sultangurde - komentarze do bloga

[infernal]

Pobiegnij coś na maksa. Na pewno ciałko pamięta przeszłość szybkościową

[sultangurde]

Pobiegnij coś na maksa. Na pewno ciałko pamięta przeszłość szybkościową

Na takiego prawdziwego maksa czyli 60-100m to się boję bo to już nie te lata i bez 30 minutowej rozgrzewki mogę sobie coś naderwać.
Ale jak tylko trochę oswoję te kolce to napewno będę biegał mocne 200, 300 i z ciekawości 400. Ciekawe czy 42 sekundy na 300m są w zasięgu po tylu latach.

[Świeżak]

Po namyśle postanowiłem zmodyfikować swoje plany odnośnie testu na 5 km i przesunąć go o kilka tygodni.
Powodem była szczepionka na Covid, którą przyjmuję 4 maja i spodziewam się niewielkiego osłabienia organizmu przez okres do tygodnia po szczepieniu.
Nie chcąc prowokować losu, dam organizmowi kilka dni na jej przetrawienie zanim wrócę do mocniejszego biegania.

Rozsądne podejście! Ciekawe swoją drogą czy ktoś zbada (a raczej "kiedy") wpływ szczepionek (i ich krótkotrwałych konsekwencji) na wydolność - taka pseudo-infekcja to chyba mimo wszystko tylko niegroźna reakcja układu odpornościowego na nietypowe białka w niektórych komórkach, więc nie "prawdziwa choroba".
Preparatem którego producenta się szczepisz?

A, i mam bardzo podobne plany na ciepłe miesiące - zapach rozgrzanego tartanu jednak ciągnie

[sultangurde]

Po namyśle postanowiłem zmodyfikować swoje plany odnośnie testu na 5 km i przesunąć go o kilka tygodni.
Powodem była szczepionka na Covid, którą przyjmuję 4 maja i spodziewam się niewielkiego osłabienia organizmu przez okres do tygodnia po szczepieniu.
Nie chcąc prowokować losu, dam organizmowi kilka dni na jej przetrawienie zanim wrócę do mocniejszego biegania.

Rozsądne podejście! Ciekawe swoją drogą czy ktoś zbada (a raczej "kiedy") wpływ szczepionek (i ich krótkotrwałych konsekwencji) na wydolność - taka pseudo-infekcja to chyba mimo wszystko tylko niegroźna reakcja układu odpornościowego na nietypowe białka w niektórych komórkach, więc nie "prawdziwa choroba".
Preparatem którego producenta się szczepisz?

A, i mam bardzo podobne plany na ciepłe miesiące - zapach rozgrzanego tartanu jednak ciągnie

No właśnie chyba nikt nie wie jaki wpływ ma szczepienie na wydolność i wysiłek taki na granicy możliwości.
Szczepię się pojutrze Astrą, jakbym chciał czekać na Pfisera to musiałbym czekać jeszcze parę tygodni, a chcę szybko przyjąć 1 dawkę za sobą, mieć to za sobą i w spokoju poświęcić się pracy na stadionie itd.

[Świeżak]

Szczepię się pojutrze Astrą, jakbym chciał czekać na Pfisera to musiałbym czekać jeszcze parę tygodni, a chcę szybko przyjąć 1 dawkę za sobą, mieć to za sobą i w spokoju poświęcić się pracy na stadionie itd.

Ma to sens. W Trójmieście jest na szczęście dużo terminów (na ten moment) na Pfizera i Modernę, ale widzę że sytuacja z dostępnością jest diametralnie różna w różnych regionach Polski.

[bezuszny]

Szczepimy się w ten sam dzień. też mam w razie czego zaplanowane luzowanie treningu, ale jeśli będę czuł się ok, to lecę dalej zgodnie z planem. Miałem chyba farta, bo dorwałem jeszcze ostatnie miejsce na modernę, co prawda muszę podjechać godzinę i to w sumie bardziej w stronę Twoich rejonów, więc chyba sprzątnąłem komuś sprzed nosa.

[sultangurde]

Szczepimy się w ten sam dzień. też mam w razie czego zaplanowane luzowanie treningu, ale jeśli będę czuł się ok, to lecę dalej zgodnie z planem. Miałem chyba farta, bo dorwałem jeszcze ostatnie miejsce na modernę, co prawda muszę podjechać godzinę i to w sumie bardziej w stronę Twoich rejonów, więc chyba sprzątnąłem komuś sprzed nosa.

A to ciekawe. Moja mama w lutym jechała aż do Knurowa po Astrę.
Za to moja żona dzień wcześniej załapała się na Pfizera ale na 13 maja, ja dzień później już musiałbym czekać prawie do czerwca, a to trochę bez sensu.

[kkkrzysiek]

Obserwować reakcje organizmu i zadecydować w zależności od samopoczucia. Ja się obawiałem, że w pesymistycznym scenariuszu wypadną treningi na kilka dni, a ostatecznie zrobiłem akcent niecałe 24 godziny po pierwszej dawce. Przy czym ja dostałem Pfizera, a tutaj to podobno przy drugiej dawce są bardziej odczuwalne czasowe problemy. Z kolei przy Astrze to właśnie przy pierwszej dawce większość ludzi ma gorsze reakcje. Ale w mojej "bańce" większość po pierwszej dawce Astry funkcjonowała normalnie. Bądź dobrej myśli, ale też gotowy na modyfikację planu. Zdrowie jest ważniejsze.

[sultangurde]

Obserwować reakcje organizmu i zadecydować w zależności od samopoczucia. Ja się obawiałem, że w pesymistycznym scenariuszu wypadną treningi na kilka dni, a ostatecznie zrobiłem akcent niecałe 24 godziny po pierwszej dawce. Przy czym ja dostałem Pfizera, a tutaj to podobno przy drugiej dawce są bardziej odczuwalne czasowe problemy. Z kolei przy Astrze to właśnie przy pierwszej dawce większość ludzi ma gorsze reakcje. Ale w mojej "bańce" większość po pierwszej dawce Astry funkcjonowała normalnie. Bądź dobrej myśli, ale też gotowy na modyfikację planu. Zdrowie jest ważniejsze.

Dziękuję za szczegółowe informacje. Będę obserwował samopoczucie i dostosowywał aktywność odpowiednio bez szarżowania.

[infernal]

Jeszcze sobie podziękujesz, że odłożyłeś trochę ten test. Wypadniesz jeszcze lepiej na nim

[sultangurde]

Jeszcze sobie podziękujesz, że odłożyłeś trochę ten test. Wypadniesz jeszcze lepiej na nim

Też tak myślę, a zaszczepić się było kiedyś w końcu trzeba

Jestem już ponad 30 godzin po szczepieniu.

Myślałem, że będzie gorzej, ale poza gorączką 37.7 i dreszczami nic mi w nocy nie było.

Co prawda wraz z ustępowaniem gorączki doszedł dzisiaj lekki ból mięśniowy jakby odleżyny, ale już wszystkie objawy powoli mijają.

Pozostaje lekka senność i osłabienie.

[pawo]

O dobra wiadomość, no i wracaj do siebie jak najszybciej.

[Rolli]

Tylko gorączka i dreszcze

Ale i tak zazdroszczę, bo na razie u nas nie widać terminów na horyzoncie.

[sultangurde]

Tylko gorączka i dreszcze

Ale i tak zazdroszczę, bo na razie u nas nie widać terminów na horyzoncie.

No jak sobie przeczytałem listę potencjalnych bonusów jakie można dostać w prezencie to gorączka i dreszcze to są w pakiecie gwarantowanym przy pierwszej dawce można powiedzieć

O dobra wiadomość, no i wracaj do siebie jak najszybciej.

Podziękował

[Siedlak1975]

Ja dzisiaj przyjąłem Astrę. Tą szczepionką w Tychach zaszczepią "od ręki" Zadzwoniłem na infolinię o 9 a o 12:40 już byłem zaczipowany. Łydka mi się zepsuła i kilka dni chyba nie pobiegam więc wykorzystałem czas wolny