rocha - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

jacekww pisze:
rocha pisze:
PS: ktoś mi forum zepsuł.
rocha pisze:Piszę blog treningowy tylko na bieganie.pl, bo jest duża szansa, że nikt tego nie przeczyta.
Nie narzekaj, może nie nikt, ale teraz już na pewno mało kto przeczyta. :oczko:
Hej Jacek
Myślałem, że nikt nie dostrzeże tej hiperboli. Takie zdania czasem mi wyskakują, a potem muszę do tego ideolo dorabiać... W socialmedia'owym świecie, tym więcej jest coś warte, im ma większe "zasięgi", więcej kliknięć, cytatów, lajków, subów itd. Bardzo mi to nie pasuje. Wierzę w moc idei, nawet tej "niskozasięgowej", dlatego to forum spełnia moje oczekiwania. Jest wystarczająco nienachalne i jednocześnie nieelitarne.
No i o bieganiu. :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

rocha pisze: i jednocześnie nieelitarne.
No i nie lumpenelitarne ma się rozumieć.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Ha! Kumasz! Jest próg wejścia: trzeba jednak coś biegać... musi się chcieć.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:Poza tym jednak coś jest nie tak - w sensie nie tak, jak było, bo jak się tę czcionkę zmniejszy, to za bardzo zmniejszają się też inne ikonki itp., bardziej, niż wcześniej.
Niestety tak. Wczesniej dzialalo tzo IMO lepiej, ale jest ok :spoczko:
Ale spoko, i tak jest lepiej, niż w tej dziwnej wersji przejściowej - w tamtej to już w ogóle nic nie widziałam :lalala: ...
Potwierdzam, to bylo naprawde zniechecajace. Teraz da sie z tym zyc przynajmniej :taktak:
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

rocha pisze:Być może zdobędę się na indywidualność.
Wybierając jeden z dostępnych na rynku szablonów...
Ta koncepcja może być słuszną koncepcją, choć widzę, że to dopiero projekt koncepcyjny owej koncepcji, bo nie wspomniałeś który szablon wybierzesz.
A może jak nie wspomniałeś to jest zupełny brak koncepcji, nawet wstępnej fazy tej koncepcji, czyli projektu koncepcyjnego.
Sam nie wiem, może po prostu zdaj się na mądrość zbiorową i obserwuj w którym kierunku podąży świat i który szablon stanie się najmodniejszy.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Przeceniasz mnie.
Nie podołam.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Konsekwentnie staram się nie mieścić w szablonach, ale wymaga to coraz większej gimnastyki, a na starość ze sprawnością coraz gorzej.

W nawiązaniu do warunków pogodowo-przyrodniczych. Kilka dni temu obudził mnie w nocy dziwny dźwięk - koty coś turlały po podłodze, ale nie była to kulka ze sreberka, jakie można u mnie znaleźć (głównie pod meblami, bo tam kończy się ich trasa wyznaczana przez kota). Ale zasnęłam i zapomniałam. Na drugi dzień patrzę, a na krzesło wspina się ślimak, taki w pasiastej skorupce ... Musiał wejść z balkonu. Ciekawe, czy kot zjadłby ślimaka. Widziałam, jak zjada jaszczurkę (na szczęście nie był to mój kot).
Komarów chmary. Poszłam na spacer do parku i atakowały mnie w marszu. Moim marszu, one były w locie.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

beata pisze:...na szczęście nie był to mój kot...
A jaszczurka? ;)

Nikt nie chce jeść tego ślimaczego paskudztwa. Próbowałem zwerbować bociana, ale nie dał się namówić.

Pewne nadzieje wiążę z zaskrońcami, które masowo składają jaja w moim gnojniku.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

rocha pisze:A jaszczurka? ;)
Jaszczurka również nie ;).
Pewne nadzieje wiążę z zaskrońcami, które masowo składają jaja w moim gnojniku.
A nie myślałeś nad bardziej przemysłową produkcją wężowych jaj ? Myślę, że w dzisiejszych czasach znalazłyby amatorów, jakaś niekonwencjonalna medycyna itp.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Pies nie chciał tego zjeść.
Poza tym chyba pod ochroną są. Na wszelki wypadek przysypałem gnojem, Ale mamusię, wyjątkowo wściekłą, widziałem uciekającą. Duża.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Jak żyć, Panie Adminie? No jak żyć?
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No ciężko.
Znowu nic na tym forum nie widzę ...
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

A chaszcze w tym roku wyjątkowo bujne, wszystkie moje ścieżki zarosły i nawet ja nie mieszczę się pod niektórymi drzewami, żeby móc przejść nie dotykając głową gałęzi.

Mój rower po śród-sezonowym remoncie, chyba to już był jego ostatni remont, bo aż nie chcę myśleć, ile na niego wydałam w ciągu ostatnich dwóch lat, ze trzy rowery z marketu by kupił ...
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Serwis mojego górala jest nierealny. Korba jest w stanie niezdejmowalnym. Może przed zimą spróbuję oś suportu uciąć przy pedale i w imadle wybić z korby. Zapieczone na amen.

Jeżyny się zaczęły. Mniam.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

A ja byłam na wsi. Trzy dni. Cielak osierocony, trochę szkoda, stoi biedak smutny i za każdym, kto wejdzie, ryczy. A poza tym cisza i gwiazdy. Bywałabym tam częściej niż raz na 10 lat (tak tak), ale jednak 7h w pociągu (z klimą za zimno, bez klimy sauna) plus dostanie się do "miasta" to już nie dla mnie, eskapada bardziej wymagająca niż górskie wspinanie.
Górskie wspinanie ma być zaś od poniedziałku, no zobaczymy, zapowiada się zimowo, spakowałam 6 par rękawic w tym dwie zimowe, marznę dotkliwie całościowo, ale ręce to już masakra.
A na Poj. Drawskim kiedyś byłam na obozie naukowym, choć głównie to jeździłam rowerem (damka, bez przerzutek) po pagórkach, fajnie było. Jeden rower nam ukradziono, ale nie mój, a uczelniany, oraz utopiliśmy w Drawie jeden kajak.
ODPOWIEDZ