Rolli pisze:Nie bardzo mój temat, bo moim marzeniem jest odwrotnie
... w końcu doprowadzić jakiegoś biegacza do przetrenowania. Jeszcze mi sie nie udało.
Redakcja, obserwując co się dzieje w realu w środowisku biegaczy,
czytając posty na forum, mając swoje własne doświadczenia
i niewątpliwie teoretyczną "akademicką" wiedzę,
doszła do wniosku, że należy taki materiał umieścić na stronie.
Teraz wchodzi do gry znany wszystkim "trener"
i komentuje trafnie wypunktowane zagadnienia takim zdaniem:
"...
Ale ilu jest tu amatorów, którzy weszli w przemęczenie? Dwóch? Trzech?.."
Teraz czyta to wszystko niezbyt kompetentny
czy doświadczony biegacz, któremu prawdopodobnie spodoba się,
bagatelizowanie treści zawartych w materiale Redakcji.
Efekt tego może być taki, że mniej będzie lepszych wyników,
więcej będzie kontuzji, przypadków rezygnacji z biegania itp...
Moim zdaniem szkoda wypisywać takie beznadziejne komentarze.
Zamiast logicznie odnieść się do słusznych uwag i informacji,
to reaguje się w sposób ignorancki.
O zgrozo pojawiają się nawet groteskowe stwierdzenia "trenera",
który dumnie się przechwala,
że nigdy z takimi problemami się nie konfrontował.
Czy to taka postawa, że na złość babci odmrożę sobie uszy,
czy może to dowód na niskie kompetencje w tym temacie? 