pawo- dziennik nielogiczny
Moderator: infernal
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Dzisiaj druga porcja pilznera, w oczekiwaniu na potencjalne nopsy idę zaraz na rower, a jutro bieganie. To na razie.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
300+400+600+600+400+300/ tempo 3:20
prz. 1:00, 1:30, 2:00, 2:00, 1:30
ciekawostka jak krok się wydłużał w miarę zmęczenia, znaczy się że jestem Kenijczykiem a nie Japończykiem.
prz. 1:00, 1:30, 2:00, 2:00, 1:30
ciekawostka jak krok się wydłużał w miarę zmęczenia, znaczy się że jestem Kenijczykiem a nie Japończykiem.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Uśpiła mnie dzisiaj w lesie Pani Rosina Levin( nie wiem ja się pisze), no normalnie zasnąłem a nie bardzo kojarzyłem, że Pani w ogóle istnieje, o mężu to i owszem słyszałem, nawet słuchałem. Pięknie, naprawdę pięknie grała.
No ale ja nie o tym, a o tym, że muszę kupić sobie analizator mleczanu, holter, stryda, analizator gazów wydychanych i jakieś urządzenie do badania aktywności układu nerwowego no i aparat do eeg.
Bez tego dalsze trenowanie mija się z celem, dzisiaj zjebałem, przynajmniej zegarek tak powiedział. Idę analizować czy pobiegłem o pięć sek na kilometrze za szybko, czy pół kilometra za dużo.
A potem motyle mnie napadły, plaga, dziesiątki setki, szkoda, że jednego biegacza z Białegostoku tam dzisiaj nie było.
Zmęczonym idę na spoczynek.
No ale ja nie o tym, a o tym, że muszę kupić sobie analizator mleczanu, holter, stryda, analizator gazów wydychanych i jakieś urządzenie do badania aktywności układu nerwowego no i aparat do eeg.
Bez tego dalsze trenowanie mija się z celem, dzisiaj zjebałem, przynajmniej zegarek tak powiedział. Idę analizować czy pobiegłem o pięć sek na kilometrze za szybko, czy pół kilometra za dużo.
A potem motyle mnie napadły, plaga, dziesiątki setki, szkoda, że jednego biegacza z Białegostoku tam dzisiaj nie było.
Zmęczonym idę na spoczynek.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Z kronikarskiego obowiązku.
Taki w zasadzie BZ -1500+1000+1500+1000
(5000 w 20:50)
Taki w zasadzie BZ -1500+1000+1500+1000
(5000 w 20:50)
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
No i po medalu , zapisy do wczoraj do 17:, przegapiłem.
No nic, następnym razem.
No nic, następnym razem.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Czerwiec - 113 km.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Zostałem sprinterem.
6 x 200 po 34 sek.
Z wiatrem ale za to trochę pod górkę.
6 x 200 po 34 sek.
Z wiatrem ale za to trochę pod górkę.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A dzisiaj przez Las Aniołowski do promenady, taka sytuacja.
Dwójki mnie napierdzielają
Idę na lody.
Dwójki mnie napierdzielają
Idę na lody.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Ciekawa taka obserwacja biegaczy, pierwszy raz od 20 lat.
Między pierwszym a piątym km minąłem z 10 osób a mnie nikt nie wyprzedził w tym czasie. Ciekawe.
Mniejsza o to, wpadła mocna piątka po lesie i z bolącą dwójką ,
Było przyjemnie, aha 20:16 wytupałem.
Między pierwszym a piątym km minąłem z 10 osób a mnie nikt nie wyprzedził w tym czasie. Ciekawe.
Mniejsza o to, wpadła mocna piątka po lesie i z bolącą dwójką ,
Było przyjemnie, aha 20:16 wytupałem.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Normalnie brak tlenu, duszno.
Może VE większe niż 50% maxa, albo coś znowu kwitnie, albo kurde pogoda.
No bo chyba nie starość.
Może VE większe niż 50% maxa, albo coś znowu kwitnie, albo kurde pogoda.
No bo chyba nie starość.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Co? Po dzisiejszym odszczekuje to co napisałem.pawo pisze:Normalnie brak tlenu, duszno.
W ogóle jestem obrażony, nie będę trenował, mam to w dupie, 20:02 bardzo kierwa śmieszne. Nawet zaduch i błoto tego nie usprawiedliwia, spojrzałem na zegarek na linii mety, a można było z kilometr, albo chociaż 500 metrów przed. Wszystko przez te kijkarki w leginsach, a tam.
Górski parkrun aniołkowski nieopodal Jasnej Góry, albo jakoś tak.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Ostatnie dwa tygodnie poszalałem i dzięki parkrunom nastukałem 22 i 20 km.
W związku z powyższym tydzień roztrenowania na rowerze.
W związku z powyższym tydzień roztrenowania na rowerze.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Muszę sobie jednak kupić smarfona, nosz kierva muszę.
https://twitter.com/NocnaZ/status/14196 ... et%3DTweet
https://twitter.com/NocnaZ/status/14196 ... et%3DTweet
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Niech żyją igrzyska.
https://www.onet.pl/sport/onetsport/tok ... 6,d87b6cc4
A poza tym, to biegam i roweruje i nie powiem co jeszcze ale też.
https://www.onet.pl/sport/onetsport/tok ... 6,d87b6cc4
A poza tym, to biegam i roweruje i nie powiem co jeszcze ale też.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las