie zostaje decathlon, ale tam jak pisałem gdy mierzyłem parę lat temu buty, to jakoś kompletnie mi na stopie nie leżały (za wąskie).
gokish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Matias21
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 01 wrz 2021, 11:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gokish pisze: 02 wrz 2021, 08:00 No patrz
https://nbsklep.pl/new_balance_m520v7_m520cb7

Nawet 40 mają :bleble:
Przecież nie napisałem, że w NB nie ma niższej rozmiarówki niż 42, tylko że w sklepiebiegacza nie mają rozmiarów NB mniejszych niż 42, a jak przeglądałem też w innym biegowym sklepie internetowym, to także mieli dopiero od 42. Oczywiste jest, że są rozmiary mniejsze, ale jak widać nie każdy sklep takie ma.
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1770
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przyznaję, nie czytałem wszystkiego. Ale też nie rozumiem pytania.
Nie ma najlepszej odpowiedzi. Ilu by było odpowiadających tyle będzie modeli/marek butów.
Mamy różne stopy i najrozsądniej jest przymierzyć buty przed zakupem, a jeszcze lepiej pobiegać na bieżni mechanicznej.
Z moich doświadczeń, tak, ASICS robi większe kalosze niż inni.
To że nie miałeś kontuzji wynika moim zdaniem z twojej niskiej wagi.

Pojedz do jakiegoś sklepu biegowego z bieżnią. Jak wypróbujesz kilka par butów, stanie się jasne, jak różne są buty i kupowanie przez neta to można tylko model który się zna.

Osobiście tylko dodam że jestem zwolennikiem Adidasów na piance BOOST, ale nie wiem czy kupię kolejne, bo nie ma już modelu który znam.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://www.strava.com/athletes/161056178
Matias21
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 01 wrz 2021, 11:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardziej jestem ciekaw rad odnośnie jaki rozmiar powinienem wybrać, bo to akurat tutaj mam większy problem z podjęciem decyzji, odnośnie modelu, to jakiś tam się w końcu wybierze, natomiast rozmiar to jest dla mnie zagadka mimo mierzenia w dalszym ciągu nie mogę podjąć decyzji czy lepsze dla mnie są 26cm czy 26,5cm. Tak jak pisałem z testu kartki, to wszystko zależy od tego jak mierzyć, jeśli sama stopa to 25,5 i 25,3, jeśli z odstającą kością piętową to 26cm i 25,7cm. Jeśli sugerować się drugim pomiarem jak teoretycznie ponoć powinienem się sugerować to powinienem brać 26,5cm. Natomiast chodzę, biegam w butach z wkładką 26cm, nigdy nie miałem większych. Jak przymierzam, to nie jestem przekonany do 26,5cm, mimo że w sklepach raczej sugerują 26,5cm (pytanie czy jednak nie sugerują tak, bo tak jak wspominałem niektórych modeli nie mają rozmiaru 26cm, a dopiero właśnie 26,5cm. Moje odczucia są mieszane, mam wrażenie, że 26,5cm jest za duży i obawiam się brać tak duże buty, a krótkie przymierzenie nie jest w stanie rozwiać wątpliwości. Odnośnie 26cm w których biegam aktualnie, to nie biega się źle, z drugiej strony w Ascisach 26cm przetarłem małym palcem siateczkę w boku, przecieram piętą tył buta w środku (dziś biegając w nich 18km w grubszej skarpetce mały palec lewej stopy - krótszej - się obtarł i wyskoczył bąbel, ale dobrze, że trochę tak od góry, wiec dało się dokończyć bieg. Z drugiej strony właśnie w tych 26cm często biegam w grubszej skarpecie, bo wtedy mam wrażenie większego komfortu, większego dopasowania stopy do buta, ale minusem jest, że być może jednak stąd się bierze przecieranie siatki w bucie czy czasem obtarcia małego palca.
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1770
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To nie cepelia, a buty nie kupujesz na całe życie. Większość butów nie wytrzymuje 1500 km.
Kiedyś miałem kontuzję, z która się męczyłem kilka miesięcy. Dwa tygodnie przerwy, noga przestaje boleć, lekki bieg i powrót kontuzji.
Sporo czasu mi zajęło, że winne są wyklepane buty. Noga mi w nich uciekała do środka. Gdy je odstawiłem, i wróciłem do starych, kontuzja się skończyła.

Dla równowagi napiszę, że były to Asics Cumulus 17 które miały około 900km.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://www.strava.com/athletes/161056178
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ