Komentarz do artykułu 3:30.42 Lewandowskiego w Monako!

[bieganie.pl]

Skomentuj artykuł 3:30.42 Lewandowskiego w Monako!

[Ryszard N.]

Fajny wynik, szkoda tylko, że w Tokyo nie będzie języka na brodzie,…

[dziki_rysio_997]

Lewandowski mi imponuje po raz kolejny. Jeszcze ponad 2 lata temu, gdy jego rekord Polski był na poziomie 3:34 z haczykiem, zapowiadał, że chce biegać 3:30. I doszedł do celu! Super postęp, a przecież wcale nie jest młody...
Na IO może być ciężko o medal, ale szczerze mu kibicuję. W Doha dał radę.
Pytanie też, czy Cheruiyot w końcu wystartuje na Igrzyskach - bo to może decydować czy bieg będzie taktyczny czy raczej prowadzony ostro od początku.

Swoją drogą to co ten młody Mohamed Katir wyczynia... Niedawno spektakularny bieg na 5000 m, a dzisiaj 3:28.76 na 1500. Następny El Guerrouj rośnie czy jak?

U Pań też mega ciekawie na 1500.

[gokish]

Lewandowski mi imponuje po raz kolejny. Jeszcze ponad 2 lata temu, gdy jego rekord Polski był na poziomie 3:34 z haczykiem, zapowiadał, że chce biegać 3:30. I doszedł do celu! Super postęp, a przecież wcale nie jest młody...
Na IO może być ciężko o medal, ale szczerze mu kibicuję. W Doha dał radę.
Pytanie też, czy Cheruiyot w końcu wystartuje na Igrzyskach - bo to może decydować czy bieg będzie taktyczny czy raczej prowadzony ostro od początku.

Swoją drogą to co ten młody Mohamed Katir wyczynia... Niedawno spektakularny bieg na 5000 m, a dzisiaj 3:28.76 na 1500. Następny El Guerrouj rośnie czy jak?

U Pań też mega ciekawie na 1500.

Tylko El Guerrouj w wieku Katira to był już utytułowanym zawodnikiem i zbliżał się do końca kariery a Katir (33 wiosny) dopiero teraz wystrzelił więc z tym rośnięciem to może być ciężko.

[dziki_rysio_997]

a Katir (33 wiosny) dopiero teraz wystrzelił więc z tym rośnięciem to może być ciężko.

Hmmm, jak dobrze widzę to on jest z 1998 roku, w tym roku skończył 23.

[Ricardo]

Nie wiem czy byli zawodnicy z Europy czy Ameryki z podobnym progresem do Katira. Wiadomo, że w Kenii czy Etiopii może być trochę inaczej, bo jak tam biegają zawody na wysokości i trudno to przeliczać na warunki w Europie, ale tu mówimy o Europejczyku, który cały czas startował w podobnych warunkach.

Życiówki Mohameda Katira, które osiągnął do 2020 roku włącznie:
1500m: 3:36
3000m indoor: 7:48
5000m: 13:50
10km: 28:58

Życiówki z 2021 roku:
1500m: 3:28 (-8 sekund)
3000m indoor: 7:35 (-13 sekund)
5000m: 12:50 (-60 sekund)

Podsumować można słowami Zenona Martyniuka, "Jak do tego doszło? Nie wiem".

Ps. Ale postaram się dowiedzieć. Wrzucił wywiad na swój kanał na youtubie, więc może tam zdradził swoje sekretne metody treningowe. https://youtu.be/eP6z0w0VEcA

[yacool]

Katir błyskawicznie rośnie na jeszcze większą rewelację niż Ingebrigtsen. Jest kompletny od strony wytrzymałościowej i szybkościowej. Ruchowo też fajnie.

[JFP]

Oczywiście gratki dla Lewandowskiego! Pobicie PB i NR o sekundę to wielka rzecz. Jednak czy coś z tego dla nas (i dla niego) na IO wynika? Fenomenalny Ingebrigtsen "dopiero" trzeci! Musiałyby w Tokio być bardzo wolne biegi w eliminacjach i/lub w finale, żeby ten "stary lis" coś upolował. Czego oczywiście z całego serca mu życzę.
A Dobek, cóż, zderzył się ze ścianą

[Ricardo]

Faith Kipyegon wczoraj pokazała, że rekord świata Dibaby jest w jej zasięgu. Na igrzyskach trudno o rekord, ale w przyszłym roku wszystko przed nią. Jak Sifan Hassan się zdecyduje na 5000 i 10.000m w Tokio to czekają nas świetne biegi. Na 5000m zmierzy się z Gudaf Tsegay, która w tym roku biegała już 14:13 i 29:39, a na finiszu może być jeszcze lepsza od Sifan, bo przecież sama specjalizowała się w 1500m, a na zawodach w Etopii na 5000m zostawiła Gidey daleko w tyle.

[gokish]

a Katir (33 wiosny) dopiero teraz wystrzelił więc z tym rośnięciem to może być ciężko.

Hmmm, jak dobrze widzę to on jest z 1998 roku, w tym roku skończył 23.

Wychodzi na to, że moja matematyka wczoraj wieczorem lekko nie ogarnęła dodawania. Mój błąd. Jak on ma 23 to łooooooooo może być mocarz

[kkkrzysiek]

Zachowanie sędziów w męskim biegu na 3000 m z przeszkodami za to było skandaliczne. Zadzwonili okrążenie za wcześnie, pierwsza trójka zerwała się do przyspieszenia i po 400 m słyszą to ponownie. Prowadzący w tym momencie Kigen zupełnie nie rozumiał, co się stało. I nie ma się co temu dziwić.

https://youtu.be/E5Z4ggu5iPY?t=533

W biegu pań też była świetna walka - walcząca o zwycięstwo Emma Coburn upadła na ostatnim rowie z wodą, ostatecznie skończyła czwarta.


Z jednej strony za idiotyczne uważam brak trzymania się zasad kwalifikacji w państwach afrykańskich (jak choćby w Etiopii przy okazji nominacji do drużyny olimpijskiej), ale teraz działacze z Kenii nie mają dobrego wyjścia. Albo zostawią w domu najlepszego zawodnika na 1500 m, albo zrezygnują z kogoś, komu dali już kwalifikację. Jedyną szansą na wyjście z twarzą jest nieszczęście któregoś z zawodników, którego już zakwalifikowali.

[yacool]

Na belkach pań też liderka zrobiła dwa finisze, ale tym razem nie za sprawą sędziów.
Druga sprawa to komentatorka. O ile Partyka już się osłuchał, to wciąż nie daję rady z Wszołą. Smęci i męczy jak odklejony emeryt.

[kkkrzysiek]

Oglądałem z komentarzem po angielsku. W kontekście biegu mężczyzn padały mocne słowa w kierunku sędziów. W ogóle sędziowanie było dziwne - w 100 m mężczyzn był falstart, pokazali nawet czerwoną kartkę Franzucowi (drugi zawodnik chyba też powinien dostać, bo na powtórkach wyglądało, że też ruszył przed sygnałem), a po chwili ten wrócił i pobiegł jakby nic się nie stało.

Bieg rozprowadzał Patryk Sieradzki. Zadanie miał ambitne, bo połamać 50 sekund na pierwsze 400 metrów. Polak wypełnił misję precyzyjnie (48.96),

Czas pierwszego okrążenia to było 49.96.

[Norbert1991]

Czas okrążenia był 48.96. A zadanie miał na 49 sekund.

[kkkrzysiek]

Masz rację.