Najszybszy polski maraton to Dębno
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
A jak wyglądał Twój postęp we wcześniejsym okresie intensywnych treningów? Tzn. jak wyglądał droga od złamania 3h do tego 2:20 w Dębnie? Ile czasu zajeło pnięcie się i z jakimi kolejnymi wynikami się odbyło?
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Nigdy nie zlamalem 3 godzin . Zaczalem od 2:50 w moim pierwszym maratonie . Ci , ktorzy biegaja po Puszczy Kampinoskiej zrozumieja czemu tak sie stalo
.
Potem utknalem gdzies na 2:40 .
Nastepny przelom to 2:38 i od razu potem 2:25 . Tego samego roku 2:19 ( chyba najlepszy wynik w kraju w kategorii do 23 lat ) . Potem prawie 100 % wzrostu intensywnosci i objetosci , w wyniku czego ... wielkie goooo......cio . Nastepny rok to nadal ciezka praca ale takze wzrost rozsadku treningowego i wynik 2:18 . Potem praca wylacznie na swoj rachunek , owocujaca wieloma wygranymi biegami ale takze najwieksze rozczarowanie sportowe - kolejne 2:18 i kontuzja , eliminujaca mnie z dalszego uprawiania tej dyscypliny .
To tak w pigulce .

Potem utknalem gdzies na 2:40 .
Nastepny przelom to 2:38 i od razu potem 2:25 . Tego samego roku 2:19 ( chyba najlepszy wynik w kraju w kategorii do 23 lat ) . Potem prawie 100 % wzrostu intensywnosci i objetosci , w wyniku czego ... wielkie goooo......cio . Nastepny rok to nadal ciezka praca ale takze wzrost rozsadku treningowego i wynik 2:18 . Potem praca wylacznie na swoj rachunek , owocujaca wieloma wygranymi biegami ale takze najwieksze rozczarowanie sportowe - kolejne 2:18 i kontuzja , eliminujaca mnie z dalszego uprawiania tej dyscypliny .
To tak w pigulce .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Widzę właśnie, że to zdecydowanie pigułka pigułki. Ciekawa historia, naprawdę wiele z niej możnaby było wyciągnąć. Szkoda, że nie zdecydujesz się na opisanie swojej historii biegowej. Wielu biegaczy mogłoby nabrać większej motywacji do masakrycznych obciążeń na treningach. Oczywiście czytałem opowiadnia na bieganiu.pl ale nie było żadnego dotyczącego postępu wyników i czasów w jakim on (znaczy postęp) miał miejsce. Zwykli biegacze nie wiedzą ile maratonów można biegać aby utzrymać maksymalny postęp wyników. Ile lat trzeba aby zejść z poziomu 2:50 na 2:20? Wiadomo każdy jest inny, ale czy trwa to 3 lata, czy 10? Myślę, że wielu by zaciekawiło jak (na przykładzie) wyglądała droga zwodnicza w poprawianiu swoich wyników. Gdy biegam na treningach to nie mogę sobie wyobrazić siebie, że biegnę tak długo np w tempie 3`30``. Parę kilometrów i bym padł, ciężko sobie wmówić, że kiedyś by się tak dało pobiec. Czy każdy zadaje sobie takie pytania?
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Doszedlem do optymalnego wzorca treningowego , uczac sie na swoich bledach i bledach treningowycvh mojego trenera .
Pierwszy wniosek - nigdy nie trenowac zbyt wiele
Drugi wniosek - to co sluzy jednemu , drugiemu niekoniecznie .
Najwieksze znaczenie miala dla mnie sila biegowa . Robilem ja w jednostkach do 6 km . To byla dla mnie druga podstawa piramidy , zaraz po wybieganiach . Sprawdzilo sie dokumentnie - dzieki sile nie tracilem narzuconego tempa .
Pierwszy wniosek - nigdy nie trenowac zbyt wiele
Drugi wniosek - to co sluzy jednemu , drugiemu niekoniecznie .
Najwieksze znaczenie miala dla mnie sila biegowa . Robilem ja w jednostkach do 6 km . To byla dla mnie druga podstawa piramidy , zaraz po wybieganiach . Sprawdzilo sie dokumentnie - dzieki sile nie tracilem narzuconego tempa .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
To byla glownie sila biegowa na okraglo . Zwykle wybiegania mialy trase wybitnie pagorkowata ( przy pewnym stopniu zaawansowania , nieustanne nabijanie kilometrow to w zargonie biegaczy "branzlowanie powietrza"- nie ma znaczniejszego wplywu na stan wytrenowania )
Do tego podciaganie kolan na drazku ( do 500-600 powtorzen dziennie)
Skipy ( A B ) na 200 metrowej lagodnej gorce
Podbiegi
Bieganie z oporem gumy ( poprawia tylne odbicie )
A najlepiej to wziac namiot i zamieszkac chocby na dni pare gdzies na gorce , wykonujac najrozmaitsze warianty silowe ( ostatnio zaczalem sprinty z ciezka opona terenowa )
Do tego podciaganie kolan na drazku ( do 500-600 powtorzen dziennie)
Skipy ( A B ) na 200 metrowej lagodnej gorce
Podbiegi
Bieganie z oporem gumy ( poprawia tylne odbicie )
A najlepiej to wziac namiot i zamieszkac chocby na dni pare gdzies na gorce , wykonujac najrozmaitsze warianty silowe ( ostatnio zaczalem sprinty z ciezka opona terenowa )
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
Quote: from wojtek on 2:27 pm on Dec. 23, 2003
( ostatnio zaczalem sprinty z ciezka opona terenowa )

- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Zdjecia zaplanowane pod warunkiem , ze fotografowie beda w nastroju
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
No i jak się mają fotografowie? Wojtek jak ty się motywowałeś do tak ciężkich trenigów? Toż, aby tyle siły biegowej robić w tygodniu trzeba być masochistą, albo ... No właśnie kim?
Krzycho w Dębnie nie biegnę, bo będę wtedy w Żywcu na połówce, a bardziej płaski maraton pobiegnę na jesieni.
Krzycho w Dębnie nie biegnę, bo będę wtedy w Żywcu na połówce, a bardziej płaski maraton pobiegnę na jesieni.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- neo
- Stary Wyga
- Posty: 247
- Rejestracja: 05 sty 2003, 15:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koronowo
- Kontakt:
ja dzisiaj pierwszy raz robiłem skipy z workiem.
To jest dopiero siła! Fajnie się po niej truchta, nogi takie jakieś lekkie.
UWAGA! UWAGA! UWAGA!
...
Biegnę w tym roku półmaraton!!!
To jest dopiero siła! Fajnie się po niej truchta, nogi takie jakieś lekkie.
UWAGA! UWAGA! UWAGA!
...
Biegnę w tym roku półmaraton!!!
[b]Neo Knight[/b]
[i]Lepiej nie zaczynać, niż zacząwszy nie dokończyć[/i]
[url]http://www.bieganie.piwko.pl[/url]
[i]Lepiej nie zaczynać, niż zacząwszy nie dokończyć[/i]
[url]http://www.bieganie.piwko.pl[/url]
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Zdjecia moga sie nieco opoznic z uwagi na nagle oziebienie klimatu ( z 20 C do minus 10 ) .
A czy to jest masochizm ? Jesli sie dokladnie widzi sens takich treningow to jak inwestowanie w dobre akcje .
(Edited by wojtek at 4:03 am on Jan. 6, 2004)
A czy to jest masochizm ? Jesli sie dokladnie widzi sens takich treningow to jak inwestowanie w dobre akcje .
(Edited by wojtek at 4:03 am on Jan. 6, 2004)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Czyli najlepszą motywacją jest ewentualny zysk z nagród w biegach? Zawsze uważałem, że sportowcy (pisani przez duże S) czerpią chęć do ekstremalnego wysiłku gdzieś w psychice (jakieś doświadczenia życiowe, chęć pokonania lepszego, chęć bycia podziwianym, itp).
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Pieniadze maja sile motywacyjna wylacznie do pewnego poziomu . Powyzej pewnego progu bolowego , bodzce materialne nie dzialaja . Liczy sie wylacznie metafizyka i atawizm .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
wojtek, okrutnie mi sie takie motto podoba.Powyzej pewnego progu bolowego liczy sie wylacznie metafizyka i atawizm.
I wcale nie tylko do biegania.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]