Logadin [komentarze]

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

To 12x1k to jest sztos trening :orany: Ja zwykle po 6 powtórzeniach już miałem dosyć, a tu dwukrotnie większa ilość. Krystian Ty dziku
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No ja po tym treningu też bym nie wyrokował sub35 :) Ale cholera no te sub36 musi z tego po prostu wejść, no musi.
Start na 90% będzie pewnei taki sam jak u kumpla, czyli na plecy trenera wskakuję na Agrykoli i jadę bez zegarka, a raczej bez kontroli tempa, tylko kleję od początku do końca/ile się da :) Pewnie też i nie zapytam na ile ruszamy, boi się człowiek poznać odp.
infernal - no ja też miałem centralnie dosyć i to po 5 XD Ale jak ktoś każe to jakaś ta siła wyższa ciągnie, chociaż łeb ryje fest.
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

12x1 km elegancko wlazło, szacun! Zgadzam się, że na podstawie tego trudno jeszcze wróżyć wynik na dychę, ale patrząc na całokształt treningu, to sub36 jak wejdzie, to będzie grzech. :hej:

A co do porównania to Michał ty twoje 6x1 km chyba biegasz jeszcze mocniej bardziej w okolicach T5, a Krystian bardziej ten trening leciał w swoim T10, stąd chyba różnica w liczbie powtórzeń. Co nie zmienia faktu, że obaj jesteście dziki. :bum:
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Ło matko 12 x kilometr, zwolnij tego trenera on sumienia nie ma. :wrr:
Przerwy dość krótkie, to kilka tych odcinków da się złożyć, tyko pytanie ile.
Każdy jest inny więc wzoru tu nie ma, no i pytanie na ile procent te tysiące były.
Życzę żebyś połamał 35.
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie tu nie chodzi tylko o tempo, a o ilość. 12 powtórzeń nie wygląda na interwały T3 czy T5. Gdyby tego było dość standardowe 6-7 powtórzeń na przerwie ok. 2:30-3:00, to bym obstawiał T10 gdzieś w okolicach 3:36-8. Ale tutaj założyłem, że to jest interwał w T10. Oczywiście mogę się mylić, można potwierdzić z trenerem, żeby rozwiał wątpliwości.
sebastian899

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze:Właśnie tu nie chodzi tylko o tempo, a o ilość. 12 powtórzeń nie wygląda na interwały T3 czy T5. Gdyby tego było dość standardowe 6-7 powtórzeń na przerwie ok. 2:30-3:00, to bym obstawiał T10 gdzieś w okolicach 3:36-8. Ale tutaj założyłem, że to jest interwał w T10. Oczywiście mogę się mylić, można potwierdzić z trenerem, żeby rozwiał wątpliwości.
+1 , dokładnie tak samo myślę
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No własnie chyba miały być oryginalnie pod planowane T10, bo miało iść po 3'35. Ale jak człowiek otworzył sub3:30 no to panowie niech pierwszy rzuci kamieniem kto już po pierwszym interwale takowego tempa nie określa mianem docelowego i się go trzyma :D Ja osbtawiam, że był to taki trening w ramach testu jak wjedzie po te 3'35 i jak się domknie to pewnie otwieramy po 3'35 i tyle, a jednak po tym jak ostatecznie weszło to coś czuję korektę tempa startowego.
pawo - no takie 8,5/10, mocna praca, akurat przerwy to szybko zbijały zmęczenie i teoretycznie po 2min byłem gotów już ruszać ale samo klepanie potrafiło wymęczyć, ciekaw jestem co by było z odczuciami, gdyby nie ten 24kmh wiatr, bo on najmocniej rył beret.
Dzisiaj jechałem 20km BNP 5x4km po 4'38 / 4'25 / 4'16 / 4'07 / 3'50 - i ta ostatnia czwórka po 3'50 bardzo ładnie wskoczyła, a to ładnie działą na głowę, że rezerwy się w końcu jakieś robią, noga kręciła i można było biec i dalej przyśpieszać.
Najgorsze, że człowiek pisze o tym i już zaczyna się samemu nakręcać i presję na siebie nakładać :) Trza było siedzieć cicho i jakby nie wyszło nawet nie wspominać hehehe
sebastian899

Nieprzeczytany post

Gwarancji nigdy niema że się uda , ale jak to mówią kto nie ryzykuje ten nie pije szampana
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

A trzeba było. :bum:
Jak napisałem ludzie się różnią ale kierva nie pobiegłbym 12 x 1000 na takiej przerwie w tempie dychy, a jakby nawet to byłoby 9,9/10.
W każdym razie dobrze to wróży.
Tylko się nie zayeb.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Sebek - dokładnie gwarki nikt nie wystawi niestety :D Orać trzeba, no ale jak infernal czy bezuszy tłuką ładnie życiówki solo, bez zawodów to cholera jakoś trzeba to zrobić no! Szkoda, że większej grupki nie ma no ale może się za to uda pogodę dostać :)
pawo - no już widże, że ten tydzień to luzowanie, najbliższe dni to samo easy jedynie raz wskoczą podbiegi no i raz jedno takie hmm coś na zasadzie ciężko ale ma być pod kontwolą (3x 4km rozpędzane 3'55->3'50->3'45->3'40 na 3min przerwy), a tak to nawet niedzielny long ma być w formie easy. Więc się troszkę wypocznie i idealnie, że w święta byle nie zawalić formy za dużą ilością sałatki jarzynowej.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

masz nabiegać i tyle :-)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

bezuszny pisze: A co do porównania to Michał ty twoje 6x1 km chyba biegasz jeszcze mocniej bardziej w okolicach T5, a Krystian bardziej ten trening leciał w swoim T10, stąd chyba różnica w liczbie powtórzeń. Co nie zmienia faktu, że obaj jesteście dziki. :bum:
W sumie racja. T5 a T10 to jest znacząca różnica :taktak:

Krystian, kiedy masz ten start?
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

cichy - trzeba, trzbea bo piwska nie będzie
infernal - jakoś muszę wcisnąć w okno pomiędzy wielkanocą, a wylotem na urlop. Więc gdzieś trzeba 6-8 kwietnia, jak się tam nie wstrzelimy to potem dopiero jak wrócę po 21ym, a forma to już ta nie będzie zapewne.
Morderca_z_głębi_lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 02 lis 2016, 14:48
Życiówka na 10k: 34:47
Życiówka w maratonie: 2:47:32
Lokalizacja: Nienack

Nieprzeczytany post

To się nazywa trening a nie jakieś moje tuptanie. Zazdroszczę i jestem ciekaw jak odda!
5k-16.38 (Toruń 12.05.24) 10k -34.47 (Grudziądz 30.09.23) HM-1.19.58(W-wek 8.10.23) M-2.47.32(Łódź 2023)
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
sebastian899

Nieprzeczytany post

Panie sprawdzian był , czy butelka wygrała ? :hej: .P
ODPOWIEDZ