
Z bratem zaczniemy biec tym samym tempem, a potem pewnie gdzieś się rozstaniemy, pewnie mnie młody wyprzedzi.

Trzeba będzie wstać rano, tylko zadanie utrudnione, bo jest zmiana czasu i godzina mniej snu.

Moderator: infernal
Nie popełnił tego błędu co ja!bezuszny pisze:Wypoczywam, tylko muszę teraz pilnować michy - biegam mniej, a żreć by człowiek chciał tak samo dużo.
Z bratem zaczniemy biec tym samym tempem, a potem pewnie gdzieś się rozstaniemy, pewnie mnie młody wyprzedzi.Live'a to nie będzie, ale w drugiej połowie biegu może wezmę ze sobą telefon, żeby mieć muzykę dla motywacji, bo w takim solowym biegu może być trudno. Co 6 km będziemy też mieli z pomocą rodziny wodopój/punkt żywieniowy.
Trzeba będzie wstać rano, tylko zadanie utrudnione, bo jest zmiana czasu i godzina mniej snu.Prognoza 13 stopni max, to nie jest źle. Ja tylko nie lubię słońca, w cieniu jest ok.
Będziesz biegł z telefonem??????bezuszny pisze:![]()
Po 35 km wypieprze pewnie telefon w krzaki.
I bardzo dobrze! Siła ma być!bezuszny pisze:A pewnie, nie zamierzam się głodzić! Teraz będę jadł na samopoczucie.Tak, żeby czuć się odżywionym, ale nie pełnym jak beczka. Masa ciała to tylko jakaś tam pochodna. Taka jak teraz to czuję, że jestem w optimum, zresztą widać po treningach, że lekko mi się biega i mam dużo sił.
Siedlak1975 pisze:Na disco się wybierasz?