Wolne media.

[mihumor]

Edukacje trzeba by rozpocząć od uświadamiania ludziom skali dezinformacji szerzonej w internecie głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Osoby mocno zaangażowane w powielanie opinii o tym, że media manipulują społeczeństwami same są nieświadomym wytworem manipulacji oraz sposobu działania social mediów, ponieważ ich obraz świata zbudowany na niesprawdzonych informacjach powielanych masowo jest zupełnie inny od tego pokazywanego przez media tradycyjne - stąd dysonans i wrażenie kłamstwa i manipulacji. Oczywiście taka osoba przyjmuje za prawdziwy swój obraz gdyż poprzez sposób działania algorytmów dostaje wyłącznie potwierdzenia i żadnej negacji tego oglądu a w sieci spotyka wyłącznie odbiorców tych samych treści mających podobne poglądy i opinie. Ludzie tkwiący w tym systemie w żaden sposób nie są w stanie zweryfikować otrzymanych informacji i nawet tego nie próbują przyjmując je bezkrytycznie za pewne i sprawdzone. Tymczasem sporo fałszywych informacji dla określonych grup docelowych (jasno sprecyzowanych i zamkniętych baniek) jest produkowanych na masową skalę. Taki rodzaj współcześnie prowadzonej wojny gdzie bronią jest dezinformacja a celem szerzenie podziałów, niepokojów i niszczenie systemów społecznych w celu osłabiania struktur społecznych przeciwnika.

[yacool]

W każdej strefie funkcjonują nierówności, różnice w edukacji czy zasobności.
Największa jednak różnica siedzi w "głowach" ludzi zamieszkujących te różne strefy.
Praktycznie niewykonalne jest "podłączanie" demokracji z USA w Afryce i odwrotnie.

To jest jedno z wyobrażeń typowego mzungu o krajach trzeciego świata. Różnice zacierają się szybciej niż się wydaje. Zwłaszcza tym z kolebki demokracji, po akcji na kapitolu, nie wypada już protekcjonalny ton.

Gdybyśmy porównywali przykładowo podzbiory "20%" i "80%"
w USA i Kenii to co byśmy zobaczyli?

Całkiem podobne dramaty i dążenia 80% do przywilejów jakimi cieszy się 20%.

[marek301]

Całkiem podobne dramaty i dążenia 80% do przywilejów jakimi cieszy się 20%.

Zgoda, jest takie podobieństwo co do "dążenia do przywilejów",
ale pytanie jest, jak i dlaczego, jakościowo i ilościowo, te "dążenia" się różnią.

Dramat polega na tym, że "Natura" jest Ślepa i Niesprawiedliwa!
Natura nie chce być egalitarna, ona niesprawiedliwie obdziela "aparatem genetycznym".
Jest do tego stopnia samolubna i perfidna,
że już na etapie plemnika i komórki jajowej tak podle się zachowuje.

Zanim dojdzie do zapłodnienia "materiał genetyczny"
już jest bardzo mocno podzielony, wedle zasady "20%" i "80%"!
Uwierz/przyznaj świadomie, że tak jest!

Później jest już tylko gorzej!
Co może potwierdzić każdy, kto "świadomie" widzi embriologie, biologię itp
Gdy już wreszcie mamy roczne dziecko, to dopiero zaczyna się jazda!
Cały niesprawiedliwy proces wychowania.
Bo jest wielka różnica jak to przebiega w rodzinach "20%" i "80%"!

Możemy o wychowaniu dzieci rozprawiać godzinami dniami i latami.

Mozolnym wychowaniem możemy w wąskim zakresie, korygować "sztucznie", wyczyny natury.
Jak to wygląda w praktyce, gdy "natura" tak łatwo nie pozwala wpływać na "aparat genetyczny"?

Mózg i jego sprawność jest determinowana przez niesprawiedliwy "aparat genetyczny"
Jak to widzimy na ulicy w domu w mediach społecznościowych itp?

[dziki_rysio_997]

@mihumor: Racja - media społecznościowe bardzo sprzyjają tworzenia wokół siebie "baniek informacyjnych" i wzmacniania pasującego nam przekazu. A przecież istotą rozwoju powinno być stawianie pytań i szukanie odpowiedzi. Jak się do tego dołoży kompletny brak umiejętności weryfikacji otrzymywanych informacji i stawianie obrazków z podpisami (najlepiej żółtymi) na równi z badaniami naukowymi, to już jest mieszanka wybuchowa. Po przeczytaniu dopisku "myśl samodzielnie" można już śmiało odrzucić wiedzę zdobytą (lub nie) na biologii w podstawówce, bo to prawdopodobny spisek...

Umiejętność samodzielnego zdobywania wiedzy i weryfikacji informacji powinna być podstawową umiejętnością wynoszoną ze szkoły.

[mihumor]

Trudno mi to sobie wyobrazić w praktyce bo to łatwo powiedzieć a trudniej określić narzędzia i kompetencje gdy system dystrybucji informacji zmienia się dynamicznie wraz z rozwojem technologii a szkoła organizacyjnie i ideowo jest strasznie zacofana. Na dziś społeczeństwa nie mają wiedzy, że są poddawane zorganizowanym procesom wpływającym na ich zbiorową świadomość. Coś z tym będzie trzeba zrobić i tu zapewne będzie konflikt na linii rządy (głównie amerykański) a interesy wielkich korporacji internetowych. One zostaną zmuszone do zmiany modelu biznesowego. Dalsza i głębsza trybalizacja społeczeństw jest procesem groźnym i może być trudna do opanowania.

[yacool]

Dramat polega na tym, że "Natura" jest Ślepa i Niesprawiedliwa!

Dramat polega na tym, że nie ma obiektywnych ocen kompetencji. Bardzo łatwo o nadużycia, korupcje, zmowy itp. To gdzie trafisz wcale nie musi zależeć od poziomu wiedzy. Na to nakłada się jeszcze inżynieria genetyczna i potencjalna, ekskluzywna możliwość projektowania ulepszonego genetycznie pokolenia elit, co coraz bardziej oddala człowieka od ślepej i niesprawiedliwej natury. W tak skrojonym świecie fajnie jest być w 20%, niefajnie w 80%. Jak sobie poradzisz z teoretyczną sytuacją, że bez kasy jesteś skazany na wegetację w takim systemie? Ty, twoje dzieci, wnuki. Świadomość, że każde następne pokolenie po mieczu marka301 będzie coraz głupsze, powinno przynajmniej zaniepokoić antenata, którego nie stać na genetyczne uposażenie rodziny. Może dobrowolna sterylizacja, jaką będą oferować kliniki w promocyjnych cenach będzie ostatecznym rozwiązaniem dla tych 80%? Tyle, że wtedy zniknie zasada Pareta, czyli twój wymarzony system przestanie istnieć.

[Kangoor5]

Co do inżynierii genetycznej, to słuchałem kiedyś prezentacji bioetyka, który mówił na podstawie jego obserwacji, że genetyczne modyfikacje ludzi są nieuniknione i będzie na nie popyt. Pytanie tylko w jakim kierunku to pójdzie - zmian u najbogatszych, w wyniku których po pewnym czasie krzyżowanie się z nie zmodyfikowanymi stanie się niemożliwe i powstanie nowy gatunek? Czy może zmodyfikowane geny będą tak zaprojektowane, że prawie zawsze będą dominujące, więc każdy potomek jednego zmodyfikowanego rodzica też będzie zmodyfikowany. W takiej sytuacji nie powstanie nowy gatunek, bo w kilka pokoleń zmodyfikowana będzie większość. A my tymczasem w Polsce sprzeczamy się o to, czy chcemy mieć na coś wpływ, czy też chcemy być w pełni sterowani.

@ dziki_rysio_997
Zgadzam się z Twoimi wnioskami, ale o jedno chciałbym dopytać:

... Jak się do tego dołoży kompletny brak umiejętności weryfikacji otrzymywanych informacji i stawianie obrazków z podpisami (najlepiej żółtymi) na równi z badaniami naukowymi, to już jest mieszanka wybuchowa.

Informacja o tym, że żółty kolor podpisów jest najlepszy do stworzenia mieszanki wybuchowej, pochodzi z badań naukowych, czy to po prostu informacja stawiana na równi z nimi?

[dziki_rysio_997]

Informacja o tym, że żółty kolor podpisów jest najlepszy do stworzenia mieszanki wybuchowej, pochodzi z badań naukowych, czy to po prostu informacja stawiana na równi z nimi?

Niestety, nie mam na to badań. Tylko potoczne określenie materiałów z hipotezami spiskowymi.

[L19:57]

...

jest......... populacja mniej wykształconych
i mniej inteligentnych ludzi funkcjonująca w danej społeczności.
(Powiedzmy, że to jest 80% społeczeństwa)

....

Taki drobny OT w dyskusji "Szanownych 20% społeczeństwa"

https://www.youtube.com/watch?v=czUy4wicSvY

[khorne]

https://www.facebook.com/permalink.php? ... 9576000947

czekamy na dalsze info o naszym najwazniejszym przedstawiecielu wolnych mediow w kraju

[Kangoor5]

No i?
Chcesz jeszcze porozmawiać na argumenty w temacie wątku? To możemy kontynuować od miejsca, w którym na moje argumenty zacząłeś odpowiadać, że cię nie interesują. Czy pozostały ci już tylko argumenty typu: "skoro w jakimś sądzie rejonowym prezes stosował mobbing, to znaczy że należy zlikwidować system sądownictwa"?

Ps. Bardzo współczuję wszystkim ludziom wykorzystywanym w pracy. Skoro ten pan jest jednym z nich, to ważniejsze żeby walczył o swoje w sądzie. Klimat ma do tego znakomity, może nawet liczyć na wyznaczenie jak najwłaściwszego składu orzekającego. I dlatego treść pozwu i wyrok sądu jest warty uwagi, a nie "na bieżąco informowanie prasy" przez jedną ze stron sporu.

ps.2. Pozbądź się obsesji względem, twoim zdaniem, "najważniejszego przedstawiciela ...". Może to korzystnie wpłynąć na trzeźwość osądów.

[rocha]

A wiecie, że doktor Burski już nie leczy w Leśnej Górze?
Szok, normalnie...

[50latek]

...

[khorne]

No i?
Chcesz jeszcze porozmawiać na argumenty w temacie wątku?

z Tobą niekoniecznie. Musiałbyś podszkolić się z czytania ze zrozumieniem i analizy przyczynowo-skutkowej

[Kangoor5]

No i?
Chcesz jeszcze porozmawiać na argumenty w temacie wątku?

z Tobą niekoniecznie. Musiałbyś podszkolić się z czytania ze zrozumieniem i analizy przyczynowo-skutkowej

Skoro tak uważasz, Czarny Rycerzu ...