Podbiamy Marsa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Przeczytałem dziś w gazecie że amerykanie mają zamiar jako pierwsi postawić noge na Marsie, ale wcześniej chca zbudować na Księzycu stałą baze z której miałby nastapić atak na Marsa. Czyżby od nowa zaczynał sie wyścig kto jest wiekszym mocarstwem? Ciekawe kto teraz przystąpi do wyścigu Rosja? Korea? Chiny?
(Edited by silos at 10:18 pm on Jan. 10, 2004)
(Edited by silos at 10:18 pm on Jan. 10, 2004)
[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Ja jestem przeciwny temu wszystkiemu. Czemu to niby Amerykanie mieliby założyć baze na Księżycu? Z tego co mi wiadomo żaden kraj nie ma prawa przywłaszczyć sobie żadnej planety ani księżyca. Najpierw baza niby dla ludzkości. Potem Księżyc stanie się własnością U.S.A
[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
- gato
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 264
- Rejestracja: 28 lut 2003, 23:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To kiedy będzie pierwszy maraton na księżycu?
I czy ktoś potrafi policzyć jaki czas jest realny, biorąc pod uwagę, że biegacze mniej tam ważą?
I czy ktoś potrafi policzyć jaki czas jest realny, biorąc pod uwagę, że biegacze mniej tam ważą?
gato
No confundas dos tazas de te con dos tetazas!
No confundas dos tazas de te con dos tetazas!
- Hubert
- Wyga
- Posty: 127
- Rejestracja: 12 lut 2003, 20:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Halinów
- Kontakt:
Ameryka jest najwiekszym mocarstwem i tego nikomu udowadniac nie musi.
"Podboj" kosmosu to pogon za marzeniami, za tym, aby wyrwac sie z coraz ciasniejszej planety. To tak jak bylo z Kolumbem, koles mial idee, wierzyl, ze Ziemia jest kula, tak jak kolesie z NASA wierza, ze na Marsie bedzie mozna zyc.
Wedlug mnie to dobrze, ze Ameryka nadal spelnia marzenia ludzkosci mimo, ze z nikim juz nie konkuruje, bo ladowanie na Ksiezycu to rzecz jasna owoc zimnej wojny.
Z tym maratonem na ksiezycu to dobry pomysl jest. Zapewne jakbysmy tam wszyscy trenowali to niepotrzebny bylby na naszym forum dzial zdrowie
.
"Podboj" kosmosu to pogon za marzeniami, za tym, aby wyrwac sie z coraz ciasniejszej planety. To tak jak bylo z Kolumbem, koles mial idee, wierzyl, ze Ziemia jest kula, tak jak kolesie z NASA wierza, ze na Marsie bedzie mozna zyc.
Wedlug mnie to dobrze, ze Ameryka nadal spelnia marzenia ludzkosci mimo, ze z nikim juz nie konkuruje, bo ladowanie na Ksiezycu to rzecz jasna owoc zimnej wojny.
Z tym maratonem na ksiezycu to dobry pomysl jest. Zapewne jakbysmy tam wszyscy trenowali to niepotrzebny bylby na naszym forum dzial zdrowie

Quidquid latine dictum sit, altum videtur - cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Podczas pobytu w kosmosie najbardziej cierpią nasze pięty. A to dlatego że jak jesteśmy na ziemi, to pięty przyjmują najwieksze opciążenie i kość jest cały czas odbudowywana. Natomiast jak jesteśmy w kosmosie kość nie jest odbudowywana i co zatym idzie oslabia się.
[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
- Hubert
- Wyga
- Posty: 127
- Rejestracja: 12 lut 2003, 20:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Halinów
- Kontakt:
No dobra, ale zyc mozemy na Ziemi a tylko biegac po ksiezycu i nie potrzeba butow z amortyzacja
.

Quidquid latine dictum sit, altum videtur - cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
- Jarro
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Nikt z Was drodzy koledzy nie zwrócił uwagi na istotę podanej informacji, a przecież GW na pierwszej stronie wyrażnie napisała :
BUSH POLECI NA MARSA
Słodki, nieuważny pochłaniacz precelków. Tylko kiedy?. Czy zdąży do tego czasu znieść obowiązek wizowy dla Polaków?.
BUSH POLECI NA MARSA
Słodki, nieuważny pochłaniacz precelków. Tylko kiedy?. Czy zdąży do tego czasu znieść obowiązek wizowy dla Polaków?.
Jarro
- Hubert
- Wyga
- Posty: 127
- Rejestracja: 12 lut 2003, 20:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Halinów
- Kontakt:
Krytyka samego Busha i jego rzadow to inna sprawa. Dla mnie jednak pewne jest, ze Amerykanie w koncu poleca na Marsa (za tej czy innej kadencji).
Quidquid latine dictum sit, altum videtur - cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
- Maciaszczyk
- Stary Wyga
- Posty: 192
- Rejestracja: 05 sie 2003, 11:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Buty mogą być i bez amortyzacji, ale muszą za to być hermetyczne. Hermetyczny musi być też skafanderek i hełm. No i do tego butle z tlenem na plecach. Ale, pomimo tych niedogodności, chętnie bym sobie po Księżycu pobiegał.Quote: from Hubert on 6:42 pm on Jan. 12, 2004
No dobra, ale zyc mozemy na Ziemi a tylko biegac po ksiezycu i nie potrzeba butow z amortyzacja.
